Czy telewizor jest dobrym prezentem na święta? Nie jest to tani wydatek, ale już od jakiegoś czasu mamy tradycję w rodzinie w ramach której zbieramy się wspólnie na większy prezent. Dwa lata temu takim prezentem był telewizor dla rodziców i po tym czasie stwierdzam, że telewizor jako prezent na święta to genialny prezent!
Dobry telewizor to duży telewizor? Moim zdaniem tak. W dzisiejszych czasach cena pomiędzy telewizorem 32 cale, a 55 cali nie jest już tak ogromna. Dzięki temu porządne telewizory jesteśmy w stanie dostać w cenie 1000 – 2000 zł, jeśli tylko złapiemy go w dobrej promocji.
Jak kupić telewizor? W promocji
Wiem, że brzmi to sztampowo – ale takie jest moje doświadczenie. Jeśli mamy szczęście to kupimy produkt w niskiej cenie za pierwszym razem. Ja mam to szczęście, że robię duży Research przed kupnem i np. zamiast coś kupić za 4000 zł, udaje mi się to dorwać za 3 600 zł. A znajomy kliknie i dostanie za 3000 zł…
Niemniej jednak promocje na TV się opłacają. W szczególności na modele, które za chwilę staną się „przestarzałe”. Ja swojego OLED’a kupiłem 5 lat temu za 5 800 zł, a miesiąc później był za 4 500 zł… Telewizory lubią być przeceniane, więc dobrze jest wybrać taki telewizor na którym nam zależy, a później polować na okazję!
Inteligentna wtyczka jest niepotrzebna, jeśli mamy Smart TV!
Czy w dzisiejszych czasach wtyczka tv jest potrzebna? Moim zdaniem to zależy. Jeśli żyjemy w ekosystemie Apple i chcemy łączyć telewizor z naszym smartfonem to nie ma innej alternatywy jak Apple TV. Jeśli jednak opieramy się na Androidzie to już temat jest bardziej otwarty.
Po latach pracy z inteligentnymi telewizorami stwierdzam, że najwygodniej jest zainwestować w telewizor, który opiera się na czystym Android TV. Mam obiekcje wobec systemów własnych producentów, bo prędzej, czy później zostaną porzucone. Android już za daleko zaszedł i telewizory Smart TV oparte na tym ekosystemie nie będą się wiązały z koniecznością dokupowania wtyczki w przyszłości.
Aplikacje wgrane w telewizor są wygodne. Dobrze skrojony system, który jest spójny z telewizorem na którym działa jest w stanie zdziałać cuda. Dobrym przykładem jest tutaj LG oraz Samsung, które naprawdę dobrze dograły swoje systemy i przeskakiwanie pomiędzy aplikacjami jest często wygodniejsze niż np. w przypadku Mi Boxa.
Nic mniej jak 4K
To co mnie boli najbardziej w moim drugim telewizorze to Full HD. Gdy kupowałem swojego Panasonica to 4K było już w sklepach, ale ceny były tak astronomiczne, że nie było najmniejszych szans, żebym mógł go sobie na to pozwolić. Dzisiaj jednak jest już zgoła inaczej!
Podstawowe telewizory jakie możemy znaleźć w marketach elektronicznych to właśnie telewizory 4K. Materiałów w 4K znajdziemy już coraz więcej, głównie na Netflixie, Disney+, czy Amazonie. Nie ukrywajmy jednak, że to właśnie serwisy streamingowe są dzisiejszą telewizją i kiedy kupujemy nowy telewizor to bardziej pod kątem oglądania filmów na mnogości platform streamingowych niż zwykłej telewizji.
Źródło i zdjęcia: Materiał we współpracy z Euro
