Moją pierwszą (i póki co jedyną) hulajnogę dostałem na 30. urodziny. Był to dla mnie naprawdę wyjątkowy sprzęt. Dostałem ją jednak w październiku, więc na recenzję w bardziej przystępnych warunkach trzeba było zaczekać. Ale w końcu przyszła wiosna i mogę Wam opowiedzieć o moich wrażeniach z Xiaomi Mi Pro 2!

Moim zdaniem Xiaomi rozpoczęło rewolucję hulajnogową. Oczywiście to opinia kontrowersyjna i wiele osób pewnie się ze mną nie zgodzi, ale to właśnie Mi Scooter kojarzą mi się z największym boomem hulajnóg, które masowo wyjechały na ulice i chodniki. Od tego czasu chciałem mieć własną hulajnogę i wreszcie się jej doczekałem. Mojej Xiaomi Mi Pro 2!

Xiaomi Mi Pro 2

Pierwsze wrażenia z Xiaomi Mi Pro 2

Gdy dostałem tę hulajnogę, to miałem lekkie de javu. Michał już testował pierwszą M365 i też miałem okazję na niej jeździć. Wygląd urządzenia pozostał prawie ten sam. Xiaomi zmieniło wyświetlacz, dopracowało kilka elementów konstrukcyjnych czy też dołożyło ekstra bezpiecznik. Hulajnoga jest więc bardzo podobna do jej poprzedników.

Niemniej jednak jest to wygląd ponadczasowy. Tak kojarzy mi się hulajnoga elektryczna w ogóle, a Xiaomi nie przesadza z bajerami. Nie podobają mi się hulajnogi, które uciekły z planu zdjęciowego Transformersów. Ma być zgrabnie, elegancko i dość nowocześnie. W Xiaomi wszystkie elementy wydają się być dobrze dopasowane i wytrzymałe. Jeśli ktokolwiek obawia się, że kupując hulajnogę Xiaomi, dostanie produkt gorszej jakości, jest w błędzie.

Są dwie rzeczy, na które zwrócę ekstra uwagę. Po pierwsze składanie hulajnogi i jej przenoszenie. Hulajnogę „łamiemy” w specjalnym miejscu, następnie zahaczamy dzwonkiem o haczyk i tak możemy ją przenosić. Xiaomi chwali się, że całość trwa trzy sekundy i jest to prawda. Szybko złożymy i rozłożymy hulajnogę. Uchwyt bardzo dobrze trzyma, aż dziwi mnie, jakim cudem aż tak dobrze.

Drugim elementem, na który zwracam szczególną uwagę, jest OLED-owy wyświetlacz. Podaje on podstawowe informacje, takie jak prędkość, tryb jazdy i naładowanie baterii. Poza tym znajdziemy tam również informację, czy hulajnoga jest połączona po Bluetooth oraz różne kody błędów. Wyświetlacz bardzo ładnie komponuje się z resztą hulajnogi i jest świetnie dopasowany. Nie ma wyrazistego odcięcia. Poza tym wszystko na nim widać nawet w słońcu (ale to testowałem dawno temu, bo w 2021 ktoś zapomniał wykupić licencję na słońce).

Xiaomi Mi Pro 2

Co nowego w nowej wersji

Co jeszcze zmieniło Xiaomi w nowej wersji? W Xiaomi Mi Pro 2 pojawiły się odblaski z przodu i z tyłu oraz zostały przeprojektowane światła przednie oraz tylne. Przedni LED jest faktycznie sporo jaśniejszy (2 W), a tylny sporo większy.

Hulajnoga posiada podwójny układ hamulcowy, z przodu oraz tyłu. Dzięki temu jest znacznie bezpieczniejsza. W najnowszej pro hulajnodze znajdziemy też nowy system zarządzania akumulatorem, teraz jest to jego piąta generacja.

Hulajnoga w aplikacji

Aplikacją do naszej hulajnogi jest Mi Home. Dość nietypowe miejsce, bo ze smart home to dużo do czynienia nie ma. Z drugiej strony po co tworzyć kolejną aplikację, bo do Mi Fit też pasuje jak pięść do nosa. W aplikacji nie poszalejemy. Mamy podstawowe informacje o naszej hulajnodze, możemy ją zaktualizować i zablokować, żeby czuć się bezpieczniej. Zablokowanie nie pozwala na ręczne uruchomienie hulajnogi dopóki nie odblokujemy jej ponownie w aplikacji.

Z drugiej jednak strony wystarczy ją podnieść, wrzucić do samochodu i zwiać. Dlatego moim zdaniem konieczny jest zakup zapięcia do hulajnogi, ale o tym będzie później.

Osiągi Xiaomi Mi Pro 2

Przejdźmy do wyników hulajnogi. Według specyfikacji producenta hulajnoga jest w stanie pojechać maksymalnie 25 km/h z zasięgiem 45 km. Silnik w tej hulajnodze posiada moc 600 W. Zacznijmy zatem od silnika, który moim zdaniem jest za słaby. Jeśli się rozpędzimy, to będzie świetnie, jeśli jedziemy z górki, to też jest super, ale jak tylko zaczniemy jechać pod górę…

Bardzo mocno odczuwam wtedy brak mocy. Sam ważę około 75 kg, czyli do maksymalnych 100 kg jeszcze trochę zapasu zostaje, ale i tak w pewnym momencie hulajnoga zaczyna się ślimaczyć. Gdy robiliśmy testy razem z Magdą i w sumie mieliśmy ponad 110 kg, nie było szans, żeby Xiaomi Mi Pro 2 podjęła wyzwanie. To jest zresztą największa wada hulajnogi, bo nie licząc wymiany silnika, nic z tym nie zrobimy.

25 km/h osiągniemy z kolei na trybie sportowym. A jest tych trybów aż trzy: pieszy, standardowy i sportowy. Tryb pieszy jest moim zdaniem najcięższy, bo przy tak powolnej jeździcie ciężko jest utrzymać równowagę… Rozkręcimy się do maksymalnych 5 km/h. Następnie mamy standardowy do 20 km/h i sportowy do 25 km/h. Ja zostaję przy sportowym, ale często 25 km/h to i tak mało. Tutaj jednak możemy pogrzebać w ustawieniach i za pomocą specjalnej aplikacji zwiększyć prędkość maksymalną. Modowanie hulajnogi jeszcze przede mną.

Na koniec zasięg. 45 km na baterii litowej 474Wh. To oczywiście przy wadze około 60 kg, jeśli ważycie więcej, wtedy zasięg się automatycznie obniża. Kilka razy zdarzyło mi się, że zabrakło w hulajnodze energii, ale głównie z tego powodu, że zapomniałem ją wcześniej naładować do pełna.

Pół roku z hulajnogą Xiaomi Mi Pro 2

Hulajnogę Xiaomi dostałem w październiku, więc jest już ze mną dłuższą chwilę. Co mogę zatem o niej powiedzieć? Szczególnie, że jest to moja pierwsza hulajnoga. Zacznijmy od tego, że jest to sprzęt, który kupujemy, a za pięć minut szukamy tego, co można w niej zmodyfikować. I nie chodzi tu o to, że Xiaomi robi coś źle. Tylko inni wpadli na kolejne pomysły.

Poza elementami do personalizacji hulajnogi mamy pełno gadżetów jak uchwyty na zakupy, torby na rzeczy, uchwyty na telefon czy wcześniej wspomniane zapięcia blokady. Później mamy cały dział modyfikacji hulajnogi. W tym momencie możemy wyposażyć ją w ekstra amortyzatory, zmienić opony na bezdętkowe, zmienić sposób składania hulajnogi itd. No i oczywiście możemy ją zmodować.

W efekcie hulajnoga może wyglądać kompletnie inaczej w stosunku do tego, co znajdziecie w sklepie. Ja postanowiłem zrobić rekonesans, ale recenzję napisać przed modyfikacją, co do której mam w dalszym ciągu wątpliwości. Dlaczego?

Hulajnoga jest fajna i wygodna. Gdy trzeba gdzieś szybko skoczyć i nie chcemy ruszać auta (albo np. stoi z przebitą oponą, co ostatnio mi się przytrafiło…), to możemy wziąć hulajnogę i gdzieś podjechać. Jest ona też idealna na wszelkie wyjazdy. Pakujemy ją do auta i po mieście latamy już na hulajnodze. Duuuużo szybciej niż zazwyczaj.

Mam jednak problem z jej mocą, a będąc bardziej dokładnym, z brakiem tej mocy. Mam wrażenie, że kupując hulajnogę Pro 2, powinno mi głowę urwać jak dodam gazu. A ja mam tylko pytanie, jeśli to jest najsilniejszy model, to jak wyglądają te słabsze…?

Podsumowanie

Lubię moją hulajnogę, ale widzę jej wady. Jest to zdecydowanie najlepsza hulajnoga ze stajni Xiaomi i chiński producent poprawił wiele elementów w stosunku do poprzednika. A jeśli nie jesteście takimi demonami prędkości jak ja (naprawdę lubię szybką jazdę 😉 ), to moim zdaniem będzie to najlepszy wybór dla początkujących. A dzięki opcjom modyfikacji tej hulajnogi będziecie mogli stworzyć prawdziwie swoją Xiaomi Mi Pro 2!

Kup teraz

Zapraszamy do zakupu produktu na stronach wymienionych poniżej...


Kompletnie zwariowany na punkcie smart. Jeśli tylko pojawi się coś nowego, to koniecznie musi to dostać w swoje ręce i przetestować. Lubi rozwiązania, które się sprawdzają, i nie znosi bezużytecznych gadżetów. Jego marzeniem jest zbudować najlepszy portal z obszaru smart w Polsce (a później na świecie i Marsie w 2025).

Polska grupa Smart Home by SmartMe

Polska grupa Xiaomi by SmartMe

Promocje SmartMe

Powiązane posty

Dodaj komentarz