Niedawno otrzymałem od Ultrasmart.pl zestaw urządzeń do przetestowania, a pierwszym recenzowanym sprzętem będzie BleBox airSensor, czyli czujnik jakości powietrza. Smog za oknem wręcz próbuje się przebić do mojego mieszkania, więc wiem, że czas na testowanie tego czujnika jest jak najbardziej odpowiedni.

BleBox airSensor to czujnik jakości powietrza, którego zadaniem jest powiedzenie nam, jaki jest stan powietrza w mieszkaniu bądź w okolicy. Jest on bowiem urządzeniem, które nada się zarówno do wewnątrz mieszkania, jak i na zewnątrz. Tak długo jednak, jak długo będziemy w stanie ochronić go przed deszczem.

BleBox airSensor

Specyfikacja techniczna BleBox airSensor

Parametry elektryczne:

  • zasilanie: 12..24V AC/DC przez listwę rozłączalną lub 5V poprzez złącze microUSB,
  • moc w stanie spoczynku: poniżej 1W,
  • moc w stanie aktywnym: max 2W.

Właściwości pomiarowe:

  • klasyfikacja cząstek pyłów drobnych: PM1: 0,3..1,0μm, PM2.5: 1,0..2,5μm, PM10: 2,5..10μm,
  • dokładność pomiaru: 50% dla cząstek o rozmiarze 0,3μm, 98% dla cząstek o rozmiarze>=0,5μm,
  • rozdzielczość detekcji: 1μg/m³,
  • efektywny zakres detekcji:  dla PM2.5, 0..500μg/m³,
  • rodzaj sensora: laserowy, PMS5003,
  • łączny czas odpowiedzi impulsowej w stanie aktywnym: 10 sek,
  • częstotliwość pomiaru: co 10 minut lub na żądanie.

BleBox airSensor

Cechy fizyczne urządzenia:

  • wymiary: 71 x 71 x 27 mm,
  • montaż: wkręty, kołki montażowe bądź dwustronna taśma montażowa,
  • klasa IP: IP32, montaż w miejscu osłoniętym przed deszczem,
  • zakres wilgotności pracy: 0.99%,
  • rodzaj wskazań jakości powietrza: numeryczny i graficzny odczyt w aplikacji wBox, zmiana kolorów diod LED na urządzeniu.

Właściwości komunikacyjne:

  • standard komunikacji: WiFi, 802.11g,
  • rodzaj transmisji: dwukierunkowa, szyfrowana,
  • tryb pracy: połączenie bezpośrednie (jako Access Point), połączenie WiFi poprzez standardowy router, połączenie z dostępem z dowolnego miejsca na świecie (wymagany jedynie dostęp do sieci Internet),
  • częstotliwość transmisji: 2.4GHz,
  • API: otwarte.

Wygląd i rozpakowanie BleBox airSensor

W pudełko nie znajduje się żaden kabel zasilający, co jest minusem, ponieważ trzeba samemu sobie taki kabel znaleźć. Producent tłumaczy to w następujący sposób: “każdego roku na Świecie produkuje się ponad pół miliarda przewodów micro USB i prawie miliard ładowarek. Większość z nas ma w domu co najmniej kilka – po pewnym czasie lądują one w śmieciach – a potem przez kolejne setki lat zaśmiecać będą one naszą planetę”.

BleBox airSensor

Czujnik można zasilać za pomocą microUSB lub bezpośrednio z kabla. Żeby dostać się do wnętrza i móc go podłączyć, trzeba otworzyć całą obudowę. W pierwszej chwili byłem do tego sceptycznie nastawiony, ale po złożeniu jest tylko kabel i wygląda to w sumie nieźle.

Czujnik jest stosunkowo duży, jego wymiary to 71 x 71 x 27 cm. Możemy go zamontować zarówno za pomocą wkrętów, taśmy 3M albo po prostu gdzieś położyć. Ma kształt prostopadłościanu z wypustkami, którymi wpada powietrza i przez które prześwitują diody.

Parowanie BleBox airSensor

Parowanie w BleBox to magia. Gdyby tylko wszystko działało tak sprawnie, moje życie byłoby znacznie prostsze. Żeby podłączyć czujnik do telefonu musimy ściągnąć aplikację wBox na telefon, a następnie podłączyć się do WiFi rozgłaszanego przez czujnik. Nie wiem, jakie moduły WiFi BleBox wrzucił do swoich czujników, ale proszę o więcej! Wi-Fi jest abstrakcyjnie wręcz silne i mogę go parować z innego pokoju. Równocześnie wgrywałem na Shelly 2.5 nowy soft i miałem porównanie w czasie rzeczywistym. Przy Shelly złapać Wi-Fi to jak próba złapania gołębia w rękawicach bokserskich. Z BleBox można poczuć się tak, jakby ten gołąb wylądował na rękawicy i powiedział „Co tam?”.

Po sparowaniu z aplikacją trzeba pamiętać, żeby wejść w ustawienia urządzenia i podłączyć go do naszej sieci Wi-Fi i wpisać hasło. W przeciwnym wypadku nie zobaczycie stanu czujnika. Dodałbym ten element w formie jakieś pop-up, bo przy pierwszym urządzeniu to może być mylące.

BleBox airSensor

Aplikacja

Aplikacja, w której sterujemy urządzeniami, to wBox. Nie jestem jej wielkim fanem, bo uważam, że powinna zostać odświeżona w kontekście wyglądu, ale znajdziemy w niej wszystko to, czego szukamy. Ważne, że wkrótce ma się pojawić zupełnie nowa aplikacja.

“Obecna aplikacja towarzyszy nam od początku a byliśmy jedną z pierwszych firm na Świecie która wprowadziła sterowniki smart-home na rynek. Dlatego postanowiliśmy w pewnym momencie oddzielić przeszłość od przyszłości wyraźną kreską i opracować nową – mam nadzieję, że znacznie bardziej atrakcyjną” – wyjaśnia Patryk Arłamowski, założyciel blebox. 

Na sam początek zwrócę uwagę na wartości zanieczyszczeń, które podaje czujnik. Na ten moment jest to dla mnie najbardziej dokładny czujnik, z jakim miałem do czynienia.

Poziom zanieczyszczenia mamy w pięciukolorach:

  • jasno zielony – bardzo dobry powietrze
  • ciemno zielony – dobre
  • żółty – umiarkowane
  • jasno czerwony – złe
  • ciemno czerwony – bardzo złe

Czujnik podaje wartości dla trzech rodzajów pyłów: PM1, PM2.5 oraz PM10. Dla każdego z nich pokazuje dokładną wartość, status oraz to, czy od ostatniego pomiaru wartość zmalała czy zwiększyła się (o określoną ilość %). Dzięki temu możemy zauważyć, kiedy zanieczyszczenie zaczyna rosnąć, a kiedy spada.

To jednak nie wszystko. W aplikacji znajdziemy wygodne wykresy, dzięki którym możemy zmierzyć, jakie wartości podawał czujnik w ostatnim czasie. Wykresy mamy per rodzaj pyłu i mamy do wyboru sprawdzenie od ostatnich 24 godzin do całego roku.

W ustawieniach aplikacji możemy m.in. dopisać Wi-Fi, zaznaczyć opcję, żeby można było zdalnie odczytywać pomiary oraz poinformować, gdzie czujnik się znajduje: na zewnątrz czy wewnątrz.

Jeśli jesteście ciekawi jak będzie wyglądać nowa aplikacja od BleBox to mamy specjalnie dla was kilka zrzutów ekranu 😉

Blebox Air Sensor na co dzień

Przy czujniku BleBox warto wspomnieć o diodzie, która trzema kolorami informuje o tym, jaka jest jakość powietrza. Korzystam z tego częściej, niż bym sądził. Dioda jest zarówno mocna, jak i słaba. Już wyjaśniam, o co dokładnie chodzi. Mocna, bo jak tylko spojrzymy na czujnik, to od razu widzimy, czy powietrze jest ok, czy należałoby włączyć oczyszczacz. Z drugiej strony jest słaba, bo nawet, gdy miałem czujnik na szafce nocnej obok łóżka, to nie raziła w oczy, kiedy było ciemno.

Ten czujnik powietrza jest bardzo dokładny i moim zdaniem przyda się osobom, które zawsze chcą wiedzieć, jaki jest poziom zanieczyszczenia powietrza. Sam widzę w nim wielką wartość dodaną z postawienia go na zewnątrz. Oczywiście możemy w naszych automatyzacjach sięgać po ogólne statystyki jak Airly czy Kanarek, ale zdecydowanie lepiej jest wiedzieć, jakie jest zanieczyszczenie tuż za oknem, a ten czujnik nadaje się do tego idealnie. Musimy mu tylko zbudować domek…

Home Assistant, HomeKit i inne

Na pewno dużą zaletą jest to, że mamy otwarte API. Jeśli chcecie go dodać do Home Assistant, to w tym miejscu znajdziecie jego integrację. Jest tam też znacznie więcej urządzeń BleBox.

Na HomeKit również będziemy mogli sterować BleBox. Ostatnio pojawił się nowy plugin do HomeBridge dzięki któremu dowiążecie kolejne urządzenia.

Przykładowe automatyzacje dla BleBox airSensor

Do czego możemy użyć takiego czujnika? Moja propozycja to wietrzenie domu, gdy na zewnątrz jest stosunkowo niski smog. Mam zrobioną automatyzację, że gdy na zewnątrz jest dobre poweitrze i status jest zielony, wtedy uchylają się okna, a gdy smog zaczyna rosnąć – okna się zamykają. Oczywiście jeśli nie mamy zautomatyzowanych okien, to możemy sami je uchylić, chodzi jednak o to, żeby jak najmniej złego powietrza wpuszczać do domu.

Czy coś jeszcze?

Ostatnio blebox wydał aktualizację – również dostępną dla posiadanych już urządzeń – która wprowadza m.in. możliwość wysyłania powiadomień o stanie jakości powietrza czy też automatyzację bez wykorzystania dodatkowych elementów – np. Home Assistant’a czy Domoticza. Po zaktualizowaniu urządzenia, w ustawieniach akcji wystarczy wskazać urządzenia i określić, co ma się wydarzyć po osiągnięciu określonego stanu – np. otwieranie okna gdy powietrze na zewnątrz jest dobre i zamykanie – gdy jest złe.

Podsumowanie BleBox airSensor

Ten czujnik nie jest tani, bo kosztuje prawie 350 zł. Jest jednak wart swojej ceny, bo oferuje naprawdę wysokiej jakości pomiary przy łatwej konfiguracji. Sam używam go na zewnątrz, bo w środku mam oczyszczacze z funkcją mierzenia zanieczyszczenia i to mi wystarczy.

Nareszcie wiem, jaki jest status powietrza za moim oknem i tak jak podejrzewałem – jest tragicznie… Jednak dzięki BleBox airSensor mogę wietrzyć mieszkanie tylko wtedy, kiedy w ogóle ma to sens, a powietrze jest nieco lepsze. Tak więc nareszcie mogę robić to z głową.


Kompletnie zwariowany na punkcie smart. Jeśli tylko pojawi się coś nowego, to koniecznie musi to dostać w swoje ręce i przetestować. Lubi rozwiązania, które się sprawdzają, i nie znosi bezużytecznych gadżetów. Jego marzeniem jest zbudować najlepszy portal z obszaru smart w Polsce (a później na świecie i Marsie w 2025).

Polska grupa Smart Home by SmartMe

Polska grupa Xiaomi by SmartMe

Promocje SmartMe

Powiązane posty

2 myśli na “Blebox airSensor. Recenzja czujnika powietrza

  1. Killer pisze:

    Jest więcej konkurencyjnych rozwiązań? w sensie pokazujących np temperaturę lub z open api?

  2. Killer pisze:

    Proszę o zestawienie inteligentnych czujników powietrza najlepiej w tabeli czy mają open api, czujnik pm, temp wilgotności cena i zużycie prądu

Dodaj komentarz