Dzisiaj trochę o rollerGate. O tym, że uwielbiam urządzenia Blebox za ich podejście do świata, pisałem wielokrotnie w recenzjach. Mam to szczęście, że w SmartMe urządzenia tej firmy trafiają na testy do mnie, dzięki czemu moja miłość do nich ma regularne wzloty. Mógłbym nawet dla Bleboxa pracować, tak bardzo ich lubię. Na przeszkodzie stoi jednak moja druga miłość. Moja żona. Ale o tym za chwilę.

rollergate

Specyfikacja rollerGate

Zaczynam tradycyjnie od specyfikacji rollerGate:

  • Napięcie zasilania i sterowania bramą 230V
  • Zażycie energii mniej niż 1W
  • Ilość wyjść 2
  • Ilość wejść 4
  • Obudowa z tworzywa kompozytowego
  • Klasa IP: IP 44
  • Wymiary: ok 13x9x6cm
  • Rodzaj transmisji wi-fi 2,4ghz
  • Zasięg maksymalnie 100m ( pewnie realne koło 40)

Zawartość opakowania

Ascetyczne opakowanie z szarego kartonu ma na sobie jedynie logo i nazwę produktu. W jego środku znajduje się z kolei moduł sterujący i antena. Nic nam więcej na początek nie potrzeba.

Podłączenie rollerGate

rollergate_srodek

Nie ma za dużo podłączania. Odkręcamy 4 plastikowe wkręty, przekładamy przewody przez gumowe zaślepki i podłączamy: przewód zasilający L, N i Pe – wszystko opisane na zaciskach i w instrukcji (musimy ją pobrać z internetu) – oraz trzy przewody prowadzące do silnika bramy. Również opisane standardem kolorów, jaki jest stosowany w silnikach.
Oczywiście jeśli mamy lub dokupimy, możemy podłączyć np. lampę ostrzegawczą o ruchu bramy, czynnik nacisku, fotokomórkę czy zewnętrzny przycisk do zamykania/otwierania bramy. Jeśli chodzi o przycisk, to gdy rollerGate jest w zasięgu ręki, jest niepotrzebny, ponieważ mamy dotykowy panel do sterowania na wieczku urządzenia. Jeśli chodzi o czujniki, to zawsze warto mieć nawet sam producent je zaleca ze względu bezpieczeństwa jednak nie są obowiązkowe.

rollergate_podłączenie

Pamiętajcie jednak, że jeżeli nie macie z prądem nic wspólnego i nie jesteście pewni, jak podłączać przewody, należy koniecznie poprosić fachowca. Nie chodzi tylko o to, że możecie uszkodzić silnik bramy czy sterownik i narazić się na koszty, najważniejsze jest Wasze zdrowie i życie! Z prądem nie ma żartów.

Uruchomienie

Jak już we wcześniejszych urządzeniach, wszystko działa bajecznie szybko i prosto. Po podłączeniu od razu pojawia się się Wi-Fi o nazwie rollerGate i kombinacja cyfr. Podłączamy się do niej i uruchamiamy program wBox na telefonie. Od razu pojawi nam się urządzenie My rollerGate.

wbox_appKlikamy w tę nazwę i wchodzimy w menu urządzenia.

rollergate_aplikacja
Tu jak zwykle bajecznie prosto. Duży przycisk z rysunkiem bramy, na którym możemy w zależności od stanu otworzyć, zatrzymać lub zamknąć bramę, poniżej stan, w jakim brama się teraz znajduje, suwak do częściowego otwierania bramy, który chwilowo nie działa, oraz dodatkowe przyciski: zamknij bramę, zatrzymanie awaryjne, zatrzymaj, otwórz bramę.

Brama działa można już używać. Mimo braku czujników, silnik, jak dojedzie do końca, zatrzymuje się i nic złego się nie dzieje. Warto jednak poświęcić chwilkę na dokładniejszą konfigurację.

Klikamy na zębatkę w górnym prawym rogu ekranu urządzenia.

Widzimy wtedy:

  • nazwę urządzenia (tu konfiguracja dowolna),
  • diodę sygnalizacyjną,
  • zdalny dostęp, czyli czy możemy sterować poza siecią Wi-Fi,
  • zmień kierunek ruchu – u mnie akurat musiałem zmienić, gdyż zamykanie otwierało bramę i odwrotnie. Kolejne rzeczy pominąłem aż do ustawień bezpieczeństwa bramy,
  • włącz barierę IR oraz włącz listwę naciskową. Nie posiadam żadnej z niech więc dałem „nie” i zapisałem ustawienia, a następnie kliknąłem kalibrację bramy. Brama otworzy się całkowicie i zamknie się cała kalibracją, ale dzięki temu możemy częściowo otwierać bramę za pomocą suwaczka na głównym ekranie urządzenia (teraz już będzie działał),
  • podłączenie bramy do naszego Wi-Fi. Bardzo ważna rzecz: ustawienia punktu dostępowego. Tu widzimy nazwę naszej sieci tworzonej przez rollerGate i pole na wpisanie hasła. Jeśli zostawiamy możliwość podłączania się do tej sieci, musimy koniecznie ustawić hasło, inaczej wszyscy będą mogli sterować naszą bramą,
  • ostatnią opcję wartą uwagi, czyli czy są piloty i dodawanie pilotów. Możemy dokupić i podłączyć do bramy fizyczny pilot który możemy ze sobą nosić. Koszt w zależności od modelu to 120-150 zł.

Jeśli chodzi o rollerGate to wszystko, a jeśli chodzi o moją drugą miłość, to właśnie o ostatni punt cały ambaras. Otóż moja żona jest bardzo analogowa i hamująca postęp mego smart domu. Uparła się, że do tej pory otwierała bramę pilotem, który ma przypięty do kluczy i chce nadal robić. Nie będzie wyciągała telefonu, by wjechać do garażu. I nie przemawia do niej nawet argument, że dzięki temu nie musi się stresować, czy zamknęła garaż (a każdemu zdarza się zastanawiać: czy na pewno…), ponieważ może to sprawdzić w aplikacji. I teraz nie wiem. Dokupić pilota, podłączyć stary sterownik, otwierać zawsze żonie garaż czy zmienić żonę? To ostatnie nie wchodzi w grę, więc nawet jeśli przypadkiem przeczytacie ten tekst, nic się nie martwcie.

Ale mam więcej argumentów za rollerGatem.

  • Design jest po prostu ładny, nie wspomniałem w tekście, ale w momencie otwierania lub zamykania bramy sterownik też miga na czerwono, w normalnym stanie świeci na niebiesko.
  • Zasięg i sterowanie – przecież każdy z nas ma w 90% telefon przy sobie.
  • Możliwość sprawdzenia, czy brama jest zamknięta.
  • Możliwość delikatnego uchylenia bramy, by np. przewietrzyć garaż.

P.S Za miłosne rozterki odpowiedzialny jest BleBox od którego mamy RollerGate i oczywiście SmartMe


Elektronikę ma we krwi! Krzysiek jest redaktorem oraz projektantem w SmartMe działającym w obszarze Home Assistant. Często lubi sam budować rozwiązania oraz rozwijać swoją pasję związaną ze smart domem. W wolnym czasie uwielbia robić zdjęcia, a my uwielbiamy je publikować ?

Polska grupa Smart Home by SmartMe

Polska grupa Xiaomi by SmartMe

Promocje SmartMe

Powiązane posty

Dodaj komentarz