Z nawilżaczami jest tak, że dopóki ich nie macie, dopóty nie wiecie, że ich potrzebujecie. A jak już je poznacie, to żałujecie, że tak późno zdecydowaliście się na zakup. Choć moja przygoda z nawilżaczami zaczęła się już jakiś czas temu, to nadal testuję kolejne urządzenia. tym razem będzie to nawilżacz Xiaomi Mijia Pure Smart.

Moja przygoda z nawilżaczami zaczęła się od ultradźwiękowego nawilżacza Humidifer Mi Home EU. Później postanowiłam zgłębić temat i tak trafiłam nawilżacz ewaporacyjny drugiej generacji od Xiaomi , nawilżacz ewaporacyjny pierwszej generacji od Xiaomi , a nawet porównanie różnych modeli. I jakie były moje przemyślenia po obejrzeniu i przeczytaniu różnych recenzji? Ja chcę nawilżacz ewaporacyjny!

Krótko o tym, czym jest nawilżacz ewaproacyjny

Pozwolę sobie przypomnieć, czym jest nawilżacz ewaporacyjny.

Nawilżacz ewaporacyjny wyposażony jest w wentylator, który powoduje odparowanie wody. To dzięki niemu suche powietrze jest zasysane do nawilżacza, a następnie przepływa przez filtr lub obracające się w wodzie dyski i zwracane do otoczenia jako nawilżone, bez większych zanieczyszczeń. Wytwarzana w tym procesie para wodna jest chłodna.

Nawilżacz Mijia Pure Smart posiada filtr, co dla mnie jest bardzo dużym plusem. Dbam o bezpieczeństwo mojej rodziny i nie chcę ich narażać na dodatkowy kontakt z różnymi drobnoustrojami. Producent rekomenduje używanie Mijia Pure Smart kobietom w ciąży, niemowlakom, osobom starszym i alergikom. To właśnie ze względu na zamontowany filtr zdecydowałam się na Mijia Pure Smart.

Na co dzień używałam zwykłej wody kranowej. Dzięki dobrze widocznemu czerwonemu pływakowi na bieżąco jestem w stanie odczytać poziom wody w Mijia Pure Smart. W przypadku kiedy mi jej zabraknie dolewam ją przez otwór zamontowany u góry. Nie muszę nawet otwierać pokrywki.

Higiena snu

Zdarza mi się rozmawiać z różnymi osobami na temat higieny snu i zauważam, że jest to temat dość często niedoceniany np. w profilaktyce zdrowotnej. A to właśnie podczas snu nasz organizm się regeneruje. Od jakości snu zależy nasze samopoczucie, nastrój. Jest wiele naukowych artykułów na temat wpływu snu na nasze zdrowie psychofizyczne. Zachęcam do lektury dociekliwych czytelników.

A wspominam temat higieny snu w kontekście nawilżacza ewaporacyjnego Mijia Pure Smart, ponieważ…  Powietrze, którym oddychamy podczas spania, również na nas wpływa. Nie jestem w stanie zliczyć, ile razy obudziłam się w nocy z przesuszonymi śluzówkami czy bólem głowy. Zjawiska te były szczególnie nasilone w okresie jesienno-zimowym, kiedy trwa sezon grzewczy. Od kiedy w naszym domu pojawił się nawilżacz ewaporacyjny Mijia Pure Smart, problem sam się rozwiązał.

Już nie budzę się z przesuszonymi śluzówkami i bólem głowy. A jeżeli już to się zdarza, to wynika z innych czynników. Zauważyłam, że po zamontowaniu nawilżacza w pokoju dzieci, ich sen się wydłużył.

Jak za starych, dobrych czasów

Dziecko… a po co Ci ten nawilżacz? Posadź se lepiej kwiatki i daj miseczkę na grzejnik… Ten sam efekt i do tego masz parę złotych w portfelu.

Na pierwszy rzut oka opinia mojej babci jest słuszna, jednakże… Jednakże osoby bardziej wnikliwe od razu zauważą, że wspomniana wyżej oszczędność jest tylko pozorna. Żeby woda wyparowała z miseczki, temperatura w pomieszczeniu musi być zdecydowanie wyższa niż w przypadku używania nawilżacza. Rodzi to dodatkowe koszty związane z ogrzewaniem. A chciałabym zauważyć, że ciepłe (nawilżone) powietrze ucieka do góry, więc żeby nawilżyć odpowiednio całe powietrze znajdujące się np. w sypialni, potrzebujemy zdecydowanie więcej wody. I powiem Wam, że nawet wtedy nie daje wam gwarancji, że powietrze będzie takiej samej jakości, jak o nawilżone przez nawilżacz ewaporacyjny Mijia Pure Smart.

Ponadto nawilżacz ewaporacyjny Mijia Pure Smart jest zdecydowanie bezpieczniejszy od miseczki (dzięki zamontowanemu filtrowi).

Nawilżacz ewaporacyjny Mijia Pure Smart odżywką dla kwiatków domowych?

To pytanie może zaskakiwać, ale odpowiedź już nie.

Sprawdziłam to na własnych kwiatkach domowych i zauważyłam, że przy nawilżaczu ewaporacyjnym Mijia Pure Smart kwiatki rosną i kwitną „jak szalone”. Ewidentnie dobrze nawilżone powietrze im służy, a kwiatki służą nam. I do tego pięknie się prezentują.

Czas na konkrety – dane techniczne

Aplikacja

Aplikacją przeznaczoną do omawianego urządzenia jest Xiaomi Home. Informuje nas, w jakim stopniu mamy nawilżone powietrze. W chwili pisania tego artykułu moje powietrze nawilżone jest w 59%, co jest optymalną i komfortową wartością.

W aplikacji możemy ustalić trzy tryby pracy – poziom 1, poziom 2 i poziom Nawilżanie, który jest najbardziej efektywny, jeżeli naszym celem jest jak najszybsze nawilżenie powietrza.

Możemy sami ustalić, jak bardzo chcemy nawilżyć powietrze. Moją docelową wartością jest 70%. Zależy mi na tak wysokim nawilżeniu powietrza, gdyż nawilżacz ulokowany jest pośród moich domowych kwiatów. Wieczorem przeniosę go do sypialni i zmniejszę poziom nawilżania.

W aplikacji możemy również ustalić harmonogram pracy nawilżacza. Włączyć i wyłączyć oświetlenie LED, jak również regulować dźwięki pracy nawilżacza.

Podsumowanie

Już sam wstęp zdradził mój stosunek do nawilżacza ewaporacyjnego Mijia Pure Smart. Zdecydowanie jestem nim zachwycona. Tak bardzo mi on odpowiada, że go przenoszę w różne miejsca w domu. Nawilżacz ewaporacyjny Mijia Pure Smart za dnia dba o moje rośliny domowe, a w nocy czuwa nad jakością mojego snu.

Ponieważ zależy mi na bezpieczeństwie i zdrowiu mojej rodziny, to wodę wymieniam codziennie. Dbam o to, żeby nie stała zbyt długo w Xiaomi Mijia Pure Smart. Urządzenie bardzo łatwo się czyści.

Zdecydowanie go polecam.

Promocja!

Urządzenie dostaniecie w świetnej cenie na Tomtop! Wystarczy, że wpiszecie kod TF0660US i dostaniecie go za 75,99 USD.