Jednym z pierwszych wyzwań mojego Raspberry Pi 4B była obudowa do RPi. Po tym jak ją zmontowałem, dowiedziałem się, że są lepsze i gorsze, a ta, którą mam, raczej należy do tego drugiego grona. Szybko ją wymieniłem. Po czasie jednak odezwał się do mnie Phoenix Contact i zaproponował coś, czego nie widziałem. Obudowę do RPi na szynę DIN.
W moim mieszkaniu jest na tyle wygodnie, że tuż obok niewielkiej rozdzielni znajduje się miejsce, w którym mogłem umieścić moją „Malinkę”. Nie jest to co prawda sprzęt typu „postaw i zapomnij”, ale nigdy mi też nie przeszkadzało, że tam się znajduje. Nigdy nie myślałem o tym, żeby wsadzić moje Raspberry do rozdzielni. W moim życiu pojawiła się jednak obudowa na RPi.

A może RPI na szynie?

Phoenix Contact zwróciło się do mnie ze swoim produktem, który dość mnie zaskoczył. Obudowa na „Malinkę”, dzięki której możemy wstawić ją do rozdzielni elektrycznej, bezpośrednio na szynę DIN. Stwierdziłem: dobra, spróbuję. Po kilku dniach w moim domu pojawiła się szara obudowa wraz z dodatkami w postaci stosownego zasilacza oraz beznarzędziowego wtyku RJ45.

Obudowa do RPi

Jest znacznie większa od poprzedniej obudowy na RPi. Po szybkim przymierzeniu okazało się, że obudowa zajmie połowę jednej szyny. Kilka rzeczy trzeba było upchnąć, ale można spróbować. Przystąpiłem do montażu.

Obudowa dla RPi

Obudowa składa się z kilku elementów. Wraz z nią dostajemy instrukcję montażu. Instrukcja pokazuje różne warianty dla kilku modeli, dlatego musimy wiedzieć, co składamy. W pierwszej kolejności musimy wcisnąć dwie szyny bezpośrednio do płyty głównej. Po zrobieniu tego „Malinka” wygląda trochę jak dziwny pojazd…

Obudowa do RPi

Po tym musimy umieścić ją już w głównej części obudowy. Trzeba się z nią obchodzić ostrożnie, bo plastiki chodzą dość ciężko i nawet kilka razy obawiałem się, że je złamię. Nie mniej jednak Phoenix Contact to producent obudów głównie dla rozwiązań przemysłowych, więc ich tworzywa są dobrane odpowiednio do dość surowych wymagań.

Po zamontowaniu głównej części obudowy nakładamy na nią klapkę, przez którą będziemy mogli w przyszłości spoglądać na nasz minikomputer. Po wszystkim montujemy specjalne, pomarańczowe zaciski z tyłu obudowy, aby móc ją zaczepić na szynie.

Zasilanie i ethernet

Po zamontowaniu obudowy nie możemy zapomnieć o tym, że Raspberry potrzebuje zarówno zasilania, jak i kabla ethernetowego. Zasilacze na szyny możecie bez problemu znaleźć w większości sklepów elektronicznych.  Pasujący do niniejszej obudowy zasilacz 5V o mocy 10W także otrzymaliśmy od Phoenix Contact. Jako urządzenie pochodzące z serii przeznaczonej do aplikacji automatyki budynków, jest to model idealnie pasujący do szafy rozdzielczej – dobrze się komponuje wraz z testowaną przeze mnie obudową Maliny.

Obudowa do RPi

Z kablem ethernet może być trochę gorzej, dlatego zanim podejdziecie do tego projektu, w pierwszej kolejności sprawdźcie, czy macie tam taki przewód lub możecie go pociągnąć. Jeśli jest dość miejsca w rozdzielnicy, możecie użyć wtyku RJ45, do którego nie potrzebujecie zaciskarki – zarobienie go na skrętce wymaga jedynie obcinaczek i siły własnego kciuka.

Komu przyda się taka obudowa?

Jeśli lubicie mieć wszystko na szynie DIN i macie na niej całą automatykę, a dodatkowo macie Raspberry, to mam dla Was idealne rozwiązanie.

Obudowa do RPi

Również, jeśli nie wiecie, gdzie ją umieścić, a w rozdzielni ciągle zostało trochę miejsca, to jest to dobry pomysł. Ja lubię ukrytą elektronikę i na wierzchu pozostawiam wyłącznie rzeczy, które mi się podobają. Dzięki takiej obudowie możemy schować naszą malinę do rozdzielni, gdzie ładnie komponuje się z całą resztą.

Obudowę kupicie z tego linku.


Kompletnie zwariowany na punkcie smart. Jeśli tylko pojawi się coś nowego, to koniecznie musi to dostać w swoje ręce i przetestować. Lubi rozwiązania, które się sprawdzają, i nie znosi bezużytecznych gadżetów. Jego marzeniem jest zbudować najlepszy portal z obszaru smart w Polsce (a później na świecie i Marsie w 2025).

Polska grupa Smart Home by SmartMe

Polska grupa Xiaomi by SmartMe

Promocje SmartMe

Powiązane posty

Dodaj komentarz