Technologia nie patrzy na datę urodzenia, pomaga każdemu. Felieton na Dzień Babci i Dziadka

Kiedy dochodzimy do momentu, że zaczynamy czuć się staro? Niektórzy, widząc „trójkę” z przodu, mają już kryzys wieku średniego, a znowu inni, którzy kończą 80 lat, biorą udział w maratonach i zawyżają tam średnią wieku. Myślenie, że nie wszystko jest dla starszych – tak jak np. nowe technologie –  jest mylne! W dzisiejszym wpisie pokażę Wam, jak wiele mogą zyskać osoby starsze, korzystając ze smart urządzeń.

Wiecie, kto w mojej rodzinie jako pierwszy miał  Roombę? Nie ja ani nikt w moim wieku, tylko mój dziadek. Rocznik urodzenia? 9 miesięcy przed drugą wojną światową. A jednak pokazał nam, młodziakom, że o robotach się nie gada, tylko się jedzie do sklepu, kupuje je i po prostu używa. Był to dla mnie impuls, żeby spojrzeć na to, w jaki sposób osoby starsze korzystają z technologii.

Smartwatch W 99,9% przypadkach nieprzydatny. Ale to co się liczy to ten 0,1%.

To hasło nadaję sprzętom, które przez większość czasu są nieprzydatne. Takim gadżetem może być np. smartwatch, a konkretnie Apple Watch. Osoba starsza nie będzie korzystać z większości jego funkcji. Jest jednak kilka takich, które mogą zadecydować o zdrowiu, a nawet życiu.

Pierwszą funkcją jest wykrywanie anormalnego rytmu serca. Smartwatch przez cały czas bada tętno. Gdy wykryje zagrożenie, jest w stanie powiadomić zarówno noszącą go osobę, jak i jej najbliższych. Te parę godzin może zaważyć o wszystkim. Na całym świecie jest pełno takich wypadków, kiedy Apple Watch uratował tak komuś życia.

Druga rzecz to wykrywanie upadku. Ta funkcja pojawiła się w czwartej generacji zegarka. Gdy włączymy tę opcję, zegarek wykryje czyjś upadek i wezwie pomoc. Powiadamia rodzinę i pozwala wezwać pogotowie. Upadek, który jest niegroźny dla dwudziestolatka, dla siedemdziesięciolatka może skończyć się bardzo źle. Dlatego ważne jest, żeby pomoc dotarła jak najszybciej.

Ostatnią funkcją jest GPS. Jest to niezwykle ważna funkcja dla osób, które cierpią na demencję lub chorują na Alzheimera. Nie raz zdarza się, że gdzieś wychodzą i znikają. Świadomość tego, że możemy sprawdzić na komórce ich lokalizację, jest na wagę złota.

Zegarek posiada także funkcję robienia EKG. Wymieniam ją jednak jako ostatnią, bo chociaż jest fajna i przydatna, to może się okazać, że mało kto będzie chciał zaufać w badaniu zegarkowi. W każdym razie to fajna funkcja i w razie potrzeby na pewno można z niej skorzystać.

Roboty, roboty, roboty

Często powtarzam, że roboty mogą pomóc osobom starszym. Odsyłam Was przy tym do mojego felietonu na temat wdrożenia robotów u osoby niepełnosprawnej, który był dotychczas najbardziej wyjątkowym projektem SmartMe. Dowiecie się z niego, w jaki sposób osoby niepełnosprawne mogą się usamodzielnić i wykonywać codziennie obowiązki. To może również dotyczyć osób starszych – roboty mogą wykonywać za nie cięższą pracę, nie nadwyrężając ich zdrowia.

Robot odkurzający posprząta mieszkanie – starsze osoby nie będą musiały chodzić z miotłą lub zwykłym odkurzaczem, co pozwoli odciążyć plecy i kolana. Mop dokładnie wymyje podłogę, więc nikt nie będzie musiał się schylać. A robot do okien umyje szyby. Dzięki temu nie trzeba wchodzić na taboret, krzesło lub drabinkę i ryzykować upadkiem.

Przykład? Roomba, którą kupił dziadek, pozwala mu kilka razy w tygodniu sprzątać mieszkanie. Dziadek nie potrzebuje do niej aplikacji, ponieważ wolą ją włączyć sam. Robot szybko sprząta mieszkania, a babcia i dziadek mogą odpoczywać.

Asystent głosowy – nigdy nie jesteś sam

Asystent głosowy to coraz głośniejszy temat. W szczególności, że asystent Google coraz lepiej radzi sobie z naszym rodzimym językiem. A jaki może mieć wpływ na osoby starsze? Osoby starsze często czują się samotne. Obecność asystenta to namiastka kogoś w mieszkaniu. Można się do niego odezwać, a on zawsze odpowie.

Oczywiście jego podstawową funkcją jest sterowanie głosowe. Jeśli przekonamy dziadków, żeby zaczęli mówić komendy do asystenta, wtedy znacznie ich odciążymy. Włączenie światła, wypuszczenie robota odkurzającego, włączenie ulubionego radia. Asystent głosowy może dużo zmienić.

Czujnik ruchu, szczególnie w łazience

Czujniki ruchu mogą pomóc na dwa sposoby. Pierwszy dotyczy zwykłych czujników ruchu, które mogą np. włączyć światło w nocy. Osoba starsza nie musi szukać przełącznika, tylko po prostu wchodzi do pomieszczenia. Światło samo się zapali.

Druga czujka jest przeznaczona do użycia w łazience. Dlaczego? Bo tam podłoga jest śliska i łatwo o upadek. A taka czujka jest w stanie go zauważyć i wezwać pomoc. Na rynku pojawiło się więc specjalne urządzenie – Walabot Home.

Czujnik otwarcia/zamknięcia drzwi

Czujniki otwarcia i zamknięcia drzwi mogą pomóc osobom starszym oraz ich bliskim. Mogą nas informować o tym, czy ktoś wszedł do mieszkania lub je opuścił. Jeśli osoba starsza cierpi na demencję lub Alzheimera, wtedy musimy uważać, żeby nie opuściła sama mieszkania. Dzięki czujnikowi rodzina może dostać powiadomienie w sytuacji, gdy osoba starsza opuści mieszkanie.

Cierpliwość

Cierpliwość jest kluczem do całego rozwiązania. Musimy pokazywać naszym rodzicom i dziadkom, że oni też mogą skorzystać z nowych technologii. Nie zrażajmy się więc za szybko, kiedy kilka razy będziemy musieli wytłumaczyć działanie jakiegoś sprzętu. Naprawdę warto to robić!

Ogłaszamy też kolejną akcję, którą będziemy realizować wspólnie z portalem Mysłowice.net na terenie miasta Mysłowice. Wkrótce rozpocznie się cykl spotkań z technologią dla seniorów. Będziemy na nich pokazywać, jak poszczególne sprzęty mogą pomagać im w codziennym życiu. Serdecznie zapraszamy na spotkania seniorów oraz zachęcamy do wysyłania na nie swoich dziadków i babcie.

Spotkania będą bezpłatne i będzie można na nich poznać różne sprzęty, które są ogólnodostępne w sklepach.

A wszystkim Babciom i Dziadkom, którzy nas czytają życzmy wszystkiego najlepszego!

Zespół SmartMe!

Zdjęcie: Tiago Muraro na Unsplash