W zestawie produktów do testów, które ostatnio otrzymałam, znalazła się żarówka Meross WiFi LED Bulb. A właściwie to dwie takie żarówki, bo przyszły w dwupaku. Mam już od Merossa parę urządzeń – w tym lampkę nocną – więc żarówka jak najbardziej by mi się przydała, zwłaszcza, że w mieszkaniu nie mam żadnej, która zasługuje na miano „smart”. Sprawdzam, jak Meross WiFi LED Bulb radzi sobie w domowych warunkach. Zapraszam do recenzji.
Specyfikacja techniczna Meross WiFi LED Bulb
Postanowiłam pominąć podpunkt z unboxingiem, bo nie ukrywam, ale nic do otwierania tutaj nie ma poza jednym pudełkiem, w którym znajdują się 2 żarówki i krótka instrukcja. Przejdę zatem od razu do specyfikacji technicznej, czyli tego, co Smart-Ludziki lubią najbardziej.
| Producent | Meross |
|---|---|
| Model | MSL120HK |
| Wersja | EU |
| Wejście | 200-240 V ~50/60 Hz |
| Jasność | 810 lm, ekwiwalent 60 W |
| Ściemnialna | Tak |
| Temperatura barwowa | Regulowana, 2700-6500K |
| RGB | Tak |
| Kąt rozsyłu światła | 180° |
| Moc w trybie czuwania | <0,5 W |
| Zużycie mocy | 9 W |
| Żywotność | Ok. 22,8 lat przy użytkowaniu przez ok. 3 h dziennie |
| Współczynnik kształtu | A19 |
| Antena | 1 antena wewnętrzna |
| Standard bezprzewodowy | IEEE 802.11 b/g/n, 2.4GHz, 1T1R |
| Bezpieczeństwo bezprzewodowe | Obsługuje 64/128 bit WEP, WPA-PSK/WPA2-PSK
*Nie obsługuje Enterprise Wi-Fi |
| Certyfikaty | US: FCC, UL; EU: CE, RoHS, WEEE; JP: Telec, PSE |
| Wymagania systemowe | iOS 13.0 lub nowszy, Android 4.1 lub nowszy, istniejące połączenie Wi-Fi |
| Temperatura pracy | 0°C – 40°C |
| Temperatura przechowywania | -40°C – 70°C |
| Wilgotność otoczenia pracy | 10%-90% (bez skraplania) |
| Wilgotność otoczenia przechowywania | 5%-90% (bez skraplania) |
Aplikacje
Do obsługi żarówki są dwie aplikacje. Home i Meross, czyli aplikacja producenta.
Łączenie jest bardzo proste. Wystarczy, że wkręcimy Meross WiFi LED Bulb i włączymy światło. Żarówka automatycznie wejdzie w tryb parowania. Następnie klikamy to, co nam pokazuje aplikacja, i już po chwili jesteśmy w stanie sterować żarówką.
Spójrzmy jednak na obie aplikacje i to, do czego możemy ich użyć.
Aplikacja producenta
Co możemy zrobić w aplikacji Meross?
- włączyć i wyłączyć urządzenie,
- zmienić jasność,
- ustawić dowolny odcień bieli,
- zmieniać kolory.
W ustawieniach są takie opcje, jak:
- zmiana obrazka,
- nadanie własnej nazwy Meross WiFi LED Bulb,
- ustawienie czasu i lokalizacji,
- sprawdzenie, jaki jest sygnał WiFi,
- usunięcie urządzenia.
Możemy również dodać Meross WiFi LED Bulb do scen i rutyn, jeśli mamy taką ochotę.
Aplikacja Apple HomeKit
Tutaj również mamy podstawowe opcje:
- włączenie i wyłączenie Meross WiFi LED Bulb,
- zmiana jasności,
- ustawienie odpowiedniego dla nas koloru,
- możemy zmienić żarówce nazwę,
- przypisać ją do odpowiedniego pokoju,
- dodać do widoku domowego,
- ustawić jako ulubione urządzenie,
- zgrupować z innym oświetleniem,
- dodać do automatyzacji i scen.
Jak widzicie, są to bardzo podstawowe funkcje i raczej nie mamy się tutaj czego innego spodziewać.
Moje zastosowanie Meross WiFi LED Bulb
Moja żarówka wylądowała w sypialni. Mogłam podłączyć tylko jedną, bo niestety nie mam więcej takich miejsc, żeby zmieściły się dwie żarówki, a możliwe, że bardzo fajnie by się mogły zgrać razem. Liczę jednak, że Ariel coś wykombinuje i będzie mógł sprawdzić, czy dwie żarówki będą miały jakieś dodatkowe funkcje.
Dołączyłam swoją żarówkę do automatyzacji „powrót do domu”. Sypialnia w mieszkaniu znajduje się zaraz obok korytarza, więc jest to dla mnie bardzo dobre zastosowanie, bo nie muszę wchodzić do kompletnie ciemnego mieszkania. Jest to przydatne zwłaszcza teraz, kiedy dzień staje się krótszy a ja wracam do domu z pracy zazwyczaj po 19. Miło jest wrócić do mieszkania, w którym nie panują egipskie ciemności.
Dodatkowo, mam nadzieję, że działa to też trochę odstraszająco na potencjalnych złodziei. Jeśli światło jest włączone, to wydaje się, że ktoś jest w środku, co z kolei zmniejsza szansę włamania.
Żałuję trochę, że nie ma tutaj funkcji automatycznej zmiany kolorów, żeby żarówka robiła minidyskotekę, jak to było w przypadku żarówek od Ledvance, których recenzję możecie przeczytać tutaj. Akurat na okres świąteczny mogłoby to dać całkiem fajny efekt. No ale niestety muszę obejść się smakiem w tym wypadku.
Podsumowanie Meross WiFi LED Bulb
Nigdy nie ukrywałam i ukrywać nie będę, że Meross to jeden z moich ulubionych producentów smart rzeczy. I w tym wypadku nie mam się do czego doczepić, a wręcz przeciwnie, jedyne co, to mogę Wam te żarówki polecić.
Nadal bardzo mnie ciekawi, czy pojawią się jakieś ciekawe opcje, kiedy podłączymy więcej niż jedną żarówkę. Z tego, co pamiętam w żarówkach od Ledvance (link do recenzji znajdziecie troszkę wyżej) właśnie taka opcja była i sprawdziła się w moim starym pokoju.
Czy jest to urządzenie warte Waszej uwagi? Moim zdaniem tak, chociażby dlatego, że to Meross, a ich produkty są raczej niezawodne i nigdy z nimi większego problemu nie ma.
Jeśli budujecie smart dom na aplikacji Dom od Apple czy też macie większość urządzeń z Meross i operujecie na aplikacji producenta, to Meross WiFi LED Bulb będzie fajnym dodatkiem do Waszego domu czy mieszkania.
Wydaje mi się, że będzie to super rozwiązanie właśnie do sypialni, salonu czy nawet home office.
Możemy zbudować sceny i automatyzacje, które pozwolą na dopasowanie żarówki pod siebie. Przy okazji też zaoszczędzimy. Nawet jeśli nie pamiętamy, czy wyłączyliśmy światło w mieszkaniu, zawsze możemy odpalić aplikację i po prostu to sprawdzić i w razie czego od razu je wyłączyć.
