Dzisiaj przychodzę do Was z urządzeniem, które jak stwierdził Ariel wsysa duszę. I w sumie mu się nie dziwię, że właśnie tak je opisał. Ja po prostu powiem, że jest to demon odkurzaczy, który pochłania wszystko co widzi na swojej drodze, może i nawet dusze jeśli ktoś nie jest uważny. A mówimy tutaj o Smarock S10 pro Smart Mite Cleaner od Smarock. Jest to jedyny w swoim rodzaju odkurzacz do mebli. A jak się sprawdził na testach? O tym właśnie tutaj.
Pierwsze wrażenie Smarock S10 Pro
Pierwsze co mogę powiedzieć o tym urządzeniu to to, że jest po prostu ładne. Podoba mi się bardzo jego kolorystyka – szarość z elementami miedzi (chociaż pod innym kątem wydawało się, że jest to różowe złoto). Jest też bardzo lekki, co od razu dla mnie jest plusem bo to oznacza, że nie będziemy mieć tutaj większego problemu z użytkowaniem Smarock S10 Pro Smart Mite. Jedyne co może przeszkadzać, to to, że urządzenie działa na kabel. Nie mamy tutaj baterii i nie będziemy w stanie go ładować. To może trochę utrudnić sprzątanie, zwłaszcza jeśli łóżko, kanapa, czy inne meble nie znajdują się w pobliżu gniazdka. Sam kabel ma długość 5 metrów.
W zestawie wraz z urządzeniem dostajemy:
- szczotkę do czyszczenia urządzenia,
- instrukcję obsługi,
- gąbeczkę do filtra,
- gąbeczkę do czyszczenia wylotów.
Wygląda na to, że mamy wszystko w pudełku to, co powinniśmy mieć.
Na samym urządzeniu znajdziemy dwa przyciski. Jeden to po prostu power, który uruchamia je do działania. Drugi pozwala na odczepienie pojemników na kurz. Całkiem praktyczne rozwiazanie.
Co ciekawe od spodu S10 pro Smart Mite Cleaner posiada lampę UV. Oznacza to, że nie tylko odkurza nasze łóżka i kanapy ale i przy okazji je odkaża z baterii. Mamy też tutaj panel, który pokazuje różne informacje o stanie kurzu i statusie czyszczenia.
Specyfikacja techniczna
Przejdźmy teraz do specyfikacji technicznej Smarock S10 Pro Smart Mite Cleaner. Może znajdzie się tutaj coś, co nas zaskoczy.
- Napięcie Znamionowe: 220V-240V
- Moc Znamionowa: 500W
- Silnik: Podwójny
- Moc Ssąca: 13KPa
- Pojemność Zbiornika na Kurz: 0,5L
- Długość Kabla Zasilającego: 5m
- Temperatura Gorącego Nawiewu: 55°C
- Hałas Pracy: ≤76dB
- Czujnik Roztoczy Kurzu: Tak
- Usuwanie Roztoczy i Bakterii: ≥99,9%
- Funkcje: Klepanie, Sterylizacja, Ultradźwięki, Suszenie
- Waga Produktu: 2,05Kg
- Waga Opakowania: 2,8Kg
- Wymiary Produktu (D x S x W): 325*273*190mm
- Wymiary Opakowania (D x S x W): 360*305*235mm
To co mnie najbardziej zaskakuje tutaj to tryby działania S10 pro Smart Mite Cleaner. Jak jeszcze sterylizacje, suszenie czy ultradźwięki rozumiem, tak nie mam pojęcia czym jest Klepanie. W angielskiej instrukcji, a tylko taką mam przed sobą w trakcie pisania tej recenzji, jest oznaczone to jako PAT. Możliwe, że jest to błędne tłumaczenie z Chińskiego. Niestety tego języka jeszcze nie umiem, wiec nie jestem w stanie potwierdzić co autor miał na myśli. Aczkolwiek mój kreatywny mózg teraz widzi jak urządzenie podskakuje na łóżku i je klepie, bo czemu by nie.
Działanie na codzień Smarock S10 Pro
Instrukcja obsługi mówi prosto – połóż na powierzchni, którą chcesz czyścić, podłącz do prądu, naciśnij start i przesuwaj urządzenie do przodu i do tyłu. I rzeczywiście jest to banalnie proste. Dodatkowo widzimy też czy nasze łóżko jest odkażone czy też nie poprzez lampkę w kształcie robaka, która świeci się albo na czerwono albo na zielono.
Od razu widać rezultaty naszego czyszczenia, ale może tego zdjęcia nie będę tutaj zamieszczać, ze względu na osoby, które takie rzeczy naprawdę obrzydzają.
Urządzenie pozbywa się nie tylko kurzu ale i roztoczy, które są bardzo złe dla człowieka i powodują alergiczny nieżyt nosa, astmę, trądzik czy nawet wysypkę. Trzeba wiec od czasu do czasu ogarniać swoje kanapy i łóżka. Zwłaszcza te drugie bo to na nich spędzamy, mam nadzieję, około 8h każdej nocy.
Dodatkowo, urządzenie rozgrzewa się do 55 stopni Celsjusza. Właśnie dzięki temu zabija roztocza, które giną w temperaturze od 50 stopni. Lampa Led UV-C posiada fale o długości 253,7 mm, która trafia głęboko w materac i niszczy tam roztocza, co zapewnia kompleksową ochronę.
Co więcej, kurz najpierw przechodzi przez filtr a dopiero potem trafia do pojemnika.
Musze przyznać, że jest to naprawdę ciekawe urządzenie, warte uwagi. Jeśli jesteś alergikiem, lub posiadasz alergika w rodzinie to myślę, że będzie to naprawdę dobre rozwiazanie.
Podsumowanie
Podsumowanie zacznę od plusów i minusów S10 pro Smart Mite Cleaner.
Plusy:
- duża moc ssania,
- zabija roztocza,
- lekka budowa,
- bezproblemowe użycie,
- ładny, nowoczesny desing,
- duży filtr,
- rozgrzewa się do 55°C,
- posiada wbudowaną lampkę informującą o roztoczach.
Minusy:
- działa na kabel i chociaż jest długi może to trochę przeszkadzać, kiedy mamy duże łóżko, lub jest ono daleko od kontaktu,
- mały pojemnik na kurz tylko 0,5 l (chociaż może to jednak plus?)
- funkcja, której nie rozumiem i nie wiem co robi – PAT/klepanie,
- nie łączy się w żaden sposób z aplikacją (a mogłoby fajnie obrazować czyszczenie, status oraz np. % pozbytych się roztoczy i kurzu),
- brak instrukcji w języku polskim (przynajmniej w tej wersji, którą ja posiadam).
Czy polecam to urządzenie?
Jeśli dbasz o czystość w swoim domu, co zdecydowana większość z nas chyba robi, to jest to urządzenie, które powinno Ci pomóc. Mamy tutaj wszystkie funkcje, których ja oczekiwałabym od tego urządzenia.
Myślę, że sprawdzi się świetnie dla każdego, nie tylko alergików. Zdecydowanie polecam Smarock S10 Pro Smart Mite Cleaner, chociaż nie ma tutaj zbyt dużo funkcji Smart o jakich byśmy mogli pomyśleć.
Promocja na Geekbuying.pl!
Chcecie kupić ten odkurzacz w dobrej cenie? Dostaniecie go wyłącznie na Geekbuying.pl pod tym linkiem. A dodatkowo korzystając z kodu C7M88T1G cena odkurzacza spadnie o dodatkowe 40 zł!