Z-Temp2 od Heatit – recenzja smart termostatu

Jednym z podstawowych udogodnień, jakie może nam zapewnić współczesna technologia w domowym użytku, jest możliwość wygodnego sterowania ogrzewaniem. Nie trzeba ręcznie sterować zaworami z wody, aby ustawić temperaturę „na oko”. Wystarczy skorzystać z termostatu Z-Temp2 firmy Heatit.
Sterowanie temperaturą powinno być proste, a sam sterownik dobrze się prezentować. Dzięki udostępnionemu przez Heatit produktowi Z-Temp2 mogę sprawdzić, czy ich smart termostat spełnia obie funkcje. Jest to już kolejny termostat tej firmy, który mam okazję testować.

Smart termostat Heatit Z-Temp2 – wygląd

Kontroler ma kształt prostopadłościanu o wymiarach 85 mm x 85 mm x 15 mm, czyli bardzo podobnie do włącznika światła. W ofercie Heatit jest tylko jedna wersja kolorystyczna, za to w bardzo popularnej stylistyce – biały połysk. Nie jest to urządzenie, które w typowym funkcjonowaniu pozostaje poza widokiem. Wręcz przeciwnie, jest bardzo ładnie wykonane i może bez problemu znaleźć się na widocznej półce. Tym bardziej więc szkoda, że nie ma możliwości dopasowania koloru. Mimo to w nowoczesnych wnętrzach sprawdzi się bardzo dobrze.

Heatit Z-Temp2 – instalacja i działanie

Termostat można przykręcić załączonymi śrubami do typowej podtynkowej puszki lub użyć załączonej taśmy dwustronnej, aby przykleić do płaskiej powierzchni. Dobrze się sprawdza także jako wolno stojący wyświetlacz. Zasilany jest trzema bateriami AA, które także są w zestawie.

Aby termostat działał w pełni, potrzebuje mieć czym sterować. Dzięki protokołowi Z-Wave, którego używa, możliwa jest komunikacja z innymi urządzeniami korzystającymi z tego samego protokołu. Można zasocjować kontroler bezpośrednio z siłownikami na zaworach od ogrzewania wodnego lub przekaźnikiem pieca czy ogrzewania elektrycznego. Jego obsługę zdecydowanie ułatwia skorzystanie z centralki takiej jak FIBARO Home Center 2. Dzięki temu można korzystać z pomiaru temperatury z urządzeń, które znajdują się w innych pomieszczeniach i sterować rożnymi obwodami cieplnymi. Termostat obsługuje do pięciu niezależnych przekaźników.

Poza temperaturą Z-Temp2 prowadzi też pomiar wilgotności powietrza, a to można wykorzystać przy sterowaniu nawilżaczem.

Aktualny pomiar jest prezentowany w centrum wyświetlacza, podczas gdy nastawa jest w prawym górnym rogu. Wbudowane czujniki światła i ruchu pozwalają automatycznie dostosowywać jasność wyświetlacza oraz włączać i wyłączać ekran. Dodatkowo ekran można zabezpieczyć przed niechcianą ingerencją przy użyciu blokady rodzicielskiej.

Parametry techniczne

• Protokół: Z-Wave – 868,4 MHz (EU)
• Chip: Układ Z-Wave 700
• Zasilanie: 3 baterie AA (w zestawie)
• Temperatura otoczenia: 0° C do 60° C (podczas pracy)
• Histereza: 0,3° C do 3,0° C (domyślnie 0,5° C)
• Wilgotność: maks. 85%
• Kod IP: IP 21
• Certyfikacje: Z-Wave Plus V2, CE, RED 2014/53/EU, ETSI EN 301 489-1 V2.2.3 (2019-11), ETSI EN 301 489-3 V2.1.1 (2019-03), ETSI EN 300 220-1 V3.1.1 (2017-02), ETSI EN 300 220-2 V3.2.1 (2018-06), EN 62479:2010, EN 62368-1:2014+A11:2017, RoHS 2011/65/EU
• Kolor obudowy: RAL 9003

Podsumowanie

Termostat znacząco poprawia domowy komfort, a możliwość współpracy z innymi urządzenia w sieci Z-Wave nadaje mu sporej użyteczności. Wygląda schludnie i nowocześnie, pomiary przedstawia wyraźnie. Moim zdaniem doskonale spełnia swoje zadanie.

Taki przycisk możecie kupić na stronie Z-Home pod tym linkiem.