W dzisiejszym artykule przybliżę Wam SwitchBot Hub Mini, czyli bramkę, która otwiera nowe możliwości w ramach urządzeń switchbot. Takimi sprzętami możemy sterować z poziomu aplikacji głównej poprzez Bluetooth. A gdy dokupimy bramkę, możemy wykorzystywać je znacznie lepiej…
Każdy, kto pomyśli, że bramka SwitchBot Hub Mini to kolejna bramka, będzie mieć rację. Jednak to, że zastosowanie jakiegoś urządzenia jest jasne i klarowne, nie oznacza, że nie powinniśmy o nim wspominać 🙂 Ta bramka oprócz tego, że dodaje możliwość sterowania po Wi-Fi, oferuje także wsparcie dla asystentów. Całej masy asystentów.
Wygląd SwitchBot Hub Mini
Zacznijmy od wyglądu bramki, która nie wyróżnia się niczym nadzwyczajnym. Mała, kwadratowa, biała. Nie jest to sprzęt, który chcemy eksponować, ale też nie jest to element, który oszpeci pokój. Ja przerzuciłem ją na tył mojej półki bramek. Bo też wiem, że można zrobić ładne i interesujące bramki (jak Eufy), więc szkoda, że SwitchBot postanowił być aż tak bardzo zachowawczy.
Na początek Wi-Fi
Podstawową funkcją bramki jest wypuszczenie wszystkich urządzeń na zewnątrz, czyli umożliwienie dostępu do nich za pomocą naszego Wi-Fi. Jeśli mamy SwitchBot Curtain albo termometr, to nie kupując bramki, mamy dostęp wyłącznie do sterowania nimi za pomocą Bluetooth, czyli jak dla mnie najmniej wygodnego sposobu komunikacji w smart domu.
Gdy w sieci pojawi się bramka, wtedy urządzenia mają możliwość sterowania poza zasięgiem BT. Możemy nimi sterować albo z dalszej części domu, albo z dowolnego miejsca, jeśli tylko będziemy posiadali Internet w telefonie. Nie nazwałbym tego jednak ekstrafunkcjonalnością, a podstawowym działaniem.
Po drugie – automatyzacje
Drugim ważnym aspektem SwitchBot Hub Mini jest możliwość uruchamiania automatyzacji. Dopiero gdy bramka pojawi się w naszej sieci, będziemy mogli np. utworzyć automatyzację, która uruchomi SwitchBot Bot w zadanym czasie albo gdy wystąpi jakieś zdarzenie. Taką automatyzacją może być przyczepienie elektronicznego palca do grzejnika. Gdy termometr wykryje zbyt niską temperaturę, wtedy sam włączy ogrzewanie 😉
Może trochę to naciągane, ale obrazuje bardzo dobrze, w jaki sposób to działa. W skrócie – jeśli chcemy korzystać z automatyzacji, musimy kupić bramkę.
SwitchBot Hub Mini to asystentów cała masa
To, co mnie najbardziej zdziwiło, to liczba asystentów, z którymi komunikuje się bramka. Gdy uruchomimy tzw. „cloud services”, pokazuje się ich naprawdę cała masa:
- Scenes – automatyzacje i sceny o których wcześniej pisałem,
- Google Assistant,
- Amazon Alexa,
- IFTTT,
- LINE Clova – japoński asystent, u nas nie wykorzystywany,
- Siri Shortcuts.
(Ukryty) HomeKit za HomeBridge – urządzenia nie posiadają oficjalnego wsparcia, ale istnieje dedykowana wtyczka do HomeBridge, która pozwala dodać wszystkie urządzenia SwitchBot do Apple Dom.
Prawda, że robi wrażenie? Dokładnie tak to powinno wyglądać. Gdyby SwitchBot miał jeszcze natywne wsparcie dla Apple Dom, byłoby perfekcyjnie.
Sterowanie urządzeniami na podczerwień
Funkcja, która jest znana m.in. z bramki Aqara M2, czyli sterowanie urządzeniami na podczerwień. Możemy z poziomu aplikacji SwitchBot sterować urządzeniami, które działają na podczerwień. Są to między innymi TV czy też klimatyzacja. Sam z tego nie korzystam, bo mam je podpięte bezpośrednio pod HomeKit, ale na pewno wiele osób z tego skorzysta.
Podsumowanie: chcesz mieć SwitchBot, kupujesz SwitchBot Hub Mini
Urządzenia bez bramki niby działają, ale są tak okrojone, że to bez sensu. Bramkę należy kupić, jeśli chcemy korzystać z któregokolwiek z urządzeń z oferty producenta. Bramka kosztuje 200 złotych, czyli tyle, ile zwykle kosztują bramki. Możecie ją znaleźć między innymi na Amazonie, a link znajduje się poniżej.