Homey odezwało się do mnie z pytaniem, czy przetestuję ich bramkę. Gdy ją pierwszy zobaczyłem, jej wygląd mocno mnie zaskoczył. To jest głośnik? Bramka? Czym w sumie jest ten cały Homey Pro? Teraz, już po kilku tygodniach testowania, mogę śmiało powiedzieć, że Homey jest kilkoma rzeczami naraz!

Homey na rynku jest już wiele lat, a Homey Pro to najnowszy produkt, który też ma już kilka lat. Muszę przyznać, że gdy widzę, że jacyś producenci są na rynku smart home, to mam mieszane uczucia. Często bowiem zostają oni w tyle za nowymi, dynamicznymi markami. Podobne odczucia towarzyszyły mi w przypadku z Homey Pro, gdy zobaczyłem microUSB. Z czasem okazało się, że pozory mylą, a Homey udało się nie tylko utrzymać na rynku, ale zaoferować coś więcej!

Homey Pro

Homey Pro, czyli mój własny Marvin

Homey wygląda inaczej niż jakakolwiek inna bramka. Przy nim w sumie każda inna bramka wydaje się być nudna. Homey Pro wygląda jak Marvin z „Autostopem przez Galaktykę”. Jest białą kulą na srebrnych nóżkach z LED-owym okręgiem dookoła siebie. Dzięki temu bardzo fajnie komponuje się w nowoczesnych wnętrzach. Do bardziej tradycyjnych wnętrz może być zbyt kosmiczny, ale ja i tak go uwielbiam.

Homey Pro

Homey ma także jedną, ogromną zaletę o której muszę napisać. Jest to wbudowany głośnik, za pomocą którego może się z nami komunikować. A komunikując się, robi to oczywiście po angielsku, ale z brytyjskim akcentem! Dzięki temu mamy kosmicznego Marvina, który mówi do nas po brytyjsku. Równie dobrze na tym Homey mogłoby zakończyć liczbę funkcjonalności, ale oczywiście to nie wszystko.

Czym jest ta bramka?

Mogliście się już domyślić, czym jest to urządzenie, bo w sumie mały spojler był. Homey jest bramką, ale zdecydowanie inną niż wszystkie, które dotychczas testowaliśmy. Homey nie jest bowiem producentem, który ma dużo sprzętów, a bramka służy do podpięcia ich do Internetu. Bramka jest otwarta i jej ideą jest spinanie produktów od wielu różnych producentów.

Homey Pro

Homey oferuje własny ekosystem, w ramach którego możemy stworzyć cały smart home. Możemy tworzyć automatyzacje i sceny, które nazywają się „Flow”. Ale po kolei. Zacznijmy od tego, co wspiera ta bramka.

Homey Pro wspiera… wszystko

Drugim zaskoczeniem (po samym wyglądzie) jest to, jak wiele technologii komunikacji wspiera Homey. Naliczyłem ich aż 7! Bramka wspiera zarówno Z-Wave, jak i ZigBee, ale nie tylko. Wspiera również urządzenia działające po WiFi, Bluetooth, podczerwień, a także komunikację radiową – 433 MHz, 868 MHz.

Żeby wspierać tak wiele rodzajów komunikacji, potrzeba sprzętu z dość potężnym wnętrzem i wieloma, różnymi rozwiązaniami w środku. Homey Pro posiada dwurdzeniowy procesor o taktowaniu 1 GHz, który wszystkim zarządza, a w jego wnętrzu znajdziemy:

  • anteny i układy odpowiedzialne za łączność Z-wave, ZigBee, radiową 433 MHz i 868 MHz,
  • 6 diod podczerwieni do sterowania multimediami, klimatyzacją i innymi urządzeniami sterowanymi pilotami,
  • 1 GB pamięci operacyjnej,
  • 4 GB pamięci do zapamiętywania i obsługi tworzonych przepływów „Flow” i instalowania aplikacji integracyjnych.

Ponad 500 aplikacji od producentów

Przy okazji wspierania wspomnę jeszcze o tym, jak to w sumie działa. Bramka w głównej mierze opiera się na aplikacjach i kojarzy mi się to z systemem Google Home. Jeśli chcemy dodać kolejne sprzęty, wtedy doinstalowujemy kolejną aplikację do bramki. Bramka posiada 4 GB pamięci (oraz „Flow”), więc aplikacji wejdzie tam sporo.

Na pewno jest to rozwiązanie wygodne dla osób dopiero zaczynających swoją przygodę ze smart home. Zarówno wyszukanie, jak i doinstalowanie aplikacji jest proste, a my musimy tylko pamiętać, że trzeba sobie stworzyć konto u danego producenta. Co ważne, na liście znajdziemy znane i duże marki, a nie coś w stylu 1000 gier na jednej kasecie za czasów Poly Station (tu nie ma literówki ;)).

Producenci to m.in.:

  • FIBARO
  • Phillips Hue
  • Google Chromecast
  • Aquara i Xiaomi (ZigBee)
  • IKEA Tradfri
  • Sonos
  • Spotify
  • NUKI
  • Yeelight
  • Shelly
  • Samsung TV
  • Philips TV
  • Aeotec
  • Heatit
  • Netatmo
  • Withings
  • tado
  • IFTTT
  • i wiele, wiele innych…

Jak Homey Pro rozmawia z asystentami?

Teraz przejdźmy do asystentów. Homey Pro ma natywne wsparcie zarówno dla Google Home, jak i Alexy. To oznacza, że wszystkimi urządzeniami podłączonymi do bramki możemy również sterować z poziomu asystentów. Dodatkowo Homey posiada (jeszcze w becie) integrację z HomeKit. Ja dodałem i działa. Wszystkie sprzęty, które dodamy do bramki, pojawią się również w aplikacji Apple Dom. Będziemy mogli sterować nimi za pomocą Siri.

Podoba mi się ten trend, że coraz więcej sprzętów posiada już natywne wsparcie dla więcej niż jednego asystenta. Producenci zauważają w tym dodatkową wartość, a my jako klienci zyskujemy.

Porozmawiajmy o apce i „Flowach”

Aplikacja Homey jest nowoczesna. Bardzo podoba mi się Dashboard i to, że bardzo dużo rzeczy dzieje się w tle. W liście zdarzeń dostajemy informację o wszystkich zdarzeniach, które wystąpiły: np. włączeniu światła, powrocie kogoś do domu. Mamy tam też dostęp do ulubionych urządzeń oraz „Flow”.

Kolejna zakładka dotyczy właśnie „Flow”. Są to naprawdę niezwykłe automatyzacje, bo jest to „dla każdego coś dobrego”. „Flow” mogą być zarówno bardzo proste automatyzacje, jak „jeśli wykryjesz ruch, to zapal światło”, jak i naprawdę skomplikowane. Homey pozwala bowiem na tworzenie zmiennych i nawet osoby, które oczekują od swoich domów zaawansowanej automatyki, znajdą tu coś dla siebie.

„Flow” mogą być najróżniejsze. Do dyspozycji mamy nasze urządzenia, aplikacje muzyczne czy nawet sam głośnik w Homey Pro. Moje dwie ulubione automatyzację są związane ze SwitchBotem oraz lodówką. Pierwsza polega na tym, że za każdym razem, gdy SwitchBot otwiera firany, głośnik mówi: „Here I go again…”. Druga – gdy w nocy otwieram lodówkę, słyszę „That’s a bad idea”.

Jak się żyje z Homey Pro?

Im dłużej używam Homey, tym więcej w nim odkrywam i tym bardziej go lubię. Nawet teraz, po kilku tygodniach testów mam ciągle wrażenie, że skrywa on jeszcze jakieś tajemnice. Na pewno rzeczą do wspomnienia, ale niekoniecznie wadą, jest to, że musimy się zastanowić, czy go potrzebujemy.

Jeśli mamy już zbudowany nasz smart dom na Apple HomeKit, Home Assistant czy innym ekosystemie, niekoniecznie będziemy potrzebować dodatkowej bramki. Homey jest świetnym pomysłem, jeśli dopiero zaczynamy nasze działania. Z drugiej strony zaawansowane automatyzacje oraz integracje z wieloma producentami, które później możemy wrzucić do HomeKit, są czymś interesującym nawet dla wyjadaczy. Homey stawia bowiem pod znakiem zapytania potrzebę posiadania HomeBridge.

Wadą jedynie może być jego cena. Urządzenie bowiem kosztuje prawie 2 tysiące złotych. Ale specjalnie dla Was, jako że wspieramy wejście Homey na rynek Polski, mamy promocję! Dorwiecie go kilka stówek taniej, więc warto się zainteresować!

Ważne! Mamy dla Was super promocje do 21.08.2021! Homey weszło do oficjalnej dystrybucji wraz z obniżką 6%! Daje to 100 zł obniżki 🙂 Wpisujcie kod – SMARTMEHOMEY.

Kup teraz

Zapraszamy do zakupu produktu na stronach wymienionych poniżej...


Kompletnie zwariowany na punkcie smart. Jeśli tylko pojawi się coś nowego, to koniecznie musi to dostać w swoje ręce i przetestować. Lubi rozwiązania, które się sprawdzają, i nie znosi bezużytecznych gadżetów. Jego marzeniem jest zbudować najlepszy portal z obszaru smart w Polsce (a później na świecie i Marsie w 2025).

Polska grupa Smart Home by SmartMe

Polska grupa Xiaomi by SmartMe

Promocje SmartMe

Powiązane posty

Dodaj komentarz