Przez moje ręce przeszło kilka – o ile nie kilkanaście – odkurzaczy pionowych. Pisałam o Proscenic P11z, Puron PU 20 i Jimmy JV85 Pro. Natomiast całkiem niedawno Soszi recenzowała Dreame P10. A czy odkurzacz Dreame P10 Pro jakoś się wyróżnił w tej grupie? Czy czymś mnie urzekł? Jak wypadł na tle innych odkurzaczy?
Nie ma jak trafić na testy do Smerfa Marudy…
Zazwyczaj, kiedy dostaję jakiś odkurzacz na testy, to w pierwszej fazie go rozkręcam i bardzo się czepiam. Absolutnie wszystko analizuję. I często sobie myślę, że odkurzacz za głośny, że za brzydki, że za mała moc albo że ten, co to ostatnio był na testach, był lepszy w tym, w tym i w tym.
Dopiero po dłuższym użytkowaniu danego odkurzacza zaczynam dostrzegać w nim jakieś plusy. Nie powiem, odkurzacz musi się sporo napracować, zanim spojrzę na niego przychylnym okiem.
Z Dreame P10 Pro było inaczej
Z Dreame P10 Pro było całkiem inaczej, ponieważ… od razu się nim zauroczyłam. Bardzo podoba mi się jego stylistyka. Biorąc pod uwagę wszystkie odkurzacze pionowe, które testowałam, mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że Dreame P10 Pro jest najładniejszy.
Jest bardzo elegancki, stonowany i świetnie prezentuje się jako wyposażenie np. jasnych pomieszczeń. Czy powiedziałabym, że jest ozdobą mieszkania? Nie, to już byłaby przesada. Raczej ładnie się prezentuje i pasuje do nowoczesnych wnętrz.
Jakie plusy ma Dreame P10 Pro?
Przejdę od razu do konkretów – szczotka do podłóg z niezależnym silnikiem była czymś przydatnym.
Dodatkowo to, co miło mnie zaskoczyło w Dream P10 Pro, to jego cicha praca. To nie jest jeden z tych odkurzaczy, przy którego włączeniu marzy się o stoperach do uszu.
Ponadto długi czas pracy również mi odpowiadał.
I co najważniejsze – niska cena. Odkurzacz możemy już kupić za 650 zł.
Dobry akumulator
Tak długi czas pracy Dreame P10 Pro zawdzięcza akumulatorowi o mocy 2500 mAh. Odkurzacz pracował nawet to 60 minut na jednej baterii (tryb standard), do 28 minut w trybie wydajność oraz do 10 minut w trybie max/turbo.
A jak z wydajnością?
Producent podaje, że odkurzacz posiada 5-stopniowy system filtracji, co przekłada się na lepsze efekty odkurzacza, ale czy rzeczywiście tak jest…
Nie ma idealnych odkurzaczy, są tylko te, które do ideałów dążą… Nad czym musi popracować jeszcze zespół Dreame?
To, co jest dla mnie najważniejsze przy ocenie odkurzaczy, to moc i wydajność. Niestety odkurzacz nie wyróżnia się dużą mocą ssania czy jakąś większą wydajnością.
Oczywiście poodkurza paprochy z podłogi, ale dość słabo sobie radzi z dywanami. Miałam wrażenie, że nie są one dość wyczyszczone. I w nawiązaniu do 5-stopniowego systemu filtracji, która jak podaje producent, pozwala usunąć 99,9% roztoczy to… nie wydaje mi się, żeby to była prawda. Musiałam mocno się napracować, zanim zobaczyłam efekty Dreame P10 Pro.
Dodatkowo odkurzacz nie różnicuje podłogi np. paneli/parkietu z dywanami. Po wjechaniu odkurzaczem na dywan nie zwiększa się siła ssania. Nawet na maksymalnej mocy nie widziałam jakichś zachwycających efektów.
Moim zdaniem silnik o mocy 450 W, który pracuje z prędkością 100 000 rpm należy dopracować. Owszem efekty były zadowalające, bo dywan był czystszy po odkurzaniu, ale trzeba było kilkakrotnie odkurzać jedno miejsce, żeby zobaczyć prawdziwą różnicę.
Coś dla fanów specyfikacji
- Napięcie akumulatora – 25.2 V
- Czas ładowania – 4h
- Czas pracy – 60 min w wersji standardowej
- Turbo – czas pracy – 10 min.
- Poziom hałasu – 73 dB
- Zasilanie – akumulatorowe
- Waga – 1.6 kg
- Wyświetlacz – tak
- Pojemność pojemnika/worka [l] 0.5
- Liczba poziomów mocy ssania 3
- Nazwa filtra HEPA
- Typ filtra Cyklonowy
- System filtracji 5-stopniowy
- Model filtra HEPA
- Wyposażenie – Dysze/szczotki Ssawka szczelinowa, Szczotka 2w1, Szczotka do usuwania kurzu, Szczotka obrotowa
- Pozostałe wyposażenie Adapter, Elektroszczotka, Końcówka przedłużająca,
- Rura aluminiowa,
- Uchwyt ścienny
- Funkcje dodatkowe Funkcja Turbo, Wskaźnik ładowania akumulatora
Podsumowanie
Czy Dreame V10 Pro spełnia swoją funkcję i odkurza podłogę? Tak. Jak radzi sobie z dywanami? Wymaga większego zaangażowania w porównaniu do innych odkurzaczy pionowych dostępnych na rynku. Dreame V10 Pro nie potrafi samodzielnie zróżnicować dywanu z podłogą. Nie posiada turbo programu przeznaczonego do dywanów.
Co najbardziej mi się podobało w Dreame P10 Pro
To, co najbardziej podobało mi się w Dreame P10 Pro, to design, cicha praca, długi czas pracy i cena. Odkurzacz można kupić już za 650 zł.
Nad czym trzeba jeszcze popracować?
Co trzeba poprawić w Dreame P10 Pro? Moc ssania. Niech ten super silny i szybki silnik da rzeczywiste efekty.