Dziwnie jest recenzować coś, co nie przyszło w jakiejś paczce z Chin… Wczoraj jednak dostałem wymarzony prezent na walentynki – czujnik temperatury Xiaomi oraz lampkę z czujnikiem ruchu. Czas więc na jego recenzję, choć nie będzie ona przesadnie długa.
Czujnik temperatury Xiaomi kupicie w każdym Mi-Store. Jest to czujnik temperatury oraz wilgotności. Jest to dobry czujnik na początek Waszej przygody ze smart sprzętami. Można go prosto zamontować, a on od razu pokaże podstawowe informacje.

Czujnik temperatury Xiaomi – pierwsze wrażenie

W porównaniu  np. do produktów Aqara to wygląda nieco słabiej. Czujnik jest zapakowany w zwykłe plastikowe opakowanie, spięte taśmą klejącą. Dodatkowo w środku znajduje się dodatkowe pudełeczko, w którym znajdziemy  mocowanie do czujnika. Ważna informacja: czujnik działa na pojedynczą baterię AAA, której nie ma w zestawie.

Czujnik temperatury Xiaomi

Mocowanie jest na taśmę 3M. Mocną jak nie wiem co… Przy montowaniu przykleiłem go krzywo i musiałem przesunąć. W efekcie wyrwałem sobie całkiem spory kawałek farby… Zatem czujnik wrócił na swoje miejsce, a mnie udało się ustawić go bardziej prosto.

Jeśli chodzi o samo urządzenie, to jest bez specjalnych udziwnień. Jest okrągłe, co pasuje do niego jak najbardziej.

Czujnik pokazuje nam 4 informacje na swoim wyświetlaczu LCD:

  1. Aktualną temperaturę.
  2. Aktualny poziom wilgotności.
  3. Stan Bluetooth.
  4. Poziom baterii.

Połączenie

Czujnik działa po Bluetooth, z czym mam problem. Wolę urządzenia Zigbee, Z-wave albo WiFi. Trzeba znajdować się od niego maksymalnie w odległości 10 m, żeby móc się z nim połączyć. Leżąc na łóżku niecałe trzy metry dalej, już widzę, że potrzebuje chwili, żeby się połączyć.

Możemy jednak  pomóc sobie z jego obsługą, jeśli posiadamy bramkę Bluetooth BLE. W naszych recenzjach opisywaliśmy dwa urządzenia, które miały takie opcje: Lampę LED oraz Bramkę Xiaomi Gateway V3. Niestety, w moim przypadku oba z tych urządzeń są w regionie chińskim, więc nie mogę dodać do nich czujnika.

Aplikacja

W aplikacji możemy zobaczyć te same informacje, które znajdują się na wyświetlaczu. A, kiedy zjedziemy w dół, możemy zobaczyć wykresy temperatury oraz wilgotności. Ciekawym dodatkiem są podpowiedzi na dole ekranu. Kiedy jakieś parametry zostają przekroczone, to aplikacja sugeruje, żeby włączyć klimatyzację lub nawilżacz.

Czujnik temperatury Xiaomi
Czujnik temperatury Xiaomi

Plusem tego urządzenia jest też to, że działa zarówno w regionie europejskim, jak i chińskim. Jak? Wystarczy, że dodacie je do regionu europejskiego, a później przelogujecie się na region chiński.

Czujnik temperatury Xiaomi – automatyzacje

Sam czujnik nie daje zbyt wielu możliwości, ale można go połączyć z wieloma automatyzacjami! Poniżej przedstawię kilka pomysłów automatyzacji, które mogą się przydać:

  1. Jeśli temperatura wzrośnie np. ponad 25 stopni, włączy się funkcja Uruchom wiatrak lub klimatyzację – łączycie wiatrak z inteligentnym gniazdkiem Xiaomi i gotowe.
  2. Jeśli wilgotność spadnie poniżej 50%, to włączy się funkcja Uruchom nawilżacz – przykładowy nawilżacz testowaliśmy jakiś czas temu i mamy dla Was ważną wiadomość: możecie łączyć automatyzacje pomiędzy regionami! Więc nawet jeśli macie nawilżacz z Chin, a czujnik z Polski, to dadzą radę 🙂
  3. Jeśli zmienią się parametry (za wysoka temperatura, za wysoka wilgotność), to można włączyć funkcję Wyślij powiadomienie na komórkę. Wtedy będziecie wiedzieć, że trzeba np. przewietrzyć pokój.

HomeKit i Home Assistant

Ten czujnik oficjalnie nie wspiera HomeKit, więc nie dodacie go do swojego domu.

Inaczej jest z Home Assistant, do którego jest przygotowana pełna instrukcja. Wystarczy, że wejdziecie w ten link i będziecie wykonywać kolejne kroki w instrukcji. Przykład, jak możecie go dodać, znajdziecie poniżej:

sensor:
– platform: mitemp_bt
mac: 'xx:xx:xx:xx:xx:xx’
name: Salon
force_update: true
median: 1
monitored_conditions:
– temperature
– humidity
– battery

Bardzo mała bezwładność

Plusem albo minusem czujnika (choć zależy jak na to spojrzycie) jest jego bardzo mała bezwładność. Czujnik bardzo szybko reaguje na zmiany temperatury i podaje je na wyświetlaczu, w aplikacji oraz w automatyzacjach.

Kilka osób skarżyło się, że przez to ciężko jest budować automatyzacje, bo musimy dać większe zakresy temperatury, w których ma działać.

Porównanie czujników Xiaomi oraz Salus i Aqara

Czujnik Xiaomi umieściłem tuż nad czujnikiem Salus, a pomiędzy nie dałem czujnik Aqara. Wszystko po to, aby sprawdzić, jak bardzo będą się różnić temperaturami.

Czujnik temperatury Xiaomi

Zostawiłem tak czujniki na kilka godzin i sprawdziłem różnice w temperaturach. Średnia temperatura w pokoju:

  • Salus – 24 stopnie Celsjusza.
  • Xiaomi – 24,2 stopni Celsjusza.
  • Aqara – 24,3 stopni Celsjusza.

Jeśli chodzi o wilgotność to mamy:

  • Xiaomi 46,5%
  • Aqara 46,9%

Różnice są zatem naprawdę niewielkie. Aqara podaje odrobinę wyższe wartości temperatury i wilgotność. Jej zaletą jest jeszcze podawanie ciśnienia, Xiaomi tego nie ma.

Podsumowanie

Czujnik jest ok, ale wolałbym coś po Zigbee i z funkcją pokazywania mi wykresów w czasie. Możecie spojrzeć na moją recenzję zestawu Aqara –  testowałem również czujnik temperatury Aqara, który jest tak zbudowany.

Na pewno zaletą tego czujnika jest jego wyświetlacz LCD, nie musimy spoglądać do aplikacji, żeby móc dowiedzieć się, jaka jest temperatura. Dodatkowo, jeśli budujecie swój smart dom na produktach Xiaomi z Europy, to jest to dla Was dobry wybór.

Finalnie oceniam go średnio. Dla pewnego grona osób jest ok, u mnie się akurat mniej sprawdził.


Kompletnie zwariowany na punkcie smart. Jeśli tylko pojawi się coś nowego, to koniecznie musi to dostać w swoje ręce i przetestować. Lubi rozwiązania, które się sprawdzają, i nie znosi bezużytecznych gadżetów. Jego marzeniem jest zbudować najlepszy portal z obszaru smart w Polsce (a później na świecie i Marsie w 2025).

Polska grupa Smart Home by SmartMe

Polska grupa Xiaomi by SmartMe

Promocje SmartMe

Powiązane posty

5 myśli na “Czujnik temperatury Xiaomi – recenzja

  1. Tomasz Krzemiński pisze:

    Zbyt czuły na zmiany temperatur i wilgotności. Dane zmieniają się co ok. sekundę, oczopląsu można dostać 🙂 Aplikacja pokazuje inne dane niż sam czujnik.

Dodaj komentarz