Zamel Exta Life – sprawdzam bramkę EFC-01

Dzisiaj wracam do Was ze sprzętem smart home od producenta, który już nieraz gościł na łamach naszego portalu. Zamel powraca ze swoim autorskim Exta Life, czyli bramką do smart home. Tym razem bez Supli, która była na pokładzie zarówno przekaźników, jak i liczników energii wcześniej przeze mnie testowanych. 

Dotychczas Zamel mocno kojarzył mi się z Suplą, chciałem jednak w końcu sprawdzić tego „czystego” Zamela. Nadarzyła się okazja, więc żal było nie skorzystać. Tym sposobem w moim domu pojawiła się bramka Exta Life EFC-01. Nazwa mocno kodowa, ale chociaż wiem, że jeśli kiedyś na testy dostanę 02 albo 03, to będzie znaczyło, że mam ręku następcę 😉

Wygląd bramki Exta Life EFC-01

Zaczynam tradycyjnie od wyglądu bramki. I to się zdecydowanie udało. Bramka to sześcian, który najbardziej kojarzy mi się z bramką od Eufy. Całość jest czysta, napis Exta Life znajduje się jedynie na spodzie urządzenia i jest dość subtelny. Dodatkowo łuki są zaokrąglone. Bramka nie jest przekombinowana i to mi się podoba.

Z tyłu znajduje się m.in. zasilanie (microUSB, więc niestety to minus za brak USB-C), wejście na kabel RJ i dwa wejścia USB-A. To też jest schowane na spodzie, a nie jest rozrzucone po całej bramce. I byłoby naprawdę w porządku, gdyby nie to ładowanie poprzez micro… Naprawdę czekam na moment, aż będzie można korzystać tylko z USB-C.

Od spodu bramki znajdziemy podstawowe informacje o bramce, takie  jak jej nazwa i MAC adres, który później mocno się przyda.

Sposób komunikacji Exta Life – pod prąd?

Jak się wyróżnić w morzu identycznych rozwiązań? Niby się nie da, ale jednak można. Zamel Exta Life zrobił to za pomocą sposobu komunikacji bramki z innymi urządzeniami. Nie mamy tu bowiem WiFi, ZigBee, Z-Wave ani Bluetooth. EFC-01 jest bramką czysto radiową i wszystkie urządzenia, które się z nią komunikują, robią to za pomocą fal radiowych.

Urządzenia komunikują się na jeden z poniższych sposobów:

Parowanie bramki, tylko dla zaawansowanych

Aplikacją do sterowania urządzeniami Exta Life, a przy tym również bramką, jest Exta Life. Ta sama nazwa sprawia, że wiadomo od razu, jaką aplikację ściągnąć (swoją drogą, nie przepadam za wymyślnymi nazwami aplikacjami, które nie mówią, z czym mamy do czynienia).

Bramkę można połączyć z aplikacją na jeden z trzech sposobów – lokalnie, zdalnie oraz automatycznie. Bramka łączy się z siecią przewodowo, nie ma opcji połączenia jej za pomocą WiFi. Z trzech sposobów mi zadziałał ten lokalny, znalazłem ją wśród moich urządzeń, wpisałem adres IP i dodałem. Wcześniej jeszcze trzeba się uwierzytelnić podstawowymi danymi Zamela oraz zmienić hasło dostępowego.

Dlaczego w tytule nagłówka napisałam „dla zaawansowanych”? Bo można zrobić parowanie prościej. Oczywiście, że opcja przewodowa jest najstabilniejsza, ale brakuje mi tu prostej konfiguracji dla użytkownika końcowego, czyli łączenie po WiFi po kliknięciu dalej i pobieranie przez bramkę hasła z telefonu. Zamel sam trochę ogranicza sobie liczbę osób, która będzie korzystać z produktu, bo może to ich przerosnąć. Niepotrzebnie moim zdaniem.

Specyfikacja techniczna

Poniżej znajdziecie specyfikację techniczną bramki:

To nie ograniczenia, to możliwości i plus za nie

Ile ta bramka może unieść urządzeń? Ile osób może nimi naraz sterować? Takich informacji nie znajdziecie na praktycznie żadnej bramce. Mimo, że każda z tych bramek swoje ograniczenia posiada. Zamel wstawił je jednak czarno na białym (dosłownie) w swojej instrukcji i ja to mocno doceniam. Bo od razu wszystko jest jasne i nie trzeba wertować forum, żeby znaleźć przydatne informacje. Wklejam je również dla Was:

EXTA LIFE CLOUD

Nowością w bramce jest nowa usługa – Exta Life Cloud. Dzięki niej mamy zdalny dostęp do bramki co jest w stanie nam zdecydowanie pomóc przy jej konfiguracji i zarządzaniu nią.

Cechy szczególne Exta Life Cloud:

• zdalny dostęp do kontrolera EFC-01 (nawet w przypadku braku publicznego adresu IP, na przykład przy połączeniu z Internetem przez sieć komórkową),
• logowanie za pomocą adresu e-mail oraz hasła,
• stabilne działanie w każdych warunkach (brak efektu wylogowania się z kontrolera się w przypadku zmiany sieci),
• w pełni szyfrowana komunikacja,
• równoległa praca kontrolera EFC-01 (połączenie lokalne i przez Cloud),
• możliwość szybkiego przełączania się pomiędzy kontrolerami EFC-01 (przypisane do konta mailowego).

Użytkownik korzystając z systemu Exta Life sam może zdecydować czy chce, aby jego system pracował lokalnie czy też w oparciu o zewnętrzny serwer. Korzystając z usługi chmurowej użytkownik ma zawsze możliwość lokalnego połączenia się z kontrolerem np. w sytuacji przerwy w dostępie do internetu. Usługa Cloud oraz połączenie lokalne działają równolegle i użytkownik zawsze ma możliwość skorzystania z jednego lub drugiego sposobu połączenia.

Aplikacja Exta Life

Tyle o samej bramce, teraz kilka słów o aplikacji Exta Life. Mam mieszane uczucia co do aplikacji. Z jednej strony jest ona przejrzysta i pokazuje wszystko, co potrzeba. Ikony są wyraźne, napisy również. Z drugiej strony mam wrażenie, że nie nadąża już za aktualnymi trendami wyznaczanymi m.in. przez aplikację Apple Dom czy mocno konfigurowalnego Home Assistanta. Wolę jednak taki kafelkowy wygląd urządzeń.

Zamel powinien też trochę popracować nad semantyką, gdy np. klikam „Czasowe” i otwiera się okno „Czasowy”. Tylko co? Wygląda na lekkie przeoczenia i może niedługo się to poprawi, bo nie jest to aż tak duży problem.

Na głównym ekranie widzimy 6 dużych kafelków, z których każdy pełni istotne funkcje:

• Pierwszy otwiera listę urządzeń, gdzie możemy dodawać nowe urządzenia. Tu parowanie już jest banalne – klik i jest. Urządzenia są podzielone na cztery grupy:
  • odbiorniki,
  • nadajniki,
  • czujniki,
  • Exta Free;
• Dom, gdzie możemy dodawać pomieszczenia oraz piętra;
• Sceny, gdzie możemy tworzyć sceny z urządzeniami i wykorzystywać ich inteligentne funkcje, potrzebujemy jednak odbiorników, na których będziemy działać;
• Logiczne – gdzie możemy tworzyć funkcje oparte na Warunkach, gdzie oczekujemy jakiegoś konkretnego wyniku;
• Czasowe – tutaj tworzymy timery, czyli proste automatyzację, kiedy coś ma się włączyć lub wyłączyć;
• Ustawienia – tutaj mamy m.in. opcje umożliwiające połączenie z chmurą, ustawienia użytkowników i ustawienia sieciowe, a także opcję tworzenia backupów. Wiele firm o tym nie pamięta, więc znowu plus dla Zamela.

W aplikacji przeszkadzało mi niezbyt intuicyjne tworzenie nowych scen, timerów czy funkcji. Gdy klikamy „plus”, to mamy wpisać nazwę. Nowa scena (na przykład) pojawia się na liście i koniec. Musimy wiedzieć, żeby ją kliknąć i np. edytować. Wolę w tym wypadku być ciągnięty za rękę i po utworzeniu nowej sceny widzieć już ekran, gdzie mogę ją konfigurować.

Integracje

Przy okazji bramki wspomnę o tym, że Zamek pracuje właśnie nad integracjami z innymi ekosystemami w tym Alexą oraz Google Home. Nie mamy jeszcze żadnych konkretów, ale trzymamy kciuki!

Czy Exta Life jest dobrą bramką dla każdego?

Ten nagłówek specjalnie tak napisałem 😉 Dlatego że odpowiedź brzmi: i tak, i nie. Zacznę od pierwszej części: czy Exta Life jest dobrą bramką? Tutaj odpowiedź brzmi: tak. Jeśli wiemy jak jej używać, to oferuje wszystko to, czego potrzeba. Komunikacja radiowa jest naprawdę szybka, dzięki czemu nic w bramce się nie przycina.

Mamy duże możliwości tworzenia scen, automatyzacji, funkcji itd. Ta bramka oferuje znacznie więcej możliwości niż bramki dla masowych klientów. Tutaj wracamy do drugiego punktu: czy Exta Life EFC-01 jest bramką dla każdego? Moim zdaniem nie, jest zbyt skomplikowana. Zwykły użytkownik poszukujący urządzeń a’la Xiaomi w pewnym momencie się zniechęci. I właśnie nad pewnym ułatwieniem Zamel powinien popracować. Żeby zachęcić i użytkowników zaawansowanych, i tych początkujących. Bo potencjał radiowy jest ogromny.