Xiaomi Mi Robot Vacuum-Mop. The Real Slim Shady wśród robotów sprzątających

Jeśli chcecie poczuć prawdziwą moc testowanego odkurzacza, powinniście właśnie odpalić „The Real Slim Shady” Eminema i pozwolić Panu Slim powstać. Oddajcie mu szacunek i respekt, gdyż od dziś Wasz koszmar przetaczających się kłębów westernowego kurzu odchodzi do przeszłości. Please, stand up Xiaomi Mi Robot Vaccum-Mop!

Kłęby kurzu spod szafy? Nigdy więcej!

Każdy zna to uczucie: goście będą za pół godziny, a tu trzeba jeszcze odkurzyć! Kto nigdy nie zamiatał okruszków i kurzu z podłogi pod łóżko albo szafę w ostatniej chwili, niech pierwszy rzuci kamień. Ten genialny plan może w mgnieniu oka zostać rozwiany przez powiew świeżego powietrza z otwartego okna. O Boże, co za wstyd! Uwagę wszystkich gości przykuwa wielki kłąb kurzu, który wyfrunął spod szafy prosto na środek parkietu. Prawdziwy party breaker! Część gości udaje, że się nic nie stało, inni patrzą nerwowo na zegarek, a jeszcze inni ukrywają pod nosem grymas uśmieszku. Już wiesz, o czym będą rozmawiać po wyjściu… Co za koszmar!

Mr. Slim. To znaczy: Xiaomi Mi Robot Vacuum-Mop

Na szczęście dla mnie to już tylko zły sen z przeszłości. Sam doświadczyłem kiedyś tego uczucia. Ale wiedzcie, że od niedawna, kiedy śni mi się pamiętna impreza z kłębem kurzu, to właśnie ja budzę się z grymasem uśmieszku pod nosem. Od kilku dni urządzenie, które jak tytułowy smukły cień przemyka po moim mieszkaniu. Xiaomi Mi Robot Vacuum-Mop, nazwany Panem Slim (Siajomi low inspection mate), każdego dnia po moim wyjściu z pracy budzi się i dba o to, aby więcej sen o kurzu się nie zmaterializował. Wiecie dlaczego? Ponieważ sprząta nawet tam, gdzie sięga otchłań kłębów pamiętających meblowanie mieszkania.

The real slim!

Xiaomi Mi Robot Vacuum-Mop to prawdziwy chudzielec w rodzinie odkurzaczy sprzątających. Jest pozbawiony górnego radaru i to sprawia, że jego całkowita wysokość wynosi zaledwie 8,2 cm. Niewątpliwie jest to jego główna zaleta. Robot idealnie mieści się pod wszystkimi szafami na nóżkach, pod którymi obiecaliście sobie sprzątać w poprzednie święta. Mnie udało się nawet stuningować łóżko, dzięki czemu Pan Slim odkurza już całą powierzchnię salonu. Zastanawiacie się pewnie, jak Vacuum-Mop radzi sobie z orientacją w terenie bez górnego lokalizatora? Otóż, całkiem nieźle. Xiaomi uzbroiło odkurzacz w Algorytm Visual Simultaneous Localization and Mapping (vSLAM), którego zadaniem jest przeanalizowanie danych z 15 czujników, tworząc obraz zbudowany z ponad 30000 punktów otoczenia. Wykonując 50 operacji w ciągu sekundy, każdorazowo mapuje sprzątaną powierzchnię i udoskonala swoją mapę. Dzięki temu wybiera optymalną ścieżkę sprzątania.

Kilka dodatkowych informacji technicznych dla dociekliwych:

Łączność: Wi-Fi IEEE 802.11 b/g/n 2.4 GHz
Moc ssania: 2500 Pa
Funkcje odkurzacza:
– bezworkowa konstrukcja,
– czujniki: klifu, kolizji, przyspieszenia, radarowy, ściany, spadania, zapełnienia pojemnika,
– mopowanie,
– prędkościomierz,
– samoładowanie,
– ssanie i zamiatanie.
Pojemność pojemnika na kurz: 600 ml
Rodzaj ogniwa: Litowy o pojemność 2400 mAh
Moc znamionowa: 40 W
Wymiary (S x W x G): 353 mm x 81,5 mm x 350 mm
Waga: 3,6 kg

Mi Robot Vacuum-Mop To są dane

W rzeczywistości czasami zajmuje mu nieco więcej czasu, aby dokładnie obstukać zderzakiem każdy kąt. Jednak jak już wspominałem, kiedy zrobi to kilka razy, udoskonala swoją linię porannej szarży. Obserwuję to m.in. po malejącym każdego dnia czasie koniecznym do posprzątania całego mieszkania. Cenną informacją dla fanów różnych rodzajów podłóg jest zdolność pokonywania progów o wysokości nawet 20 mm.

I’ll do what you want

Parowanie oraz obsługa odkurzacza są dziecinnie proste. Ja miałem okazję pracować z Xiaomi Mi Robot Vacuum-Mop w środowisku aplikacji Mi Home, w którym jego konfiguracja jest bardzo intuicyjna. W dolnym rozwijanym pasku menu jest dostęp do trybu czyszczenia, ustawienia poziomu wody, harmonogramu czyszczenia, zarządzania mapami i alertów. W zasadzie dla typowego użytkownika to wystarczy. Gdyby jednak ktoś zapragnął przywieźć sobie Panem Slim piwo z kuchni, to w rozwijanym górnym menu odnajdzie funkcję zdalnego sterowania. Jest tam również wiele więcej funkcjonalności, jednak nie sposób wszystkiego opisać, gdyż ma to raczej zastosowanie dla prawdziwie zakręconych użytkowników i jest tożsame z podobnymi urządzeniami.
Technicznie robot staje na wysokości zadania. Główny parametr, czyli siła ssania jest zadowalająca. W trybie “Turbo” osiąga aż 2500 Pa. Niestety przekłada się to na lekki hałas. Wybierając złoty środek, polecam tryb normalny. W trybie cichym odkurzacz nie podnosi większych zanieczyszczeń, np. takich jak ziarna słonecznika.

But…

Mopowanie jest jeszcze kulejącą dziedziną robotów sprzątających, bo podłoga jest jedynie lekko zwilżana i to nawet w trybie wysokim. Aby mopować daną powierzchnię, trzeba zainstalować dozownik wody, do którego mocuje się na rzep szmatkę z mikrofibry. W trakcie testów moja podłoga może nie była w klasie czystości Ultra Nano-Cleaned for NASA, jednakże była stosunkowo czysta, a mimo to szmatkę należało prać co kilkanaście metrów kwadratowych. Odnoszę wrażenie, że “ręczne” mopowanie mopem analogowym typu: „kij i szmata” mogłoby być skuteczniejsze.

Widok głównego menu oraz menu paska bocznego w aplikacji Mi Home

Serwisowanie Xiaomi Mi Robot Vacuum-Mop sprowadza się do czyszczenia szczotek oraz pojemników, co przeprowadza się podobnie jak w większości robotów sprzątających marki Xiaomi. Nie będę się tutaj rozpisywał, gdyż zostało to już wielokrotnie omówione. Gdyby jednak ktoś był leniem takim jak ja, to odnajdzie na każdym wymagającym obsługi elemencie piktogramową instrukcję. Nawet mnie to urzekło, ponieważ jestem zdania, że urządzenia smart są smart wtedy, gdy pozwalają nam zaoszczędzić każdą nanosekundę czasu. Proste instrukcje zdecydowanie to robią. Miłym akcentem jest gest producenta, który postarał się i dorzucił do zestawu grzebyk z nożykiem do usuwania włosów zaplątanych w szczotki.

Podsumowanie Mi Robot Vacuum-Mop

Dla użytkownika, który wymaga od robota sprzątającego posprzątania każdego zapomnianego kąta, tak aby żaden kłębek kurzu nie przetrwał pod szafką, Xiaomi Mi Vacuum-Mop to idealne rozwiązanie. Jego rozmiar sprawia, że mieści się spokojnie pod większością szaf, a nawet pod łóżkiem, mając do dyspozycji zaledwie 8,5 cm. Minusem jest mopowanie, które raczej jest gadżetem niż rzeczywistą ulgą od obowiązków życia codziennego. Może lepszym rozwiązaniem byłoby zastosowanie mechanizmu zapożyczonego z myjni samochodowej, a może zwyczajne dorzucenie kilku szmatek w zapasie? Tę odpowiedź pozostawiam Wam, czytelnikom. Zapraszam do dyskusji!