Jakim cudem jeszcze nie miałem żadnego smart budzika przy swoim łóżku? Takie pytanie zadałem sobie wtedy, gdy SmartBest zapytał mnie, czy chcę. Odpowiedziałem: oczywiście, że chcę! I tak przy mojej głowie stanął budzik Bluetooth od Qingping.

Czekaj, Qingping? Ciężko w sumie wymyślić bardziej chińską nazwę. Z taką nazwą to nawet gdybyśmy dodali obok flagę polski i dopisali „produkt polski”, to nikt by się nie złapał. Ale produkt jest powiązany z Xiaomi i dostałem go od SmartBest, czyli wiedziałem, że będę miał do czynienia z czymś ciekawym. Co prawda Bluetootha nie lubię, ale budzik Bluetooth brzmi w miarę dobrze. Zacznijmy więc od pierwszego wrażenia.

Ładny taki, beżowy. Jak meble w sumie

Lubię biały, ale gdy wszystko jest w tym kolorze i na mieszkanie wpadnie „gang słodziaków”, to potem muszę zmazywać kredki z nawilżacza. Dlatego właśnie coraz częściej spoglądam na wszystko, co nie jest białe (i będzie szare) lub czarne (i będzie szare). Taki właśnie jest budzik Bluetooth od Qingping, który jest beżowy. Co prawda jest też wersja zielona i niebieska, ale beż jest bezsprzecznie najładniejszy.

budzik bluetooth

Budzik ma kształt sześcianu z dużym wyświetlaczem, który nie jest LED-owy. I bardzo dobrze, bo zamiast atakować nasze oczy silnym, białym światłem, ma wyświetlać LCD ze specjalnym filtrem polaryzacyjnym. W efekcie mamy do czynienia z wyraźnym wyświetlaczem, który mimo wszystko chroni nasze oczy.

Wykończenie budzika jest matowe i miłe w dotyku. Specjalna powłoka nóżki sprawi nawet, że budzik nie będzie się specjalnie przesuwał po powierzchni, na której się znajduje. Tylko że ta nóżka jest zielona. Po co? Nie wiadomo, ale jakoś mi nie pasuje to do beżu.

Ach, i zapomniałbym o najważniejszym. Budzik posiada równą liczbę przycisków, która wynosi 0. Podoba mi się to, bo nie przepadam za fizycznymi przyciskami.

Budzik Bluetooth z czujnikami

Wkrótce kupno czujnika temperatury i wilgotności będzie bez sensu. Naprawdę! Jak już nawet budzik go ma, to po co kupować oddzielnie? Budzik posiada bowiem wbudowany czujnik, dzięki któremu sprawdzimy temperaturę i wilgotność. Gdy wstaję rano, to na wilgotność zwracam mniejszą uwagę, ale co innego z temperaturą. Od razu wiem, czy będę się topił w gorącu, czy jakoś przeżyję.

budzik bluetooth

Drzemka naturalnie wybrana

Budzik Bluetooth od Xiaomi posiada funkcję, którą posiadały dawne budziki bardziej analogowe. Można go bowiem uderzyć od góry, aby włączyć drzemkę. Gdy leżymy w łóżku i uważamy, że potrzebujemy kolejnych 10 minut, których szef na pewno nie przyuważy, jest to idealne rozwiązanie. Naciśnięcie od góry włączy bowiem drzemkę, która wyzwoli alarm za kolejne 10 minut. W trakcie których zaśniemy błogim snem.

Wyłączenie alarmu działa tak samo, tylko że musimy go dłużej przytrzymać i tyle. Ja naprawdę lubię takie proste rozwiązania, a to prostsze być nie może. Wśród alarmów do wyboru (o tym więcej w opisie aplikacji) mamy aż 16 melodii, więc każdy powinien znaleźć coś, co sprawi, że będzie z chęcią wstawać. Albo z wrogością. To już Wam pozostawiam do wyboru.

Budzik Bluetooth musi mieć aplikację! No i ma!

Aplikacją, której najczęściej używam, jest oczywiście Mi Home. Mam tam dużo urządzeń i po prostu lubię tę aplikację. Z czasem też widzę, jak Xiaomi i firmy współpracujące, takie jak Qingping, rozwijają wygląd tego, co widzimy. Jest bardziej indywidualnie, lepiej dopasowanie i w ogóle jakoś tak po prostu lepiej.

Zegarek w aplikacji nie pokazuje nam tego samego, co wyświetlacz, czyli nie zobaczymy na dużym ekranie godziny. Mamy zegarek w ręce, więc byłoby to zbędne. Na pierwszym planie wyświetla się aktualna temperatura oraz wilgotność z adnotacją, czy da się żyć 😉

Poniżej znajduje się lista alarmów, które mamy ustawione. Każdy alarm może mieć swoją nazwę, godzinę, powtarzalność i możliwość włączenia drzemki. Możemy zatem ustawić sobie alarm „Praca”, który uruchamiamy o 6 z możliwością drzemki. Wygląda to na pewno lepiej niż te budziki pewnej pani, którą znam…

Wchodząc w ustawienia aplikacji, możemy:

  1. Wybrać odpowiednią melodię – moją ulubioną jest Lively Piano! Exotic Guitar brzmi jakby zaraz zza drzwi miał wyskoczyć Banderas, więc może być częstym typem (o ile ktoś lubi Banderasa oczywiście). No i uważajcie na Cuckoo, bo mi jedną z kamer włączyła w tryb parowania.
  2. Ustawić głośność budzika.
  3. Poustawiać sobie to, co widzimy na wyświetlaczu:
    1. Czas 24-godzinny lub 12-godzinny;
    2. Temperaturę: Celsjusze lub Farhenheity (używałem chwilę, nie polecam. Dziwne jakieś);
    3. Język: angielski lub znaczki;
    4. Jasność budzika, w tym to, jak długo będzie się świecić oraz z jaką mocą, gdy go dotkniemy.

Qingping+

Aplikacją alternatywną do popularnego jest Qingping+. Jedna ocena z jedna gwiazdką nie nastraja optymistycznie, ale w sumie jest ona dość ładnie zaprojektowana. Nie wygląda jak typowa chińska aplikacja, tylko spokojnie mogłaby konkurować z główną aplikacją Xiaomi. Niemniej jednak nie pokazuje nam nic ponad to, co znajdziemy w Mi Home.

Budzik Bluetooth ma Bluetooth

Nie lubię Bluetooth i Qingping nie zmienił mojego zdania dotyczącego tej technologii. Dzięki specjalnej bramce Qingping możemy oczywiście sterować nim poprzez WiFi nawet z dużej odległości, ale nie jest idealnie. Powiedziałbym, że Bluetooth działa tutaj tak jak zawsze, czyli przyzwoicie, ale zdarzy się mu zerwać łączność.

Asystentów niestety brak

Niestety, ale żaden z asystentów nie współpracuje z budzikiem. Ani Google, ani Alexa, ani Siri. Qingping jednak posiada sprzęty, które rozmawiają z HomeKit, jak ten czujnik, więc to może się kiedyś zmienić.

Mój budzik bluetooth od Qingping, czy jest fajny?

Budzik sprawdza się w swoim zadaniu. Jest ładny, solidnie wykonany i do tego budzi… delikatnie. Mogę też go dotknąć w nocy i sprawdzić godzinę bez ryzyka, że oślepi mnie na kilka minut. Gdyby nie Bluetooth i brak wsparcia dla asystentów, to byłoby świetnie, a tak jest po prostu i zwyczajnie ok. Na szczęście kolejny raz cena może mocno zachęcać. Za budzik nie zapłacicie nawet 100 zł… Klikajcie w link poniżej i sprawdźcie sami!

Kup teraz

Zapraszamy do zakupu produktu na stronach wymienionych poniżej...


Kompletnie zwariowany na punkcie smart. Jeśli tylko pojawi się coś nowego, to koniecznie musi to dostać w swoje ręce i przetestować. Lubi rozwiązania, które się sprawdzają, i nie znosi bezużytecznych gadżetów. Jego marzeniem jest zbudować najlepszy portal z obszaru smart w Polsce (a później na świecie i Marsie w 2025).

Polska grupa Smart Home by SmartMe

Polska grupa Xiaomi by SmartMe

Promocje SmartMe

Powiązane posty

Dodaj komentarz