Nadejście ChatGPT w dziedzinach takich jak grafika, programowanie czy copywriting, wywołuje falę paniki na rynku pracy. Pracownicy muszą teraz zrozumieć, że nie ma odwrotu – muszą nauczyć się korzystać z AI i automatyzacji w swojej pracy, inaczej zostaną w tyle. To oznacza nie tylko umiejętność tworzenia wydajnych zapytań, ale także decydowania, jakie informacje przekazać i jakich narzędzi używać.
ChatGPT stworzony przez OpenAI pojawił się w listopadzie ubiegłego roku i natychmiast zburzył świat, jaki znamy. Narzędzie to sprawdziło się w tworzeniu treści, pisaniu oprogramowania, tworzeniu podsumowań raportów, opracowywaniu strategii biznesowych czy automatyzacji wielu czynności. Teraz każdy pracownik, który nie doceni możliwości oferowanych przez OpenAI i innych graczy na tym rynku, ryzykuje utratę pracy.
Od euforii do lęku
Według The Harris Poll, amerykańskiej firmy zajmującej się się badaniem rynku i analityką, 60% pracowników w USA z zadowoleniem przyjmuje platformy AI, widząc w nich szansę na zwiększenie swojej produktywności. Ale pozostałe 40% drży ze strachu, obawiając się, że ich miejsca pracy zostaną zastąpione przez autonomiczną, sztuczną inteligencję.
Nie brakuje ekspertów, którzy twierdzą, że takie wątpliwości są mocno uzasadnione, ponieważ ChatGPT jest dziś potężnym narzędziem. GPT-4, najnowsza wersja modelu językowego OpenAI, to przełom w porównaniu ze swoim poprzednikiem, GPT-3,5. Multimodalne możliwości ChatGPT pozwalają mu na przetwarzanie tekstu, obrazów i filmów, co czyni go niezwykle wszechstronnym narzędziem dla profesjonalistów. A takich narzędzi powstaje coraz więcej a na ich bazie każdego dnia tworzone są nowe produkty i rozwiązania.
Miliony etatów pod znakiem zapytania
Ostatnie badanie Goldman Sachs wykazało, że tzw. generatywne narzędzia AI mogą wpłynąć na 300 milionów pełnoetatowych miejsc pracy na całym świecie, co może doprowadzić do „znaczących zakłóceń” na rynku pracy, zwłaszcza w przypadku niektórych powtarzalnych lub nisko wykwalifikowanych prac. A co ze stanowiskami specjalistycznymi?
– Jeszcze niedawno mówiłem, że sztuczna inteligencja nie zabierze pracy programistom, a jedyne wesprze ich w wykonywaniu zadań. Dziś już takiej pewności nie mam – podkreśla Maciej Cielecki, prezes 10Clouds.
– Istnieje takie pojęcie, jak no-code, które oznacza możliwość tworzenia programów i aplikacji bez konieczności kodowania. Dotychczas wyręczały nas w tym specjalne platformy, teraz robi to ChatGPT. Osoby, które nigdy nie programowały, są teraz w stanie wygenerować prosty kod. Ten progres będzie postępował, a dla programistów oznacza to że muszą znaleźć sposoby na zastosowanie tych rozwiązań w tworzeniu produktów cyfrowych – dodaje.
Co z firmami? “GPT to żaden luksus”
Jeden z przedstawicieli firmy Microsoft, która jest liderem w branży AI, wspomniał: „Dzięki sztucznej inteligencji i ChatGPT firmy mogą zautomatyzować monotonne zadania, zwiększyć zaangażowanie klienta i zwiększyć wydajność”. W rzeczywistości, wsparcie AI i ChataGPT w biznesie może być znacznie szersze.
AI sprawdza się w wielu branżach, w tym w marketingu, sprzedaży, obsłudze klienta, finansach i usługach. Co ważne, narzędzie może wspierać wszystkie procesy biznesowe, od automatyzacji operacji aż po tworzenie skutecznych strategii marketingowych, bycie na bieżąco z trendami, poszukiwanie innowacji.
– Aplikacja AI to już żaden luksus, a konieczność dla firm, które chcą się rozwijać. ChatGPT pozwala wykonywać czynności szybciej i lepiej, zapewniając firmom bardziej spersonalizowane doświadczenia z zakupem i obsługą klienta. Według mnie, przedsiębiorstwa, które jeszcze nie przyjęły AI i ChatGPT przypieczętowały swój los i nie mają szans na dogonienie konkurencji – wyjaśnia Cielecki.
Możliwości ChatGPT zauważyli też giganci technologiczni. Google oświadczył, że teoretycznie zatrudniłby bota jako programistę na poziomie podstawowym, gdyby ten przeszedł rozmowę kwalifikacyjną w firmie. Pracownicy Amazona, którzy testowali ChatGPT, powiedzieli, że robi on „bardzo dobrą robotę” odpowiadając na pytania z zakresu obsługi klienta, jest „świetny” w tworzeniu dokumentów szkoleniowych i jest „bardzo skuteczny” w odpowiadaniu na zapytania dotyczące strategii korporacyjnej. W tym samym czasie wszystkie z tych firm pracują nad swoimi rozwiązaniami w tym zakresie.
Badanie przeprowadzone przez PricewaterhouseCoopers pokazuje, że aż 82% firm chce wdrożyć w swojej organizacji sztuczną inteligencję lub ChatGPT. Blisko połowa z nich planuje wdrożyć rozwiązania AI w ciągu najbliższych 12 miesięcy.
Źródła i zdjęcia: Informacja prasowa