Na testy ponownie dostałem sprzęt od Qingping, który nietypowo postanowił postawić na Bluetooth. Mimo że średnio przepadam za tym sposobem komunikacji ze sprzętami, to postanowiłem dać mu szansę. Opiszę więc, jakie wrażenie wywarł na mnie czujnik otwarcia drzwi Bluetooth od Qingping!
Zacznę od wyglądu czujnika ruchu, bo Qingping udało się mnie zaskoczyć. A nie spodziewałem się, że jakikolwiek czujnik mnie zdziwi, a na dodatek będzie to jeszcze pozytywne! Co jest takie niezwykłe w czujniku otwarcia drzwi Bluetooth?
Jaki on maleńki!
Czujnik otwarcia drzwi jest ciekawie zaprojektowany. Jest bardzo mały, a główny element jest tak wykonany, że wygodnie wpasowuje się w palec. Nie wiem dlaczego, ale po prostu dobrze się go przenosi. Niemniej jednak główną zaleta jest właśnie to, że jest tak niewielki.
Czujnik otwarcia drzwi Bluetooth oraz bramka
Czujnik działa po Bluetooth, tak jak wspominałem wcześniej. Nie jestem pewien, dlaczego producent zdecydował się na taki ruch, bo zdecydowanie zmniejsza to odległość, z jakiej będziemy dostawać powiadomienia, ale jeśli ktoś nie lubi ani ZigBee, ani Wi-Fi, to ma na to inny sposób.
Jeśli jednak chcemy wydłużyć zasięg i móc dostawać powiadomienia z czujnika również wtedy, gdy nie ma nas w domu, możemy go połączyć z istniejącą bramką BLE od Xiaomi albo dokupić dedykowaną bramkę od Qingping. Wygląda ona jak zasilacz bez kabla. Wpinamy ją bezpośrednio do gniazdka.
Aplikacja? Mi Home!
Hotel? Trivago! Aplikacja? Mi Home! Jeśli coś pochodzi od chińskiego producenta i nie jest w ramach ekosystemu Xiaomi, to zaczynają się pojawiać pytania – dlaczego? Przy Qingping na szczęście nie ma jednak tego problemu i aplikacją do sterowania jest Mi Home.
W aplikacji mamy dostęp do głównej informacji, czyli tego, czy ktoś otworzył lub zamknął drzwi lub okno. Każdy ruch pojawia się natychmiastowo i mamy dostęp do historycznych danych, ale wyłącznie wtedy, gdy urządzenie jest podpięte do bramki. Poza tym, możemy stworzyć różnego rodzaju automatyzacje, które mają się wyzwalać, gdy zostanie wykryty ruch. Najprostsze z nich to „Zapal światło”, gdy zostanie wykryty ruch i jest ciemno, albo „Wyzwól alarm„, gdy nikogo nie ma w domu.
To, co mi się naprawdę podoba, to żywa animacja. Gdy otworzymy okno, kontaktrony się rozsuną, a gdy zamkniemy – złączą. Mała rzecz, a cieszy.
Czujnik otwarcia drzwi Bluetooth i asystenci
Tutaj niestety nie mam dobrych wieści. Qingping nie ma wsparcia ani dla HomeKit, ani dla Google Home, ani dla Alexy. Teoretycznie, jeśli jest w Mi Home, to powinien być dostępny w Google Home, ale słabo to działa.
Dla kogo czujnik otwarcia drzwi Bluetooth?
To ważne pytanie. Czujnik jest dla osób, które siedzą w ekosystemie Xiaomi i szukają czujnika, który będą mogli łatwo przenosić. Cena czujnika to 59 zł, czyli normalna cena jak za to urządzenie. Koniecznie jednak musimy dokupić bramkę, żeby jego używanie miało większy sens. Koszt takiej bramki to dodatkowe 69 zł. Brak wsparcia dla asystentów to jednak, moim zdaniem, spory minus dla tego urządzenia.