W moim życiu pojawia się coraz więcej dzieci. Zarówno wśród rodziny jak i znajomych pojawiają się kolejne pociechy, a młodzi rodzice bardzo dbają o ich bezpieczeństwo. W związku z tym często pojawia się pytanie – jaka kamera do monitoringu dziecka. W związku z tym dzisiaj testuję Ezviz BM1, czyli kamerę do tego stworzoną.
Kamera do monitoringu dziecka to coś co w moim domu zagości na pewno długo zanim moja pierwsza pociecha się narodzi. Urządzenie, moim zdaniem, niezbędne w dzisiejszych czasach, które posiada ogromną listę zalet (o nich później). Dlatego cieszę się, że mogę dzisiaj przetestować Ezviz BM1, przybyła bowiem do mnie typowa kamera do monitoringu dziecka!
Jak wygląda kamera do monitoringu dziecka?
Jak powinna wyglądać kamera do monitoringu dziecka? Moim zdaniem tak, aby dziecko się jej nie bało i Ezviz dobrze podszedł do tego zadania. Kamera jest bowiem tak dziecięca jak tylko może.
Kamera jest ubrana w silikonową obudowę, która występują w dwóch kolorach – różowym i niebieskim. Ja dostałem model różowy, czyli ten dedykowany bardziej dla dziewczynki. Oprócz koloru i rodzaju uszu niczym się nie różnią.
Kamera, która obejmie wszystko
Kamera do monitoringu dziecka składa się z dwóch elementów, samej kamery oraz jej pałąku, który jest niezwykle ważny i plastyczny. Kamera ma możliwość przymocowania do lóżka, stołu – praktycznie wszystkiego co można ścisnąć. Pałąk skręcamy do odpowiedniej wielkości i mocujemy go np. do dziecięcego łóżeczka. Jego ogromną zaletą jest to, że możemy go zamontować zarówno na bardzo cienkich elementach jak i grubych blatach. Dodatkowo, pałąk jest plastyczny, czyli możemy go wyginać w dowolną stronę. Dzięki temu kamerę możemy ustawić tak, aby idealnie obejmowała nasze dziecko. Ostatnio byłem u znajomych i dobre ustawienie kamery było praktycznie niemożliwe. Ezviz poradził sobie z tym wzorowo.
A jak wygląda sama „głowa”?
Kamerę do pałąku montujemy magnetycznie. Dzięki temu możemy ją bardzo szybko i wygodnie nałożyć oraz ściągnąć. Raz, dwa i gotowe. Sama kamera jest opakowana w silikonową obudowę, o której wspominałem. Pod spodem jest biała, ale jej nie ściągałem – tak wygląda idealnie 😉
Z kamera posiada obiektyw kamery oraz czujniki. Czujniki są w stanie wykryć osobę, płacz dziecka i jeszcze kilka rzeczy, ale o tym będzie przy okazji aplikacji. Znajdziemy tam również wielokolorową diodę:
- Niebieski kolor oznacza pracę kamery
- Czerwony oznacza odłączoną sieć
- Zielony oznacza ładowanie
Z tyłu znajdziemy panel, na którym znajduje się slot na kartę DC, port do ładowania (micro USB) i dwa przyciski: włącznik oraz przycisk do resetowania. A na górze znajdziemy otwory głośnika.
Specyfikacja techniczna
- Rozdzielczość: 2 MP, sensor CMOS 1/2.8”, obiektyw 4 mm, f/1.6
- Kąty widzenia: 100° (przekątna), 85° (pozioma), 46° (pionowa)
- Nagrywanie wideo: 1920 × 1080 pikseli, 15 fps, kompresja H.265/H.264
- Nagrywanie w nocy: automatyczne przełączenie na IR, minimalne oświetlenie 0,1 lux, zasięg IR do 5 metrów, zaawansowana trójwymiarowa redukcja szumu 3D DNR
- Łączność: 80.11b/g/n 2,4 GHz, transfer do 150 Mbps
- Pamięć: wsparcie dla kart microSD do 256 GB lub subskrypcja usługi EZVIZ CloudPlay
- Inne: dwukierunkowy dźwięk, wykrywanie ruchu i dźwięku,
- Bateria: 2000 mAh, zasilanie 5 V / 2 A
- Wymiary: 249 × 50 × 67 mm
- Waga: 118 g
Parowanie jest proste, a kamera do monitoringu dziecka bardzo gadatliwa!
Ezviz stworzyło najbardziej rozgadaną kamerę na świecie! Parowanie jest stosunkowo proste. Gdy uruchomimy kamerę to prosi nas ona o to, aby ściągnąć oficjalną aplikację Ezviz. Gdy to zrobimy, musimy zeskanować kod QR, później połączyć się z siecią Wifi kamery, dodać ją do naszej sieci (podać hasło) i gotowe.
Nie byłoby to nadzwyczajne, gdyby nie to, że kamera komentuje każde to działanie! Rozmawia praktycznie przez cały czas informując nas o tym, że czekać na podłączenie do sieci wifi, łączy się z siecią wifi, łączy się z serwerami Ezviz itd. Całość jest w języku angielskim, ale trzeba przyznać, że jest dość zabawna 😉
Aplikacja Ezviz ma niesamowicie dużo opcji!
Gdy już sparujemy aplikację, wtedy pokazuje się naprawdę wiele możliwości kamery. Zacznijmy od jakości nagrań, która jest naprawdę dobra! 2MP daje radę i jesteśmy w stanie dojrzeć wszystko co potrzeba. Słaba jakość kamerek tego typu, która kojarzy nam się z elektronicznymi nianiami nie występuje w tym wypadku.
Gdy wejdziemy do kamery pojawi nam się sporo opcji. W głównym ekranie mamy podgląd kamery oraz sporo informacji zachęcających nas do wykupienia pakietu w chmurze, aby tam przechowywać nasze dane. Osobiście mi się to nie podoba, bo po pierwsze – kamera nie jest tania, a po drugie – nie wiemy, ile zapłacimy. Cały czas jesteśmy namawiani na Trial, ale nie pokazuje się, ile będzie to kosztować po jego zakończeniu. Alternatywą jest włożenie karty Micro SD, aby nagrywać lokalnie. Jeśli obawiacie się o bezpieczeństwo danych to akurat nie ma problemu ani w przypadku lokalnego nagrywania ani nagrywania w chmurze. Ezviz szyfruje dane, więc nie ma się czego obawiać.
Na samym dole znajdziemy belkę z dodatkowymi opcjami:
- Snapshot – robimy zdjęcie tego co widzi kamera
- Record – robimy nagranie tego co widzi kamera
- Talk – możliwość rozmowy z naszym dzieckiem. Kamera posiada głośnik i mamy możliwość powiedzenia czegoś do niego za pomocą mikrofonu w telefonie
- Definition – zmiana jakości wideo
- Soothe – puszczenie muzyki, która w teorii ma uspokoić / uśpić dziecko
Wchodząc głębiej w ustawienia kamery mamy znacznie więcej opcji. Możemy ustawić możliwość rozpoznawania osób, płaczu dziecka oraz nietypowych dźwięków (np. dźwięk upadku). Możemy stworzyć obszar, który kamera będzie „pilnować”, czyli jeśli dziecko go opuści to rozlegnie się alarm. Opcji w kamerze jest bardzo wiele i nie widziałem jeszcze tak wielu z nich wpakowanych do jednej aplikacji i jednej kamery.
A jak sprawuje się kamera do monitoringu dziecka?
Najważniejszym punktem tego typu kamery jest pewność tego czy w sytuacji niebezpieczeństwa zareaguje. Mam dla Was dobre wieści, bo w trakcie naszych testów kamera reagowała często, czasem nawet trochę zbyt często. Każdy dziwny dźwięk albo wyjście poza obszar chroniony wywoływało alarm.
Na iOS możemy połączyć aplikację z powiadomieniami krytycznymi, dzięki temu nie tylko mamy zwykły push na komórce, ale również na zegarku. Dla mnie było to naprawdę wygodne, bo zegarek mam zawsze na ręce, a powiadomienia mówiły mi dokładnie co się zadziało.
Samo rozpoznawanie płaczu nie działa idealnie (chyba, że płaczę wewnątrz siebie 😉 ), ale ogółem kamera była bardzo czujna przez cały czas. W związku z tym, że kamera jest cały czas w trybie nasłuchiwania pojawia się pytanie jak długo jest w stanie działać na samej baterii, która ma pojemność 2000 mAh. Kamerę bowiem możemy podłączyć bezpośrednie kablem albo pozostawić na samej baterii. Na baterii jest w stanie działać bez przerwy przez 7 godzin, czyli wytrzyma całą noc.
Jaka jest moja ostateczna opinia?
Kamera jest bardzo dobra i posiada wszystkie cechy jakie moglibyśmy od niej oczekiwać. Ma dobra rozdzielczość, jest napakowana technologiami i reaguje zawsze wtedy, kiedy powinna. Nawet jeśli czasem trochę za bardzo to wolę jednak działanie w tą stronę. Jedynie przeszkadza mi zbyt natarczywe promowanie chmury CloudPlay.
Jeśli szukacie naprawdę dobrej kamery, która przy okazji wygląda jak zabawka i nie będzie straszyć dziecka to jest to naprawdę dobry wybór. Nie jest on tani, bo za kamerę zapłacimy ponad 750 zł, ale moim zdaniem jest ona w tym wypadku warta tych pieniędzy.