Piszę ten artykuł z mojego pierwszego smart samochodu! Przez lata jeździłem samochodami, które ze „smart” miały niewiele wspólnego. Moja cudowna Corsa D doczekała się jednak następcy. Jak to jest zatem jeździć samochodem ze „smart bajerami” takimi jak CarPlay?
W mojej Corsie smart była tylko jedna rzecz. Dzięki Roidmi 3S mogłem puszczać muzykę z telefonu w samochodzie. Pamiętam jakie to było „WOW’, kiedy mogłem słuchać tego, na co miałem akurat ochotę. Czas było jednak wykonać kolejny krok i spróbować CarPlay.

CarPlay – co to?

CarPlay to podobnie jak Android Auto system inforozrywki do samochodu. Oznacza to, że jeśli Wasz samochód posiada własny system multimedialny (mają go już wszystkie nowsze samochody), to może również być kompatybilny z CarPlay lub Android Auto. Pełną listę kompatybilnych samochodów znajdziecie tutaj.

CarPlay pozwala Wam na włączenie map Apple (oraz Google!) wprost z głównego ekranu Waszego samochodu. Oprócz map możecie włączyć wiele innych aplikacji, takich jak Apple Music, podcasty, Yanosik i wiele innych. Możecie z niego także wykonywać rozmowy telefoniczne oraz dyktować SMS-y.

Uruchomienie CarPlay – bajecznie proste

Jak uruchomić CarPlay? To bardzo proste. Jeśli Wasz samochód jest kompatybilny, podłączacie swojego iPhone’a (6 i wzwyż) za pomocą kabla. I tyle. CarPlay powinien sam się uruchomić, a Wasz telefon pokaże jego ikonę.

Możecie także ustawić opcję „Nie przeszkadzać”, gdy telefon połączy się z samochodem po Bluetooth. Jest to fajny dodatek do CarPlay, jeśli nie lubicie być rozpraszani w trakcie jazdy.

Mapy

U siebie mam trzy mapy – Apple Maps, Google Maps i Yanosik. Jako wielki fan Apple używam… map Google. Wolę je z kilku powodów, nie będę się jednak nad tym rozwodził. Świetne jest to, że mogę mieć włączone główne mapy Google i Yanosika w tle.

CarPlay

Dla mnie jest to idealne rozwiązanie, bo na mapach widzę trasę i korki, a w tle słyszę głos Yanosika, który ostrzega mnie o niebezpieczeństwach na drodze.

Telefon i SMS-y

Używanie telefonu z CarPlay jest naprawdę wygodne. Samochód automatycznie dostaje wszystkie kontakty, łącznie z ulubionymi. Zaletą CarPlay jest praktycznie zerowa konfiguracja. Możecie  ręcznie wybrać osobę, z którą chcecie się połączyć albo użyć do tego Siri.

Jeśli wybierzecie Siri, pamiętajcie, żeby wypowiadać nazwy kontaktów z silnym akcentem amerykańskim. Najlepiej teksańskim 😉

I jeśli mówimy już o dyktowaniu, to dochodzimy do bolączki CarPlay, czyli SMS-ów. Siri nie chce, żebyśmy czytali SMS-y podczas jazdy, więc je dyktuje. Konia z rzędem temu, kto ją zrozumie… Błagam, Apple, nauczcie Siri mówić po polsku, bo tego się nie da słuchać! Najbardziej mi się  podobało, jak dostałem SMS od znajomych o treści: „Jadymy” i Siri przeczytała go jako „Dżadymy”. Naprawdę dopiero po chwili konsternacji zrozumiałem, o co jej chodziło…

Apple Music, Spotify i Radio

Do słuchania muzyki w samochodzie są Apple Music lub Spotify. Obie aplikacje działają ok. Trzeba jednak pamiętać, że natywnie Siri lubi Apple Music, więc jeśli będziecie chcieli głosowo coś wywołać, to automatycznie uruchomi się ta aplikacja.

CarPlay

Jeśli jesteście zwolennikami Spotify, to możecie również słuchać swoich składanek z tej aplikacji. W przypadku radia są aplikacje takie jak myTunerRadio. Dzięki niej można oprócz muzyki z internetu posłuchać dowolnego radia.

Podcasty

Dzięki CarPlay na nowo odkryłem podcasty. Miałem dotychczas kilka prób z podcastami. Od kiedy używałem Roidmi, mogłem je uruchamiać na swoim telefonie i słuchać w samochodzie. Z czasem jednak przestawałem ich słuchać.

CarPlay

Aplikacja podcasty jest wygodna i można w niej słuchać zarówno swoich ulubionych podcastów, jak i odkrywać nowe. Jest to szczególnie przydatne, gdy mamy długą podróż przed sobą i nie chcemy ciągle słuchać muzyki. Gorąco polecam każdemu! Jeśli lubicie technologię, posłuchajcie m.in. podcastu Techlove.

Podsumowanie

Według mnie CarPlay (lub Android Auto) powinny znajdować się już w każdym nowym samochodzie. Ich przydatność jest nieoceniona. W szczególności dlatego, że producenci z czasem przestają wspierać swoje systemy inforozrywki, a w przypadku CarPlay zawsze wiemy, że mamy najnowszy system.

Nie mam już wiszącego telefonu i nie tęsknię za nim. Nic mi nie zasłania szyby, tylko jest umieszczone tam, gdzie producent sobie tego zażyczył. Gdyby tylko jeszcze Siri przemówiła po polsku, to byłoby idealnie. No cóż, może kiedyś 😉


Kompletnie zwariowany na punkcie smart. Jeśli tylko pojawi się coś nowego, to koniecznie musi to dostać w swoje ręce i przetestować. Lubi rozwiązania, które się sprawdzają, i nie znosi bezużytecznych gadżetów. Jego marzeniem jest zbudować najlepszy portal z obszaru smart w Polsce (a później na świecie i Marsie w 2025).

Polska grupa Smart Home by SmartMe

Polska grupa Xiaomi by SmartMe

Promocje SmartMe

Powiązane posty

2 myśli na “CarPlay, czyli moje smart auto – to jest naprawdę wygodne!

Dodaj komentarz