Czas na powrót do poświątecznej rzeczywistości i recenzji kolejnego produktu inFace, submarki Xiaomi. Dzisiaj na tapecie mamy inFace Eye Care Instrument, czyli masażer pod oczy. Sprawdzimy, czy jest on niezbędny w pielęgnacji skóry.

Przeglądając ofertę naszego partnera, mój wzrok przykuł inFace Eye Care Instrument. Jak tylko przeczytałam jego opis, wiedziałam, że muszę go dostać w swoje ręce i przetestować. A oto rezultaty testów.

InFace Eye Care Instrument

Czym jest inFace Eye Care Instrument i jak działa?

inFace Eye Care Instrument jest masażerem pod oczy i jak sama nazwa wskazuje, ma za zadanie delikatnie masować okolice oczu (dzięki czemu z tego obszaru możemy pozbyć się sińców), ujędrniać skórę i sprawić, żeby wyglądała ona na naprężoną i odmłodzoną. Czy tak jest? O tym za chwilę.

Producent inFace Eye Care Instrument obiecuje nam parę rzeczy i wyjaśnia, na czym polega jego działanie.

  1. Masaż wibracyjny – wibracje o częstotliwości 10000 Hz, które wspomagają regenerację skóry poprzez pobudzenie komórek do aktywności. Co więcej, wibracje również pomagają redukować cienie pod oczami i delikatnie napinają skórę, co sprawia, że wygląda ona młodziej.
  2. Pielęgnacja ciepłem – głowica inFace Eye Care Instrument rozgrzewa się do 39°C. To delikatne ciepło sprawia, że nasza skóra będzie zrelaksowana. To także wspomoże jej zdrowie oraz wygładzi drobne zmarszczki.
  3. Jony ujemne – wspomagają regenerację nawet głębszych warstw skóry.

Masażer może pracować w trzech trybach:

  • VIB – masaż wybracyjny,
  • HEAT – masaż wibracyjny + funkcja ogrzewania,
  • ION – masaż wibracyjny+ funkcja jonizacji.

Trochę informacji technicznych i unboxing

  • Nazwa produktu: inFace Eye Care Instrument
  • Model: MS5000
  • Rozmiar produktu: 131.4 mm x 17 mm
  • Waga netto: około 42.5 g
  • Pojemność baterii: 3.7 V / 500 mAh
  • Prąd ładowania: 250mA
  • Czas pracy:  tryb 1 wibracje: ok 250 min,  tryb 2 wibracje + funkcja ogrzewania: ok 30 min, tryb 3 wibracje + funkcja jonizacji: ok 200 min
  • Tryb ogrzewania: 39℃ +/- 1 ℃
  • Napięcie ładowania: USB DC 5V
  • Czas ładowania: około 2 godzin
  • Temperatura pracy: 0 ~ 40℃
  • Materiał wykonania: miedź, stop aluminium, stal nierdzewna

W pudełku z masażerem znajdziemy:

  • inFace Eye Care Instrument,
  • kabel zasilający,
  • etui do przechowywania,
  • instrukcję obsługi.

Istotne jest to, że urządzenia możemy używać, gdziekolwiek chcemy, ponieważ nie musi być stale podpięte do prądu. Zdecydowanie jest to wielka zaleta. Mamy też parę minusów. Po pierwsze nie jesteśmy wstanie sprawdzić, na ile procent urządzenie jest naładowane, ponieważ nie ma na nim wyświetlacza. Po drugie, nie mamy połączenia z żadną aplikacją.

Podczas używania urządzenia, trzeba pamiętać, że na jego boku znajduje się chromowany element, który musi być cały czas przytrzymywany podczas pracy.

InFace Eye Care Instrumen

Sposób użytkowania masażera pod oczy inFace Eye Care

Używałam urządzenie zgodnie z zaleceniami producenta. Przedstawiam krótką instrukcję:

  1. Weź odpowiednią ilość kremu pod oczy i rozsmaruj  go od wewnętrznego kącika, następnie włącz urządzenie.
  2. Użyj głowicy masującej do masażu od wewnętrznego kącika oka, wzdłuż dolnego kącika oka powoli i delikatnie.
  3. Zachowaj ostrożność, masuj przez około 10 sekund w każdym punkcie i powtórz 2-3 razy.
  4. Wykonaj kółka wokół oka – około 3-5 kółek.
  5. Nałóż preparat do pielęgnacji skóry na twarz i włącz urządzenie.
  6. Powoli masuj.

Oczywiście przed samym zastosowaniem urządzenia wykonywałam demakijaż oraz przygotowałam twarz pod ten zabieg, nakładając toner i serum do twarzy (o tym, jak dokładnie to wygląda, możecie przeczytać w recenzji Peelingu Kawitacyjnego inFace). Następnie nakładałam delikatnie krem pod oczy, a następnie używałam inFace Eye Care Instrument od wewnętrznego kącika delikatnie w górę, nie naciągając przy tym skóry.

Dodatkowym zabiegiem, który można wykonać, jest dodanie do pielęgnacji płatów pod oczy. Ciepło, które emituje masażer, pozwoli również produktowi szybciej i głębiej wchłonąć, przez co zadziała on o wiele lepiej.

Podsumowanie

Na początek przypomnę, że tylko regularne używanie tego typu urządzeń, ale i kosmetyków pielęgnacyjnych, przyniesie Wam upragniony skutek, więc dajcie sobie i swojej skórze czas. Wszystko też zależy od kondycji Waszej skóry, więc nie zniechęcajcie się, jeśli nie zobaczycie od razu efektów – na to potrzeba czasu.

Urządzenie zdecydowanie jest fajnym gadżetem pielęgnacyjnym. Jeżeli nie macie wcześniej recenzowanego przeze mnie inFace ION Facial Device tzw. Jajka (kliknij tutaj), to zdecydowanie polecam zakup takiego urządzenia.

inFace Eye Care Instrument jest jednym z moich ulubionych urządzeń pielęgnacyjnych zaraz po „Jajku” i peelingu kawitacyjnym. Lubię go używać, między innymi wtedy, kiedy wiem, że będę musiała gdzieś niespodziewanie wyjść, a skóra pod moimi oczami jest sucha i woła o pomstę do nieba.

Plusy

Urządzenie w różnoraki sposób wpływa na naszą skórę, co jest jego wielką zaletą. Mamy trzy tryby pracy, podczas których sprzęt nie tylko masuje naszą skórę, ale również ją relaksuje i pomaga kosmetykom szybciej się wchłonąć. Dodatkowo nie trzeba martwić się o baterie. Masażer ładuje się w ciągu 2 godzin, po czym jest gotowy do użytku.

Co więcej, możemy używać urządzenia w przypadku innych partii naszej twarzy, np. czoła (na którym, jak wszyscy chyba wiedzą, szybko pojawiają się zmarszczki mimiczne).

Jest bardzo prosty w użyciu. Uruchomienie go i przełączanie się między trybami odbywa się za pomocą jednego przycisku, który nie jest dotykowy, co moim zdaniem jest zaletą. Dzięki temu nie zmienimy przypadkowo trybu na coś, czego aktualnie nie chcemy.

No i to urocze opakowanie na urządzenie, które chroni je w podróży!

Minusy

Jeśli chodzi o minusy, to tak naprawdę widzę dwa. Po pierwsze nie mamy połączenia z żadną aplikacją. Przez co nie widzimy ani stanu baterii, ani też tego, którego trybu używamy w tym momencie. Po drugie nie ma żadnego wyświetlacza, na którym moglibyśmy odczytać wyżej wymienione dane.

Moim zdaniem w jakiś sposób te informacje mogłyby być podane. Czasami mam tak, że chcę użyć inFace Eye Care Instrument, a on np. się nie uruchamia.  Wtedy mam minizawał serca, że coś popsułam, a on po prostu się rozładował. Miejcie to na uwadze.

Może submarka Xiaomi, inFace, zdecyduje się poprawić to i dodać którąś z powyższych opcji w przyszłości.

Gdzie kupić masażer okolic oczu inFace Eye Care Instrument?

Testowane urządzenie kupicie w sklepie Cyfra.eu z wysyłką z polskiego magazynu i gwarancją realizowaną w Polsce. Link do urządzenia


Zdecydowanie najbardziej pozytywnie zakręcona osoba w SmartMe. Rozumie i lubi social media, a w dodatku potrafi świetnie się w nich poruszać. Nadzoruje cały proces powstawania recenzji na SmartMe! To dzięki niej możecie zobaczyć, jak piękna potrafi być technologia i jak wygląda nasza praca od kuchni. Bez niej SmartMe nie byłoby tak kolorowe i poukładane. Poza tym tworzy napisy do naszych filmów YouTube. Kobieta orkiestra!

Polska grupa Smart Home by SmartMe

Polska grupa Xiaomi by SmartMe

Promocje SmartMe

Powiązane posty

Jedna myśl na temat “inFace Eye Care Instrument. Recenzja urządzenia pielęgnacyjnego

  1. Mila pisze:

    Mam pytanie czy jajko zastępuje ten masażer ? Czy warto go zakupić jak się ma właśnie jajko czym one się różnią . No i czy jajko opłaca się kupić jak w peelingu jest opcja ion do wyłączania substancji ?

Dodaj komentarz