Ostatnio wszystkie kamery samochodowe testował Paweł, zdecydowałem więc, żeby również trochę wrócić do tematu to kolejną sam wezmę na testy. W ten sposób dostałem w ręce Nextbase 422Gw, czyli topową kamerę brytyjskiego producenta kamer samochodowych. Dosłownie wypakowaną technologią!
Nextbase wchodzi na nasz rynek i ma w planach wziąć dla siebie całkiem sporą jego część. Ich planem jest oferowanie dobrych kamerek samochodowych, które nie tylko posiadają wszystkie podstawowe technologie na pokładzie, ale również zaoferują coś nowego. Jak na przykład integrację z Alexą! Taki jest Nextbase 422Gw i w takiej formie to kupuję!
Zestaw i wygląd Nextbase 422GW
Kamerę Nextbase dostajemy w dość zgrabnym czarno-fioletowym pudełku. Czerń i fiolet to ogółem kolory tej firmy i będą się przewijać przez wszystkie elementy ich produktów. Napewno zaletą jest to, że całość jest zapakowana dość bezpiecznie. Duża, czarna gąbka porządnie zabezpiecza kamerę.
Na plus możemy również zaliczyć ilość dodatków, które znajdujemy w pudełku razem z kamerą:
- Wideorejestrator Nextbase 422GW z zaślepką uchwytu Click&Go Pro Mount (o niej za chwilę)
- Naklejany na szybę uchwyt Click&Go Pro Mount
- Uchwyt na przyssawkę
- Dodatkową naklejkę montażową uchwytu Click&Go Pro Mount
- Ładowarkę – 4-metry kabla
- Kabel USB Typu A do Mini USB
- Chwytak
- Naklejkę informującą przechodniów o zainstalowanej kamerce (na podobnej zasadzie jak naklejki
- Skróconą instrukcję obsługi
Dość często w liście powyżej pojawia się zwrot „Click&Go Pro Mount”. Ten enigmatyczny zwrot zaraz wyjaśnię, bo jest to pierwszy ciekawy atut tej kamery. Najpierw jednak opiszę samą kamerę.
Jej wygląd jest dość tradycyjny, co wcale nie jest minusem. Ostatnio widziałem tak wiele dziwacznych kamer samochodowych, że zwykła kamera wygląda nawet nieźle. Nextbase 422GW posiada bardzo mocno wypuszczony obiektyw, który kojarzy mi się z tradycyjnymi aparatami lub lustrzankami. Z boku obiektywu znajdziemy zaślepkę Click&Go Pro Mount, czyli tego enigmatycznego skrótu.
Jest to po prostu sposób montażu kamery, który magnetycznie łapie kamerę do uchwytu. Bardzo wygodne i szybkie rozwiązanie, ale więcej o nim opowiem, przy okazji montażu. Z tyłu kamery znajdziemy wyświetlacz o przekątnej 2,5 cala (IPS). Z boku znajduje się za to wejście na kartę Micro SD, przycisk włączenia. Na kamerze znajdziemy jeszcze wejście do ładowania na micro-USB. Nie rozumiem dlaczego wciąż jest stosowany ten standard…
Przy okazji micro-USB Nextbase niestety popełnił drugi grzech producentów kamer samochodowych. Przewód ładowania jest bowiem zespolony z wejściem do gniazda 12V, czyli tracimy nasze jedyne miejsce (często) do ładowania telefonu. O wiele bardziej wolę, gdy mamy osobno kabel i gniazdo. Oczywiście można samemu je zakupić, ale to dodatkowy koszt.
Prosty montaż Nextbase 422GW dzięki Click&Go Pro Mount
Obiecałem, że wrócę do magnetycznego montażu kamery i słowa dotrzymuję 🙂 Muszę przy okazji przyznać, że darzę dziwną sympatią wszelkiego rodzaju magnetyczne rozwiązania… Nie wiem czemu, po prostu tak mam.
Wracając do kamery, Click&Go to magnetyczny sposób montażu kamery. W ten sposób możemy ją dość prosto ściągnąć z samochodu i przenieść np. do drugiego. Sam nigdy tego nie robiłem, ale jak mamy więcej niż jeden samochód i nie chcemy inwestować w kilka kamer to jest opcja. Szczególnie, że Nextbase dorzuca drugi uchwyt.
Sam montaż uchwytu jest bardzo prosty. W pierwszej kolejności przymierzamy kamerę do okna i patrzymy, gdzie powinna się znajdować w taki sposób, żeby nam nie przeszkadzać podczas jazdy. Następnie montujemy uchwyt na okno za pomocą przystawki. W kolejnym punkcie należy pociągnąć kabel zasilający do kamery. Najlepiej poprowadzić go w podsufitce, żeby nie zwisał nam w trakcie jazdy. Szczególnie, że kabel ma kondensator, który jest dość duży.
Gdy pociągniemy już kabel i mamy uchwyt ostatnim punktem pozostaje zamontowanie kamery. Dzięki magnetycznemu uchwytowi sama wskakuje na miejsce i jest gotowa do działania. Producent rekomenduje jednak podładować ją przez dwie godziny, żeby działała w niej wbudowana bateria, która przyda się między innymi przy trybie parkingowym.
Specyfikacja techniczna
Gdy już przeszliśmy przez fizyczne aspekty kamery, warto jest skierować się w stronę specyfikacji technicznej.
- Rozdzielczość: 1440p HD z 30fps lub 1080p HD z 60fps
- Ekran: Ekran dotykowy 2,5″ HD IPS
- WiFi: QuickLink Wi-Fi
- Noktowizja: Tak, ulepszone widzenie nocne
- Bluetooth :Tak – Bluetooth 4.2
- GPS: 10Hz
- Reagowanie kryzysowe: Tak
- Alexa: Wbudowana
- Kąt widzenia: 140°
- Obiektyw: f1,3
- Kompatybilność modułów: Kamera cofania
Przy okazji specyfikacji technicznej warto się skupić na rozdzielczości kamery, czyli tego jak widać będzie to co kamera nagra. Do dyspozycji mamy dwie rozdzielczości z różnymi klatkami. Możemy mieć albo 1440p przy 30 klatkach na sekundę albo 1080p przy 60 klatkach.
Tutaj od razu powiem, że większe odświeżanie jest moim zdaniem ważniejsze niż trochę lepsza rozdzielczość. Co prawda 1440p to 2560 x 1440 pikseli, a 1080p to 1920 x 1080 pikseli, ale 30 wobec 60 klatkach może robić dużą różnicę. Szczególnie, że w trakcie jazdy możemy będziemy poruszać się szybko i wtedy chcemy mieć odświeżanie najbliższe temu co dzieje się na drodze.
Przesłona f1,3 jest dość jasna, dzięki czemu filmy są dobrze doświetlone nawet, gdy zaczyna zmierzchać. A gdy zapadnie już zmrok, wtedy odpalamy tryb nocny i możemy dalej kamerować. Na koniec napiszę tylko, że kąt widzenia wynosi 140 stopni, czyli wystarczająco. Większość kamer ma rozpiętość pomiędzy 120 a 140 stopni.
Nextbase 422GW jest naszpikowana technologią
Kamera szczyci się tym, że jest naszpikowana technologią, co jest prawdą. Niestety nie wszystko jest dla nas w pełni dostępne, ale o tym napiszę za chwilę. Po pierwsze – mamy tryb parkingowy, który jest możliwy dzięki wbudowanej baterii. Dzięki temu, gdy odejdziemy od samochodu i ktoś nam go przerysuje to i tak będziemy mieli nagranie (nawet mimo tego, że samochód nie był w ruchu). Wystarczy, że nasza kamera wychwyci ruch samochodu, wtedy automatycznie się włączy.
Bateria w kamerze posiada 290 mAh co pozwala na działanie bez przerwy przez 30 minut. Oczywiście nie będzie takiej sytuacji, żeby kamera włączyła się sama na tak długi czas, więc jeśli będziemy jeździć samochodem nawet raz na kilka dni to tryb parkingowy będzie działać.
Z dodatkowych funkcji ciekawa jest również opcja podpięcia tylnej kamery, dzięki czemu będziemy mieli na kamerze podgląd z tyłu. Sam nie miałem takiej kamery na testach, więc nie napiszę Wam jak działała, ale jeśli nie chcecie mieć kolejnego ekranu w samochodzie to jest to ciekawe rozwiązanie.
Alexa w samochodzie
Główną nowością w tej kamerze (względem innych) jest to, że obsługuje ona Alexę od Amazonu. Dzięki temu możemy wydawać polecenia głosowe naszej kamerze. Pierwszy raz coś takiego widziałem i mocno mnie to zaintrygowało.
Żeby zrobić integrację kamery z Alexą musimy oczywiście posiadać swoje konto Amazon i uruchomioną asystent głosową. Następnie, po integracji w aplikacji, możemy już wydawać komendy głosowe do kamery, która będzie na nie odpowiednio reagować.
Komend jest w sumie całkiem sporo, ale wszystkie musimy wypowiedzieć w języku angielskim. Komendy do sterowania kamerą to m.in.:
- Rozpoczęcie nagrywania
- Zatrzymanie nagrywania
- Zrobienie zdjęcia
- Ochrona pliku (nagranie awaryjne, które nie będzie nadpisywane)
- Wyłaczenie wyświetlacza
- Włączenie wyświetlacza
- Uruchomienie tylnej kamery
- Wyłączenie tylnej kamery
- Wyłączenie wyświetlania prędkośći
- Włączenie wyświetlania prędkości
- Zwiększenie ekspozycji
- Zmniejszenie ekspozycji
Czego zabrakło?
To co mnie zasmuciło to brak możliwości uruchomienia trybu awaryjnego w Polsce. W Wielkiej Brytanii moglibyśmy w ten sposób wezwać pomoc, a aplikacja przekazałaby ratownikom takie informacje jak grupę naszej krwi, czy alergie. Niestety, ale w kraju nad Wisłą ta opcja nie działa.
Aplikacja MyNextBase
Aplikacją do sterowania kamerą jest MyNextBase. Do komunikacji jest wykorzystywany Bluetooth 4.2, czyli dość stary protokół. Sama aplikacja działa jednak bardzo dobrze. Dość łatwo znajduje naszą kamerę i integrują się z nią bez żadnego problemu.
W aplikacji możemy m.in. zintegrować kamerę z Alexą o czym pisałem chwilę wcześniej.
Jakość nagrań w Nextbase 422GW
Jakość nagrań jest naprawdę dobra. W ciagu dnia widać wszystko to co znajduje się przed samochodem. Kolory są dobrze odwzorowane, a na filmie znajdziemy wszystkie szczegóły. Bez większego problemu przeczytamy numery rejestracyjne samochód, które mijamy, a jak wiadomo to jedna z ważniejszych funkcji takiej kamery.
Nocą jakość spada i ciężej jest przeczytać numery tablic, wtedy rozwiązaniem jest zmniejszenie ekspozycji. Tryb nocny działa dobrze, ale lepiej sprawdzić, czy jakość nam wystarcza.
Powtórzę też to co pisałem wcześniej. Lepiej nagrywać w 60 klatkach, niż w 30 i trochę obniżyć rozdzielczość. Mamy wtedy większą pewność, że nic co ważne nie zostanie pominięte.
Podsumowanie i cena
Cena kamerki wynosi niecałe 800 złotych, czyli tyle ile kosztują kamery premium. Brakuje mi w niej kamery tylnej za tą cenę, ale w zamian dostajemy kamerę z naprawdę dobym nagrywaniem i asystentem głosowym do sterowania.
Klasyczna budowy kamery jednym przypadnie do gustu, innym nie. To już zostawiam każdemu do wyboru. Nextbase zrobiło jednak ciekawą kamerę nad którą warto się pochylić. Linki do sklepów, gdzie ją znaleźć znajdują się poniżej.