Są takie rzeczy, na które czeka się długo, a gdy do nas dotrą, to człowiek cieszy się jak dziecko. Jedną z takich rzeczy zawsze był dla mnie Philips Hue Play. Uwielbiam swój telewizor, ale to, czego mi zawsze brakowało, to inteligentne oświetlenie. Nareszcie to się zmieniło!
Inteligentne oświetlenie telewizorów Philips jest wręcz legendarne. Kiedyś dostępne wyłącznie u tego producenta, z czasem pojawiło się jako zestaw, który możemy podpiąć do każdego telewizora. Takim telewizorem jest między innymi mój LG B8, do którego wpiąłem Philips Hue Play.
Zestaw Philips Hue Play
Zestaw, który dostałem na testy, zrobił na mnie wrażenie. Dużo wielkich pudeł, które przyniósł kurier zablokowały większość mojego przedpokoju. Zestaw do testów, który dostałem, to:
- Hue Sync Box – główne urządzenie do którego podłączamy wszystkie urządzenia HDMI.
- Pasek LED’owy – długość na telewizor 65 cali.
- Play Light Bar – dwa panele świetlne LED.
- Philips Hue Signe – lampa świetlna na szafkę.
- Philips Hue Signe Gradient Floor – lampa świetlna podłogowa.
Widzicie zatem, że sprzętu jest sporo i teraz tylko pytanie: jak to wszystko zamontować?
Montaż
Obawiałem się mocno montażu i tego, jak bardzo będzie skomplikowany. Zaskoczyło mnie jednak to, że wszystko było stosunkowo proste i o dziwo nie miałem żadnego problemu. Ale przejdźmy do konkretów.
Pierwsze, co zamontowałem, to pasek LED. Jest on bardzo giętki i w dodatku niezwykle solidny i gruby. Mam zestaw na 65 cali. Mój telewizor ma 55 cali, więc obawiałem się, że będzie tragicznie. Na szczęście okazało się, że nie jest.
W zestawie dostajemy uchwyty, które przyklejamy z tyłu telewizora na taśmę 3M. Trzy uchwyty proste i dwa zagięcia. Pasek zatem montujemy u góry i zaokrąglamy go na boki. Na jednym z końców mamy zasilanie, do którego wpinamy zasilacz i od niego ciągniemy kabel do gniazdka. Zasilacz również przyklejamy do telewizora, więc finalnie jesteśmy w stanie zrobić tak, że nie będzie nic widać.
Drugim ważnym elementem jest Hue Sync Box, czyli urządzenie, które steruje oświetleniem na bazie tego, co dostaje z HDMI. Zamiast podłączać je do telewizora, wpinamy je do Sync Boxa, a z Sync Boxa puszczamy tylko jeden kabel HDMI do telewizora. Sync Box pozwala na podpięcie pięciu urządzeń, więc nikomu nie powinno brakować wejść.
Play Light Bar mamy postawić na szafce w taki sposób, aby oświetlało ścianę od spodu telewizora. Możemy je wpiąć za pomocą osobnego zasilacza albo wykorzystać ten od Hue Sync Boxa, który ma wejście na trzy sprzęty. Ja wykorzystałem ten od Hue i dzięki temu zaoszczędziłem jedno gniazdko.
Dwie lampy Signe postawiłem na krańcach szafki. Model biurkowy na szafce, a model podłogowy po drugiej stronie. W ten sposób stworzyłem zestaw, w którym LED oświetla telewizor dookoła, Play Bary doświetlają z dołu, a Signe z boków.
Aplikacje Hue oraz Hue Sync
Do odpowiedniego skonfigurowania tego zestawu potrzebujemy aż dwóch aplikacji:
- Hue
- Hue Sync
W aplikacji Hue dodajemy wszystkie światła do naszego domu. Musimy pamiętać przy okazji o tym, że konieczny jest Hue Bridge. Miałem bramkę przy okazji innych sprzętów, więc tym razem dodatkowo jej nie potrzebowałem.
Musimy pamiętać o tym, że każde oświetlenie dodajemy do aplikacji osobno. Nawet Play Bary dodajemy osobno. Gdy dodamy je wszystkie do aplikacji, wtedy powinniśmy stworzyć obszar rozrywki. Aplikacja sama nam podpowiada obszar typu telewizor na który musimy nanieść nasze światła. Rozkładamy je w wirtualnym pomieszczeniu tak jak stoją one fizycznie w naszym pokoju.
Gdy skończymy konfigurować wszystko w aplikacji Hue, możemy przejść do aplikacji Hue Sync. Tutaj jest znacznie mniej pracy. Robimy synchronizację z Hue Sync Box i Hue Bridge. Później wybieramy obszar rozrywki, z którym ma się synchronizować Sync Box i gotowe. Po kliknięciu synchronizacji zaczyna się magia…
Magia, którą oczywiście możemy sterować. W aplikacji możemy bowiem ustawić, czy tryb ma być bardziej nastawiony na telewizor, gry lub muzykę. Dodatkowo mamy cztery tryby intensywności – od bardzo spokojnego do bardzo intensywnego. Lepszego dla bardziej dynamicznych scen. No i oczywiście możemy sterować jasnością, ale to raczej rzadziej będziemy używać.
Oświetlenie Philips Hue Play wygląda obłędnie
Jakie jest pierwsze wrażenie, jak to wszystko zadziała? Wow! Po prostu wow. Jak wszystkie te światła zaczynają ze sobą „rozmawiać” i „rozumieć” to, co dzieje się na telewizorze. Zwrócę tu uwagę na kilka elementów.
Po pierwsze – Philips Hue Play idealnie odpowiada na to, co dzieje się na telewizorze. Zarówno delikatne przejścia i lekkie kolory, jak i bardzo dynamiczna akcja z intensywną kolorystyką sprawdzają się świetnie. Sync Box bardzo dobrze przekazuje poszczególnym urządzeniom, co można robić. Wygląda to naprawdę super.
Drugim elementem, na który trzeba zwrócić uwagę, jest jakość oświetlenia. Pomimo tego, że na oświetlenie pracuje aż 5 różnych świateł, to wygląda to naprawdę spójnie. Jeśli dobrze ustawimy oświetlenie, to robimy wielką, inteligentnie oświetloną ścianę.
Czy warto jest zainwestować w taki zestaw?
Zestaw działa obłędnie, fajnie się go synchronizuje, prosto montuje. Pozostaje jednak najważniejsze pytanie, czyli ile to kosztuje? Niestety, ale nie jest to tania zabawka. Poniżej zrobię Wam zestawienie tego, co ustawiłem sobie wokół mojego telewizora:
- Hue Sync Box – ok. 950 zł
- Taśma led – ok. 870 zł
- Hue Play Bar – ok. 470 zł
- Lampa Hue Signe Floor – ok. 1000 zł
- Lampa Hue Signe Table – ok. 800 zł
Razem? Ponad 4000 zł. Dużo… Praktycznie tyle, ile telewizor. Ale mamy w tej cenie idealnie działający, świetny sprzęt, który całkowicie odmieni to, w jaki sposób oglądamy telewizję. Uwielbiam mój telewizor i nie chciałbym go zamienić na nic innego, ale brakowało mi dobrego oświetlenia. Teraz jest idealnie. Oczywiście do momentu, aż będę musiał to wszystko oddać…