Ten artykuł dedykuję Grześkowi z HejDomu. On jako pierwszy rzucił światło na coś takiego jak ONT w Orange co finalnie sprawiło, że piszę dla Was ten poradnik z szerokim uśmiechem. Oto bowiem po dwóch latach walki i nerwów mogę w końcu powiedzieć – Działa mi Internet!
Żebyście bardziej zrozumieli ten poradnik to muszę rzucić trochę światło na moją aktualną sytuację. Mam mieszkanie w nowym budownictwie, gdzie aktualnie trwa bardzo ciekawy trend. Mój deweloper, jak i cała branża, zdecydował się zrobić dedykowaną skrzynkę na router. Super inicjatywa, prawda? Niby tak, tylko, że skrzynka jest metalowa… W efekcie mamy klatkę Faradaya, a jakość sieci jest lekko mówiąc słaba.
ONT w Orange, ach to Orange
Moja miłość z Orange jest… ciężka. Z jednej strony od bodaj 7, czy 8 lat jestem ich wiernym klientem. Z drugiej do działu reklamacji wysyłam już kartki na święta, bo jestem z wszystkimi tam na Ty. Tenże właśnie Orange, a dokładniej Funbox 3.0 wylądował w mojej cudownej klatce, a ja zostałem z przysłowiową ręką w… sami wiecie gdzie.
Przez te dwa lata radziłem sobie dwoma wzmacniaczami sygnału, ale od kiedy zrobiłem sobie miejsce do Home Office w kącie, który jest trójkątem bermudzkim zasięgu to rozwiązanie przestało wystarczać. Dodatkowo jak włączałem tv od Orange to najczęściej witał mnie ekran – „Brak dostępu do kanału”. Wziąłem się w sobie, chwyciłem za słuchawkę i postanowiłem odmienić swój los. Czas naprawić internet!
ONT w Orange
Co to jest ONT w Orange? To taki złoty Graal. Ukryta funkcja, której nie zdradzi Wam żadny technik. A mówiąc serio, to po prostu urządzenie, które zmienia światło w miedź (taki alchemik 21 wieku). Z reguły, gdy Orange uruchamia Wam internet to nie proponuje tego urządzenia, bo nie jest ono potrzebne. Gdy jednak okaże się, że jest potrzebne to musicie zapłacić dodatkowe 149 złotych. Przy pierwszej konfiguracji tej ceny nie ma, więc jeśli stoicie przed wyborem operatora to radzę o to z góry po prosić, jeśli macie super klatkę dla routera.
Panowie monterzy zjawili się już na drugi dzień, co mnie bardzo pozytywnie zaskoczyło. Rozmowa była prosta:
- Monter: Dzień dobry co się dzieje?
- Ariel: Nie działa internet – chcę ONT
- Monter: Dobrze, dobrze – najpierw sprawdzimy co się dzieje.
- Ariel: Nie działa Telewizor, chcę ONT
- Monter: Telewizor nie działa bo kabel od internetu wpiął Pan do Playstation, a do TV idzie kabel z wzmacniacza
- Ariel: Robimy tak. Pan nic nie mówi mojej żonie, a ja dalej chcę ONT.
- Monter: Ok, działamy.
Zamontowanie ONT trwało może z pół godziny. W międzyczasie Panowie monterzy lekko się zdziwili, gdy mój smart zamek sam zamknął im drzwi… Po włożeniu ONT do skrzyni, czyli urządzenia do którego wpinamy z jednej strony światłowód, a z drugiej wychodzi kabel miedziany mogliśmy przenieść router w bardziej dogodne miejsce.
Router wylądował
Router wylądował w salonie, tuż obok dekodera TV. Jakość sieci skoczyła drastycznie w górę. Skorzystałem z moich dwóch wzmacniaczy WiFi i po paru minutach miałem pełny zasięg sieci 2.4 GHz oraz 5 GHz w całym mieszkaniu. Dzień wcześniej o piątce w sypialni mogłem pomarzyć.
Cała akcja trwała około godziny i kosztowała mnie 150 złotych. Efekt? Dokładnie taki jak sobie zażyczyłem… Oczywiście wkrótce planuję wymienić router, ale nareszcie ma to sens. Jeśli zatem macie problemy z internetem w Orange to mam nadzieję, że ten artykuł pomoże Wam ich rozwiązaniu! Jest to naprawdę proste i szybkie, a jeśli zrobicie to od razu to nawet bezpłatne 😉
Jedna myśl na temat “ONT w Orange – czyli w końcu działa mi Internet!”