Kupiłam sterylizator do smoczków Suavinex Duccio, gdyż mój pierwszy synek uwielbiał smoczki i ciągłe ich mycie i wyparzanie bardzo mnie męczyło. Tak… mycie i wyparzanie smoczków może być męczące, kiedy masz dodatkowo milion obowiązków wynikających z nowej roli, jaką jest rola mamy.
Zgodnie z opisem producentów: „Sterylizator Suavinex do smoczków uspokajających to skuteczny sposób na utrzymanie ich w czystości i zapewnienie bezpieczeństwa twojemu dziecku”.
Działa on w oparciu o światło ultrafioletowe (UV). Eliminuje ono 99% zarazków i mikroorganizmów szkodliwych dla zdrowia w zaledwie kilka minut. Co ważne, dzieje się to bez potrzeby używania środków chemicznych czy wody.
Sterylizator to urządzenie poręczne, lekkie i małe. Można je zabrać ze sobą w podróż, a nawet na dłuższy spacer, gdyż oprócz zasilania kablem USB, działa także na baterie.
Suavinex Duccio – informacje techniczne
Sterylizator Suavinex Duccio:
- jest łatwy i szybki w użyciu,
- ma niewielki rozmiar,
- w szybki sposób sterylizuje smoczki bez użycia wody i środków chemicznych,
- eliminuje 99% bakterii i zarazków mogących wywołać problemy żołądkowo-jelitowe,
- utrzymuje smoczki sterylne przez 24 h do momentu otwarcia pokrywy,
- jest zasilany na kabel USB (w zestawie) lub baterie (3 x AAA; niedołączone),
- pasuje do każdego rodzaju smoczka,
- działa w oparciu o światło ultrafioletowe (UV).
Dlaczego produkty smart? – pryzmat smart rodzica
Po przeczytaniu opisu produktu producenta stwierdziłam: tak, to jest to… dzięki temu wreszcie skończy się moja wojna o czysty smoczek!. Kiedy na świat miała przyjść nasza córeczka, na liście wyprawkowej znalazł się właśnie sterylizator UV Duccio.
Urządzenie było zgodne z opisem producenta – małe, kompaktowe, proste w użyciu i szybko sterylizujące. Jednakże nie urzekło mnie. Bardzo mi przeszkadzał zapach smoczka po przeprowadzonej sterylizacji. Był on zbliżony do zapachu, jaki panuje w gabinecie stomatologicznym. I pomimo tego, że higiena jamy ustnej jest dla mnie bardzo ważna, to zapach ten mnie odrzucał. Do tego stopnia, że powodował we mnie uczucie wewnętrznej niezgody na wpychanie tak smoczka o takim zapachu do buzi niemowlaka.
Podsumowanie
Czy to urządzenie można nazwać smart produktem dla dzieci? Pewnie kilku rodziców by się z tym zgodziło. I szanuję ich zdanie. Jednakże w mojej ocenie to nie jest produkt smart. Byłby produktem smart, gdyby producent znalazł sposób na to, żeby smoczki po sterylizacji nie miały specyficznego zapachu.
Jestem ciekawa opinii innych użytkowników sterylizatorów UV. Gdyby ktoś chciał się podzielić swoimi przemyśleniami, będę bardzo wdzięczna za uwagi. W komentarzach prosiłabym odnosić się do sterylizatorów UV, a nie do samej idei używania smoczków.