Boli mnie jak bardzo moja konsola PS5 się kurzy. Jak zestaw padów wraz ze słuchawkami domagają się uwagi. A ja nigdy nie mam czasu. Ale o to nadeszła gra, która znowu pociągnie mnie w stronę konsoli. Stray, czyli symulator kota! Podbija internet i wraz z nim również moje serce. Stąd dzisiejsza lista, subiektywna – gier na które czekam.

Wszystkie gry będą co prawda na PS5, ale spokojnie możecie szukać ich również na pozostałych platformach. Wciąż, na szczęście, mamy świat, że większość gier jest dostępna na kilka konsol, a nie jest „exclusive’ami”.

Stray, czyli symulator kota

Zacznijmy od tej gry, która jest w tytule mojego felietonu, czyli Stray. W sumie usłyszałem o niej przedwczoraj, ale jeden rzut oka na trailer i jestem kupiony. Oto świat przemierzamy jako kot, który zagubił się w świecie cyberpunku w którym żyją wyłącznie roboty. A naszym przyjacielem jest nie kto inny jak jeden z nich!

Murowany hit, szczególnie, że studio podeszło do tematu faktycznie na poważnie. Grafika jest śliczna, rozgrywka wydaje się być ciekawa i nawet jest jakaś fabuła! Gra jest w przedsprzedaży i możecie ją zamówić za jedyne 159 zł! Dla mnie? Hicior murowany i napewno zanurzę się w niego już niedługo.

God of War Ragnarok, czyli muszę dalej wychowywać syna

Nigdy mnie nie porywały zbytnio gry z serii God of War. Jedyne co mnie łączyło z Kratosem to fryzura. Niemniej jednak, gdy dostałem PS5 i z ciekawości odpaliłem remake God of War to o matko. Porwało mnie bez reszty.

Remake God of War wyszedł idealnie i zarówno historia jak i rozgrywka dały mi wiele godzin świetnej zabawy. Zakończenie jasno też mówiło – to nie koniec! I o to nadchodzi koniec, końców – Ragnarok. Zdecydowanie bardziej mroczny niż ten od Marvela.

Historia wydaje się być ciekawa, ale nie będę wam specjalnie zdradzać. Jedyne co mogę powiedzieć to jeśli sądzicie, że GOW nie jest dla Was to dajcie mu szansę. A sam Ragnarok już możecie kupić w przedsprzedaży za 319 zł.

Assassins Creed Valhalla, edycja Ragnarok

Skoro już jesteśmy przy Ragnaroku to warto poruszyć jeszcze jedną grę, która skupiła się na tym nieciekawym dla bogów nordyckich okresie. Assassins Creed to gra, którą ledwo przeszedłem (tak pxowtarzalnej gry dawno nie widziałem), ale już jej kolejne części jak genialna dwójka i całkiem fajna trójka sprawiły, że patrzę na tą serię bardziej przychylnym okiem.

Ostatnim asasynem w którego grałem był Black Flag, gdyż później czułem jakby Ubisoft robił ctrl+c, ctrl+v. Valhalla jest jednak odświeżeniem serii i wydaje się być bardziej dopracowana niż skakanie po Egipcie, Grecji, czy Londynie. W edycji Ragnarok mamy już nie tylko podstawkę, ale również dodatek, więc tylko taka opcja wydaje się być rozsądna. A nawet sama cena wydaje się być w porządku, bo za ten zestaw zapłacicie w tym sklepie jedynie 260 zł.

W sercu moim RPG, czyli Elex 2

Mój sentyment do studia Piranha Bytes nigdy nie przeminie i mimo tego, że grając w pierwszego Elexa czułem się jakbym grał trochę w podróbkę Gothica to i tak planuję zagrać w Elex 2. Niemieckie studio nie jest znane z tego, że ich gry są idealnie dopieszczone w dniu premiery, więc parę miesięcy po premierze wydaje się być rozsądnym momentem na rozpoczęcie przygody.

Elex 2 ma być tym samym co Elex 1 tylko więcej i lepiej. Dla mnie takie oczekiwanie wystarczy, bo nie powiem, że podobały mi się wszystkie te misje poboczne. Zdecydowanie jestem tym typem gracza, który pierwszego dnia rozgrywki dowiaduje się, że musi uratować ukochaną w ciągu 7 dni po czym kolejne trzy miesiące spędza na zbieraniu kwiatków po drugiej stronie kontynentu 😉

 


Kompletnie zwariowany na punkcie smart. Jeśli tylko pojawi się coś nowego, to koniecznie musi to dostać w swoje ręce i przetestować. Lubi rozwiązania, które się sprawdzają, i nie znosi bezużytecznych gadżetów. Jego marzeniem jest zbudować najlepszy portal z obszaru smart w Polsce (a później na świecie i Marsie w 2025).

Polska grupa Smart Home by SmartMe

Polska grupa Xiaomi by SmartMe

Promocje SmartMe

Powiązane posty

Dodaj komentarz