Jest gorąco. Kolejny dzień pogoda stwierdza, że sprawdzi jaka jest nasza wytrzymałość na duchotę. A mimo tego, że już dawno wywiesiłem białą flagę to ciepło nie odpuszcza. Wszystko stoi, praży się. Praca zdalna bez klimatyzacji, czy wentylatora staje się zadaniem niemożliwym. Dlatego postanowiłem sprawdzić jaki możemy dostać ciekawy wentylator na OleOle
Ten tekst piszę wieczorem, a nadal jest tak parno, że chodzę po całym mieszkaniu szukając swojego kąta. Wszędzie jest duszno i ciężko się oddycha… Każda noc wygląda tak samo, czyli zlany potem budzę się i patrzę na termometr. 29 stopni. W nocy… Takie momenty sprawiają, że człowiek wchodzi na stronę i szuka. Czas kupić wentylator…
1. Stadler Form, wentylator w wielu formach
Stadler Form to firma, której nigdy nie testowałem ale przez SmartMe przewijała się bardzo często. Bardzo dużo newsów z nowymi produktami, ale też sporo sztucznych komentarzy na YouTube (takich, których nie lubię). Niemniej jednak ten producent posiada naprawdę bogate portfolio wentylatorów, których wygląd często jest kultowy.
Stadler Form Peter to bardzo ładny, wysoki, wentylator stojący. Idealny do miejsca w którym będziemy spędzać więcej czasu – jak np. biuro home office. 116 cm wysokości, 60W mocy, oscylacja i sterowanie pilotem. Jest to model nad którym możecie się zastanowić. Cena Peter’a? 779 zł.
Jeśli nie chcemy mieć ogromnego wentylatora na ziemi to warto poszukać takiego, który postawimy na biurku. Rozwiązaniem może być Stadler Form Leo, który ma moc 18W. On też ma funkcję oscylacji, dzięki której nie chłodzi powietrza wyłącznie przed sobą, ale również dookoła siebie. Leo dostaniecie za 449 zł.
Stadler Form Simon to rozwiązanie pomiędzy. Wentylator stojący, ale znacznie niższy od Piotrka, bo wysokość to tylko 50 cm. Mamy więc coś pomiędzy Leo, a Peterem. Moc to 28W, czyli też mniej więcej połowy swojego dużego brata. Simon będzie was kosztować 799 zł.
2. Xiaomi ciągle na fali – chłodu
Gdy myślę wentylator to od razu przed moimi oczami pojawia się Xiaomi. Kiedyś zarzucali nas jednym wentylatorem za drugim, ale od 2 lat przystopowali i dalej mamy te same modele. Dlatego dzisiaj mogę Wam polecić Xiaomi Mi Smart Standing Fan 1C. Wentylator, który również testowaliśmy i który spełniał swoje zadanie. W porównaniu do Stadler Form mamy zdecydowanie bardziej tradycyjną budowę wentylatora.
Moc tego wentylatora wynosi 45W, a jego wysokość to 56 cm. Bez problemu poradzi sobie z małym i średnim pomieszczeniem. Jeśli będziemy chcieli go wrzucić do dużego salonu to raczej trzeba będzie usiąść w jego okolicy. To co jest fajne w tych wentylatorach to funkcja naturalnego wiatru. A na dodatek cena, tylko 349 zł.
3. Wentylator? A może Ravanson
Na OleOle możemy też znaleźć całkiem sporo wentylatorów firmy Ravanson. Znowu mamy inną budowę, bo urządzenie wygląda bardziej jak klimatyzator niż wentylator. Albo jak jeżdżący grill. Ale to jest tylko design, bo samo urządzenie zdecydowanie spełnia swoje zadanie.
Model Ravanson Primo oferuje najwyższą z pokazywanych dzisiaj mocy, bo aż 75W. Jest moc, jest wiatr, jest chłód 🙂 Ale to nie wszystko bo urządzenie posiada jeszcze funkcje jonizacji, nawilżania powietrza i możemy do niego włożyć wkłady chłodzące! A to tylko za 399 zł.
4. Jaki wentylator chłodzi powietrze i zabija komary? To Tefal!
Ten wentylator kupił mnie nazwą. Tefal Essential + Anti Mosquito. W sumie gdy sprawdzimy jego specyfikację techniczną to niczego się nie dowiemy. Oprócz tego, że ma trzy tryby działania i steruje się nim mechanicznie to nic nie wiemy. Ani jaką ma moc, ani w jaki sposób pozbywa się komarów.
Niemniej jednak moja coroczna wojna z komarami sprawia, że od razu takie produkty rzucają mi się w oczy. Mam jedynie nadzieję, że jego opcja Ani Mosquito nie oznacza tyle, że jak komar postanowi przez niego przelecieć i źle wymierzy to go przetnie na pół. Jeśli jednak chcielibyście sprawdzić to jego cena wynosi 439 zł.
5. Na koniec Vesta
Zestawienie zamkniemy budżetowo, czyli Vesta ETOF01N. Znowu mamy wentylator stojący z mocą 50W, czyli bardzo podobnie do Stadler Form Peter. Jedynie cena jest zdecydowanie inna, bo Vesta kosztuje jedynie 189,99 zł! Patrząc jednak na wykonanie i funkcje widzimy, że dostajemy znacznie słabszy produkt. Pojawia się zatem pytanie, wolimy jeden wentylator w pokoju, który jest wysokiej klasy, czy słaby, ale w każdym pokoju?
Z mojej strony powiem tyle – jakikolwiek… Idę jakiś kupić 😉
