Ależ ja długo czekałem aż w końcu będę miał swój pierwszy Mesh w mieszkaniu! Całe życie ze zwykłymi routerami i tylko tęskne spojrzenia w stronę technologii Mesh. Jednak na każdego przyjdzie kiedyś czas! Dostałem bowiem na testy D-Link Covr-1102 i mogę Wam co nieco o nim opowiedzieć! Zapraszam do recenzji.
D-Link Covr to nowa propozycja od znanego producenta sprzętu sieciowego D-Link. D-Covr to zestaw dwóch urządzeń Mesh, które mogą zbudować sieć internet w domu. Jako że jest to pierwszy taki zestaw na SmartMe, to krótko postaram się wyjaśnić, jaka jest różnica pomiędzy takim urządzeniem a zwykłym routerem ze wzmacniaczem.
Czym jest ten cały Mesh?
Technologia Mesh różni się od zwykłego routera Wi-Fi. Głównie z tego powodu, że urządzeń Mesh powinniśmy mieć więcej niż jedno. Minimum dwa, a później już w zależności od potrzeb. Router z definicji jest jeden. Co jednak, gdy szybkość lub zasięg nie są dla nas wystarczające?
Gdy router nie daje rady, to albo kupujemy silniejszy model (lepiej), albo dokupujemy wzmacniacz (gorzej). Mieliśmy już okazję kilka urządzeń tego typu testować na SmartMe. W swoich rękach miałem wzmacniacz WiFi Xiaomi oraz WiFi SmartBox od Orange. Jednak głównym problemem tego urządzenia jest to, że nie tworzy on jednolitej sieci z routerem. Co prawda nazwa jest ta sama, hasło też, ale przechodząc pomiędzy pomieszczeniami, widać, jak przejmuje nas wzmacniacz. Praktycznie zawsze wtedy spada nam prędkość i to znacznie.
Mesh działa inaczej, gdyż wszystkie urządzenia są takie same (taka sieciowa demokracja). Tworzą one jednolitą sieć Mesh, dzięki czemu przechodząc pomiędzy nimi, praktycznie tego nie odczuwamy. O wiele łatwiej jest też dodawać kolejne urządzenia i rozbudowywać naszą sieć w domu czy mieszkaniu.
D-Link Covr, bo sieć też może być ładna!
Jednym z problemów dzisiejszych routerów jest to, że tworzy je ogólnoświatowa sieć miłośników pająków. Nie żebym coś do nich miał, ale dzisiejszy trend jasno pokazuje, że router powinien być duży, z dużą liczbą anten i żeby jak najbardziej przypominał stawonoga.
To jest jak najbardziej praktyczne, ależ oczywiście. Ale z estetyką w moim rozumieniu ma to niewiele wspólnego. I za każdym razem, kiedy przynosiłem nowy router do domu, słyszałem: „Da się to gdzieś schować?”. Urządzenia Mesh jednak pod tym względem są kompletnie inne.
D-Link Covr najbardziej przypomina mi bramkę jakiegoś urządzenia. W sumie jest dość podobny do bramki Eufy drugiej generacji, która bardzo mi się podoba. Urządzenie jest białym sześciokątem z napisem „covr” na przedzie. Minimalizm, który pasuje mi do wystroju mieszkania. Czyli w końcu urządzenie, którego nie muszę nigdzie chować!
Tylko tego ethernetu jakoś tak mało
Tak jak wygląd kostki mi się bardzo podoba, tak liczba portów ethernetowych jest moim zdaniem zbyt mocno okrojona. Jestem minimalistą i zawsze wolę coś wyciąć niż dodać. Covr ma jednak tylko dwa wejścia – jeden internet i jeden ethernet. To oznacza, że dociągniemy do niego internet, ale na wyjściu mamy tylko jeden kabel – musi to być kabel do Switcha – inaczej sobie tego nie wyobrażam.
Są jednak urządzenia, które lubią bezpośrednią komunikację z routerem bez pośredników w postaci Switcha. Takim urządzeniem jest np. dekoder Orange. W takim wypadku mamy jednak problem. Jeśli znacie obejście tego problemu, to dajcie znać w komentarzach.
Minusem jest też brak wejścia na światłowód. Oznacza to, że do urządzenia wejdzie wyłącznie kabel ethernetowy i potrzebujemy jakiegoś ONT, a to zawsze parę Mbps w plecy.
Aplikacja D-Link WiFi. Czyli jednak się da!
D-Link mnie zaskoczył tym, jak prosta i intuicyjna może być aplikacja do routera. D-link praktycznie dodaje się i paruje za nas. Sam wyszukuje podłączane urządzenia, a gdy skonfigurujemy pierwsze, to kolejne urządzenia, które będziemy dodawać, musimy tylko podłączyć do prądu.
Oczywiście oficjalnie jest instrukcja parowania i dodawania kolejnych urządzeń, ale u mnie pojawiały się one same. Chapeau bas, D-link!
W aplikacji sprawdzimy podstawowe informacje o naszych urządzeniach. Jeśli chcemy np. ustawić mu Vlan, to musimy to zrobić w panelu w przeglądarce.
D-Link Covr w przeglądarce
Wspomniałem Wam już, że ważniejsze prace zrobimy w panelu w przeglądarce (jak zawsze z routerami). Jedną z takich ważnych opcji jest możliwość ustawienia Vlan’ów. W moim przypadku było to konieczne, żeby internet w ogóle działał, więc cieszę się, że D-link zostawił taką opcję.
Z bardziej zaawansowanych opcji jednak nie ma wiele. Jest to raczej urządzenie dla sieci domowej, dość prostej. Możemy sobie oczywiście ustawić DNS’y, czy DHCP, ale wielu opcji z mocno zaawansowanych routerów nie ma.
Jak wyniki?
Urządzenie porównywałem z Funbox 6, który jest ze mną od jakiegoś czasu. Bardzo ciekawiło mnie, jak D-link poradzi sobie w kontekście zasięgu i prędkości. Jak mu zatem poszło?
Porównanie prędkości D-Link Covr vs Funbox 6
Zacznijmy od prędkości. D-Link nie ma WiFi-6, czyli 802.11ax. Posiada on jedynie 802.11ac. W teorii mamy 876 Mbps na 5 Ghz i 300 Mbps na 2,4 Ghz. W teorii brzmi nieźle, ale praktyka okazała się bezlitosna.
Zarówno prędkość pobierania, jak i wysyłania była zdecydowanie wolniejsza niż ta w Funbox 6. Jak możecie zobaczyć poniżej, różnice były całkiem spore. Testowałem to, stojąc w salonie (koło jednostek głównych) oraz w przedpokoju – 5 metrów dalej (Funbox w salonie, a w przedpokoju stał kolejny Covr).
Zasięg D-Link Covr
Jeśli chodzi o zasięg, to Mesh jest moim zdaniem lepszy niż Funbox. Z tym jednak zaznaczeniem, że do mojego mieszkania dwie jednostki to za mało. Moje mieszkanie ma 70 m kw. i pomimo dwóch urządzeń miałem czarne dziury i miejsca, gdzie internet działał znacznie wolniej. Myślę, że trzecia jednostka załatwiłaby sprawę. Powiedziałbym, że to taki zestaw do maksymalnie 50 m kw.
Dla kogo jest D-Link Covr?
No właśnie, dla kogo jest ten zestaw? Moim zdaniem dla osób, które chcą mieć u siebie prostą sieć Mesh za niewielkie pieniądze. D-Link Covr-1102 to bodaj najtańszy zestaw Mesh, jaki widziałem. Oferuje podstawowe funkcjonalności i przyzwoite prędkości.
Jeśli szukacie silnego zestawu z WiFi 6 i rozbudowanymi funkcjami sieciowymi, to nie jest zestaw dla Was. Ale jeśli chcecie w prosty sposób skonfigurować sobie sieć, wystarcza Wam prędkość pobierania 200-300 Mbps i macie mieszkanie ok. 50-55 m kw., to warto się nad nim zastanowić. Zestaw kosztuje niecałe 350 złotych.
