Mój smart dom powoli się rozrasta. Jedną z kolejnych rzeczy, jaką postanowiłam dodać do swojego pokoju, był czujnik – Mi Temperature & Humidity Monitor 2 – który dorwałam na promocjach na Aliexpress. Jak się sprawdził? Zapraszam do recenzji!
Co znajdziemy w opakowaniu i pierwsze wrażenie
W samym opakowaniu znajdziemy Mi Temperature & Humidity Monitor 2 już z baterią, taśmę do przyklejenia urządzenia oraz instrukcję obsługi. Moja instrukcja przyszła w języku chińskim, ale podejrzewam, że jeśli kupilibyście z polskiej dystrybucji, to instrukcja będzie w naszym ojczystym języku.
Muszę przyznać, że się zdziwiłam, jak mały jest ten czujnik. Sądziłam, że przyjdzie dość spory klocek 5×5, a tu jednak całkiem zgrabny, mały czujniczek. Wielkość ekranu jak dla mnie jest wystarczająca, a wyświetlane numerki są dość widoczne. Pamiętajcie jednak, że nie musicie nawet na ten czujnik patrzeć, bo wszystko łączy się pięknie z aplikacją i właśnie tam możemy zobaczyć wszystkie dane.
Ja uznałam, że dobrym pomysłem będzie po prostu po prostu położyć go na biurku.
Fajne jest to, że urządzenie wyświetla dwie minki. Smutną, kiedy nie pasuje mu temperatura i nawilżenie, oraz wesołą, kiedy wszystko jest w porządku.
Dane techniczne
Spójrzmy teraz na dane techniczne urządzenia.
- Łączność: Bluetooth 4.2 LE
- Zakres temperatur: 0ºC ~ 60ºC
- Zasilanie: Bateria CR2032
- Napięcie znamionowe: 2,5V – 3V
- Kolor: Biały
- Wysokość: 43 mm
- Szerokość: 43 mm
- Grubość: 12,5 mm
- Certyfikaty: QB/WSDJ 2401-2019
- Materiał wykonania ABS, PMMA
- Zakres wilgotności 0% ~ 99% RH
- Dodatkowe informacje: wyświetlanie temperatury co 0,1ºC, wyświetlanie wilgotności co 1% RH
Tak jak wspominałam wcześniej, urządzenie jest malutkie, ale spełnia swoją funkcję. Z aplikacją MiHome łączymy się w bardzo prosty sposób, więc parowanie nie powinno przysporzyć Wam żadnych problemów.
Mi Temperature & Humidity Monitor 2 w aplikacji
W samej aplikacji po włączeniu naszego czujnika widzimy obecną temperaturę w pokoju oraz wilgotność. Pod spodem mamy historię i wykres, jak zmienia się temperatura w miejscu, gdzie stoi czujnik.
Kiedy klikniemy na historię na samym dole, możemy zobaczyć trochę więcej danych na przestrzeni godzin, miesiąca lub 6 miesięcy.
Kiedy przejdziemy do ustawień, mamy parę opcji do ustawienia. Możemy np. włączyć „Tryb dla niemowląt”, który pozwoli utrzymać idealną temperaturę w pokoju dziecka. Mamy możliwość ustawienia stopni Farenheita, jeśli wolimy, aby temperatura pokazywała się w tej jednostce. Możemy też zmienić nazwę urządzenia, zarządzać lokalizacją, udostępnić Mi Temperature & Humidity Monitor 2, zaktualizować jego oprogramowanie itp.
Jedną z najważniejszych rzeczy, jaką możemy zrobić, to ustawić automatyzację, aby nasz czujnik nie był tylko czujnikiem, ale też coś robił. W końcu po to kupujemy takie czujniki, żeby nie tylko nas o czymś informowały, ale też żebyśmy mieli z niego większy pożytek.
Moją główną automatyzacją jak na razie jest wyłączenie nawilżacza w momencie, kiedy nawilżenie osiągnie pewien poziom. Mam jednak zamiar dodać jeszcze moją nowość, wiatrak z Xiaomi, który będzie się uruchamiał, kiedy czujnik wykryje zbyt wysoką temperaturę w pokoju.
Moje doświadczenie z Mi Temperature & Humidity Monitor 2
A teraz czas na historię!
Przez parę dni moja lampka Mi Bedside Lamp 2, zaczęła uruchamiać się o różnych dziwnych godzinach takich jak 9, 12 czy 18. Nie miałam pojęcia, o co chodzi.
Najpierw myślałam, że coś jest nie tak z moim WiFi, ale wtedy większość rzeczy by mi wariowała, a tak nie było. Potem pomyślałam o programie z VPN, który mam na telefonie. To też jednak nie było to.
Zastanawiałam się, czy przypadkiem nie mam w domu jakiegoś smart ducha, który mnie troluje. Drugą opcją jeszcze było to, że to Ariel włamał się do moich systemów i robi sobie ze mnie żarty. Ale to też nie było to.
W końcu po 3 dniach zorientowałam się, że kiedy mój Mi Temperature & Humidity Monitor 2 wyczuwał zbyt wysoką temperaturę wysyłał sygnał do mojej lamki, żeby ta wizualnie pokazała, że jest mi za ciepło.
Widocznie podczas podłączania musiałam coś przeklinać i ustawić właśnie taką automatyzację. No cóż, zdarza się najlepszym. Miałam pierwszą rozkminę automatyzacyjną. Przynajmniej coś się dzieje w tej domowej izolacji, z której, mam nadzieję, niedługo wyjdziemy.
Tak czy inaczej uważam, że czujnik spełnia swoją funkcje. Działa też dobrze w automatyzacjach z innymi produktami Xiaomi jak… lampka… albo nawilżacz. Przyznam, że polubiłam się z tym małym czujnikiem.
Podsumowanie Mi Temperature & Humidity Monitor 2
Mi Temperature & Humidity Monitor 2 jest naprawdę fajnym urządzeniem. Spełnia swoją funkcję zarówno jako wewnętrzny termometr i monitor wilgotności jak i urządzenie, z którym możemy zrobić różnego rodzaju automatyzacje.
Jeśli ktoś lubi, może sobie ustawić automatyzację z lampką, żeby ta informowała go o tym, że jest mu za ciepło. Ja jednak wolę, żeby był on zsynchronizowany z nawilżaczem.
Nie mogę się też doczekać momentu aż będę mogła używać wiatraka Xiaomi, żeby dodać i ta automatyzację do swojej kolekcji. Myślę, że właśnie to dopełni mój smart pokój i będę zadowolona z tego jak on teraz działa.
Kolejnym plusem jest to, że możemy zobaczyć historię zmiany temperatury i nawilżenia. Osobiście lubię spojrzeć sobie na rożnego rodzaju wykresy, więc jest to dla mnie fajny dodatek.
No i nie zapomnijmy o tym, że Mi Temperature & Humidity Monitor 2 pokazuje uśmieszkiem, czy w pokoju jest dobra czy zła temperatura. Jest to dość ciekawy dodatek, aczkolwiek niezbyt praktyczny. Jeśli powiesimy urządzenie na ścianie i możemy sprawdzać temperaturę z telefonu, to nawet na nie nie spojrzymy. A to oznacza, że ta opcja jest zbędna. Niestety aplikacja nie informuje nas minką czy jest odpowiednia temperatura. Ale i tą opcję mamy.
Podsumowując, jest to całkiem dobry czujnik temperatury i nawilżenia. Uważam, że był to naprawdę dobry zakup, zwłaszcza, że bez problemu możemy podłączyć czujniki które przychodzą z Chin i możemy dodawać je na promocjach.