Ostatnio miałam okazję recenzować lampkę od Meross (recenzję znajdziecie tutaj), a teraz czas na taśmę led – Vocolinc LS3 ColoFlux Light Strip. Opowiemy sobie o tym czy to dobry pasek ledowy, jak działa, jakie ma funkcje i gdzie możemy go podłączyć.
Pierwsze wrażenie i co znajdziemy w opakowaniu
Pudełko jest małe jak to na pasek ledowy przystało, ale kryje w sobie parę rzeczy.
- 5 metrowy pasek ledowy,
- Smart WiFi kontroler, który pomoże nam w parowaniu urządzenia,
- Adapter, by go podłączyć do prądu,
- Instrukcja obsługi,
- taśma 3m, żeby przyczepić kontroler do ściany lub sufitu,
- parę zaczepów z taśmą 3M i wkrętami gdybyśmy chcieli lepiej przyczepić naszą taśmę w wyznaczonym miejscu.
Sama taśma również ma z tyłu taśmę 3M więc nie musimy używać pozostałych elementów, no chyba, że budujemy jakąś konstrukcję, która wymaga dodatkowego podparcia. Jak wiadomo możemy tworzyć różnego rodzaju kształty z taśmą w zależności gdzie ona ma się znajdować.
W dotyku taśma jest dość cienka ale solidnie wykonana. Również kable adaptera i kontrolera są dość długie, więc nie powinno być problemu z pociągnięciem ich do gniazdka. Drugi koniec paska Vocolinc LS3 zakończony jest końcówką, która umożliwia przedłużenie paska. Gdyby nam te 5 metrów nie wystarczyło i chcielibyśmy obkleić taśmą cały sufit dookoła to spokojnie możemy to zrobić dokupując kolejny egzemplarz i podłączając jeden do drugiego.
Pierwsze użycie Vocolinc LS3
Co może być trudnego i skomplikowanego w użyciu paska ledowego? W teorii, nic. W praktyce miałam parę problemów.
Pierwszy problem pojawił się zaraz po podłączenia Vocolinc LS3 do gniazdka bo… po prostu nie działał. Próbowałam w różnych miejscach go podpinać i nic. Zrezygnowana już chciałam odsyłać pasek do biura twierdząc, że ma wadę fabryczną i po prostu nie działa. Dopiero po rozmowie z Arielem okazało się, że przy wtyczce jest malutka, prawie niewidoczna strzałka, która pokazuje w jaki sposób ma być kabel podpięty. W samej instrukcji ta informacja jest wspomniana, ale małym druczkiem wiec nie zwróciłam na nią uwagi. Vocolinc, może by tak wyraźniej? Nie wszyscy mają dobry wzrok a ja dawno u okulisty nie byłam :P.
Ale najważniejsze, że zadziałał, prawda? Teraz będzie z górki, nie?
No właśnie nie do końca.
Kolejny problem pojawił się przy parowaniu z aplikacją. Nie wiem dlaczego, ale cały czas wyskakiwał mi błąd, mimo, że postępowałam zgodnie z instrukcją.
Po paru resetach i momentach irytacji udało się jednak wymusić parowanie i Vocolinc LS3 został podłączony do aplikacji z sukcesem!
Brawo ja!
Aplikacja dla Vocolinc LS3
Jak już jesteśmy przy aplikacji to miejmy już ten rozdział z głowy. Ale tutaj nic negatywnego nie powiem, a wręcz przeciwnie. Dla mnie zawsze główną aplikacją jest Apple Dom, z którym Vocolinc LS3 łączy się natywnie. Duży plus ode mnie (jak to mówi Ariel :P). Jednak tutaj wielkiego szalu nie ma.
HomeKit
To co możemy zrobić w HomeKit to:
- włączyć i wyłączyć urządzenie,
- zmienić jasność,
- ustawić ulubione kolory,
- zmienić barwę,
- ustawić w którym pokoju się znajduje,
- podłączyć do automatyzacji i scen,
- zgrupować z innymi urządzeniam.
Zresztą sami spójrzcie na screeny.
Vocolinc
Cała zabawa jednak jest w aplikacji Vocolinc, czyli aplikacji producenta. Szczerze powiedziawszy tego się nie spodziewałam i było to bardzo pozytywne zaskoczenie. Opcji mamy wiele i są one przeróżne. Z Vocolinc LS3 nie będziecie się nudzić, oj nie! Na głównej stronie możemy go wyłączyć lub włączyć (podstawowa rzecz), ale to nie tutaj dzieje się magia. Klikamy dalej i lecimy z zakładkami:
Overview – tutaj widzimy podstawowe informacje, możemy zmienić jasność, kolor, ustawić timer. Kiedy zaczniemy edytować jeden z kolorów możemy ustawić liczbowo nasze RGB, wiec ustawimy dokładnie taki kolor jaki chcemy.
Effects – są to bardzo fajne efekty np. kolory przepływają, albo migają jak szalone, albo pulsują, albo naśladują miganie świecy. Dodatkowo, trzy pierwsze efekty możemy edytować, zmienić kolor, zmienić częstotliwość zmiany kolorów i ich jasność. W pozostałych dwóch kolorów nie zmienimy ale nadal pobawimy się dwoma pozostałymi opcjami.
Colorful – są to kolejne efekty, tym razem np. będą mienić się w rytm muzyki, którą usłyszy Wasz telefon. Tutaj też mamy tęczę, meteor, Choinkę na Święta, oraz „Random,” gdzie Vocolinc LS3 po prostu miga sobie różnymi kolorami jak mu się podoba.
Daylight – tutaj ustawiamy sobie nasz „system dnia,” że tak go nazwę. Pokazujemy mu kiedy wstajemy, kiedy jest wieczór i kiedy idziemy spać a światło samo się dostosowuje do naszego rytmu.
Schedule – nazwa już sama w sobie jest logiczna i nie wiele trzeba tutaj tłumaczyć. Po prostu ustawiamy o której godzinie i jak ma świecić nasz taśma LED.
Ostatnią zakładką są Ustawienia, w które nie będę się zagłębiać bo są to dokładnie te same ustawienia, które zobaczymy np.w HomeKit.
Całkiem nieźle to wykombinowali.
Specyfikacja techniczna
Szybkie spojrzenie na specyfikację:
- Regulowany kolor i jasność światła,
- 16 milionów kolorów światła,
- Ściemianie w zakresie 1-100 %
- Sterowanie głosem – Siri, Hey Google, Alexa,
- Zdalny dostęp,
- Strumień światła – 100 lm/m,
- Długa żywotność – 15 000 godz,
- WiFi 2,4 GHz,
- Długość 5 m z możliwością przedłużenia.
Podsumowanie Vocolinc LS3
Przyznam szczerze, że na początku trochę się do taśmy zniechęciłam przez problemy z jej podłączeniem. Naprawdę wydaje mi się, że te oznaczenia powinny być trochę bardziej wyraźniejsze. Takie ślepe osoby jak ja mają ciężkie życie. Na szczęście się nie poddałam i sytuacje udało się opanować.
Co więcej, uważam, że to naprawdę świetna taśma LED. Pomimo pierwszego negatywnego wrażenia muszę przyznać, że Vocolinc zaskoczył mnie, pozytywnie, tym, co możemy zrobić w aplikacji.
Taśma Vocolinc LS3 świetnie sprawdzi się nie tylko jako ozdoba, ale i jako „instrument” na imprezy, kiedy leci muzyka i mamy dosłownie świetlaną dyskotekę!
Te wszystkie opcje, które możemy dostosować pod siebie. „Daylight,” które pozwala paskowi LED „nadążyć” za naszym rymem dnia. Możemy Vocolinc podłączyć pod sceny i automatyzacje. Jest tyle fajnych rzeczy, które możemy zrobić z Vocolinc LS3, że to pierwsze negatywne wrażenie i trudy podłączenia go znikają w mgnieniu oka!
Podsumowując, czy polecam Vocolinc LS3 ColorFlux Light Srip? Jak najbardziej tak! Będzie to świetny dodatek do Waszego Smart Home.
I niech moc kolorowego światła będzie z Wami!